Burząc pomniki, oszczędzajcie cokoły… - podhale24.pl
Sobota, 21 grudnia
Imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 9.36 km/h Wilgotność: 72 %
Clouds
Wiatr: 10.26 km/h Wilgotność: 71 %
Clouds
Wiatr: 7.704 km/h Wilgotność: 69 %
Clouds
Wiatr: 7.02 km/h Wilgotność: 67 %
Clouds
Wiatr: 3.096 km/h Wilgotność: 67 %
Clouds
-1°
Wiatr: 4.356 km/h Wilgotność: 80 %
Jakość powietrza
36 %
Nowy Targ
32 %
Zakopane
42 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 16 | 32 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 21 | 42 %
07.10.2024, 19:45 | czytano: 981

Burząc pomniki, oszczędzajcie cokoły…

FELIETON. "Sentencja Stanisława Jerzego Leca jakoś mi spasowała do dyskusji, jaka odbyła się ostatnio w ratuszowym forum, a poświęconej losowi jednego z nowotarskich pomników. Dodałbym, jednego z wielu" - pisze Jacek Sowa.

zdj. archiwalne
zdj. archiwalne
Nasze miasto generalnie do pomników nie ma szczęścia; historyczne, choć bardziej polityczne wiatry zmiatają je z cokołów, na których za sprawą różnych intencji, instancji i co za tym idzie działań, zostały na nie wyniesione.

Najwięcej przeprowadzek i liftingów doświadczył nasz wieszcz narodowy, choć złośliwi (a tych w widłach Dunajców nie brak) twierdzą, że z Litwy na Podhale jest daleko dłuższa droga. Patrzy sobie biedak na resztki wiernych kibiców, podążających z lodowiska w stronę idiotycznego rondka na Parkowej, a mamuśkom z wózkami w parku nie przeszkadza, że pomnik wieszcza jest cały obsrany.

Franek Ksawery Smaciarz, zwany potem Władysławem Orkanem, miał trochę więcej szczęścia, gdy przez lata kibicował ważnym wydarzeniom miejskim, wieczorami żegnając ostatnich klientów położonej vis a vis "Orkanówki?" (później Podhalanki). To z jego cokołu pewien dowcipny, acz podchmielony przebrany w togę Obywatel Miasta, wygłosił stamtąd orędzie do narodu. Kolejne władze przeniosły Władka do jego rodzinnej Poręby, fundując mu nowy pomnik obok Ratusza, w miejsce regularnie bezczeszczonego monumentu z nieprzystającym do czasów epitafium, a od czasu do czasu wysadzanym w powietrze. Orkana nikt nie wysadził, co nie znaczy, że pomnik jest ładnie utrzymany; każdy przechodzień przy Placu Słowackiego może się o tym przekonać.

Teraz przyszła kolej na kolejny symbol, tym razem narodowej martyrologii. Ten monumentalny pomnik z granitowych głazów, postawiony 55 lat temu, wegetuje zapomniany w Kotlinie obok dawnego Domu Dziecka, a powstał dzięki staraniom wielkiego społecznika, samorządowca, Posła na Sejm i ówczesnego dyrektora PDD, Józefa Różańskiego. Przez szereg lat przy pomniku gromadzono ziemię z miejsc, gdzie walczyli polscy żołnierze. Pod pomnikiem znajdowała się ziemia z Gdańska, Westerplatte, Oksywia, Helu, Warszawy, Modlina, Wysokiej, Kutna i wielu innych pól bitewnych, umieszczana w łuskach artyleryjskich, otrzymanych od dowództwa komandosów z Krakowa; każdą z łusek zdobił opis wygrawerowany przez pracowników NZPS Podhale. Wiatr historii, żeby nie nazwać tego dosadniej, wywiał stamtąd łuski razem z ziemią.
Nie wiadomo też po co, pierwotny napis na obelisku "Bohaterom Września 1939" skuto trzydzieści lat później, zastępując go przy okazji uroczystości rocznicowych marmurową tablicą: "Pamięci Żołnierzy Września 1939 r. w 60 rocznicę - Miasto Nowy Targ". Dociekliwi twierdzą, że podobnie jak na cmentarnym lapidarium, panujący wówczas gospodarze Ratusza chcieli zaznaczyć swoją obecność w mieście.

Dziś pomnik ten jest niemal niedostępny, w zaniedbanej okolicy w bezpośrednim otoczeniu zrujnowanych budynków dawnego Domu Dziecka. Kierująca Biurem Promocji Urzędu Miasta pani Katarzyna Put zaproponowała na sesji miejskiej zmianę lokalizacje pomnika i przeniesienie go w miejsce godne i dostępne dla mieszkańców. Inicjatywa to godna i ze wszech miar zasługująca na poparcie, kontrowersją jest jednak proponowana lokalizacja, czyli na Placu Kombatantów.
I znów będzie okazji do zamieszania w historii, gdyż przy okazji ma być zmieniony widniejący tam napis - "Ofiarom terroru hitlerowskiego i stalinowskiego" na "Pamięci ofiar terroru niemieckiego, sowieckiego i komunistycznego" - to ponoć odwołanie się do szerszego kontekstu historycznego. O tym kontekście można dyskutować, bo idąc dalej, należałoby może jeszcze dopisać także "austriackiego", gdyż tamtejszy budynek był więzieniem za czasów CK, goszcząc obok zwykłych złodziejaszków także prominentnego więźnia, wielbionego przez kilka dekad XX wieku. Celi wiecznie żywego wodza rewolucji już dawno nie ma, choć otoczenie budynku ma swoją historię, a na Placu Kombatantów od lat odbywają się uroczystości poświęcone obchodom wybuchu II wojny światowej.

Jednak plac nie jest na tyle duży, by pomieścić wielkie głazy, które pasowałyby tam jak pięść do nosa. Szkoda więc tych kilkudziesięciu tysięcy złotych na lepsze, które byłoby wrogiem dobrego; może znaleźć istniejącym głazom miejsce w Parku Miejskim, a bezpłatnie mogłaby zająć się np. któraś z zaprzyjaźnionych firm budowlanych?

Na razie rajcowie mają potwierdzić wolę przeniesienia pomnika, a szczegóły i dalsze kroki omówią na komisji kulturalnej. Rozmawiałem na powyższy temat z wieloma osobami, uznawanymi za miejskie autorytety w dziedzinie kultury i historii. Otóż w większości wskazane przez inicjatorów miejsce jednak budzi kontrowersje i zastrzeżenia, dlatego wydaje się zasadnym rozważenie lokalizacji rzeczonego pomnika.

Ponownie apeluję zatem do włodarzy Miasta, aby jak najszybciej powołać Społeczną Radę Kultury, w której tuzin znanych i kompetentnych osób miałoby coś do powiedzenia na podobne tematy, które obecnie spadają na urzędników bądź polityków. Ich opinię zdjęłyby część ciężaru odpowiedzialności za decyzje, które potem wywołują zbędne spory i społeczne animozje. Pomnik postawić jest łatwo, naprawić błędne zachowania - trudniej.

Stanisław Jerzy Lec pisał: "Burząc pomniki - zostawcie cokoły, zawsze mogą się przydać".

Jacek Sowa
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
3
Tadeusz Morawa07:34, 8 października 2024
Trafił Pan Panie Jacku w sedno sprawy-,,Jednak plac nie jest na tyle duży, by pomieścić wielkie głazy, które pasowałyby tam jak pięść do nosa. Szkoda więc tych kilkudziesięciu tysięcy złotych na lepsze, które byłoby wrogiem dobrego; może znaleźć istniejącym głazom miejsce w Parku Miejskim, a bezpłatnie mogłaby zająć się np. któraś z zaprzyjaźnionych firm budowlanych?"
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
22
12.2024
Nie przegap!
Trwa do 03.01.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas