"Działania w górach możemy podzielić na 39 wielogodzinnych wypraw ratunkowych, 250 akcji i 62 interwencji. Niestety, i w tym roku 10 razy ratownicy mieli smutny obowiązek transportu ciał osób, których wypadki zakończyły się śmiertelnie. W nadchodzącym roku apelujemy do turystów o rozwagę i odpowiedzialne planowanie wyjść w góry, a naszym kolegom życzymy wszystkiego, co najlepsze i jak najmniejszej ilości wyjazdów" - czytamy w podsumowaniu.
Grupa Podhalańska zrzesza obecnie 309 członków, z czego tylko 19 osób pełni swoje obowiązki zawodowo. Ratownicy przepracowali w formie dyżurów, akcji, szkoleń itp. łącznie ponad 78 tys. godzin.
s/ zdj. GP GOPR