- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Piękna, niemal letnia pogoda, wyciągnęła mieszkańców Podhala z domów, a turystów z apartamentów. Zapełniły się tłumem popularne tatrzańskie doliny.
W Tatrach kończą się krokusy. W Dolinie Chochołowskiej zostało już tylko kilka miejsc z dużą ilością fioletowych kwiatów.
Łąki w Zakopanem pokryły tysiące krokusów. Fioletowo zrobiło się też na Kalatówkach i w dolinach - Kościeliskiej oraz Chochołowskiej.
Na Podhalu łąki zrobiły się fioletowe. Wszystko za sprawą szafranu spiskiego, którego masowe kwitnienie przypada na przełom marca i kwietnia.
Wiosenne kwiaty pojawiają się nie tylko w Zakopanem, ale także w tatrzańskich dolinach.
ZAKOPANE. Tłum turystów spaceruje deptakiem na szczycie Gubałówki. Niewiele osób spostrzega jednak całe pole w krokusach, tuż poniżej punktu widokowego.
Zbliża się kolejny "krokusowy weekend" w Tatrach. Tydzień temu krokusy w Dolinie Chochołowskiej cieszyły się wielkim powodzeniem. Na szlaku panował duży ruch, parkingi były pełne, przy punktach wejściowych do doliny tworzyły się kolejki.
O świniach niszczących krokusy opowiada Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Wiosna przyniosła ze sobą na Podhalu i w tatrzańskich dolinach wysyp krokusów.
Pracownicy TPN potwierdzają, że śnieg pomału znika z Chochołowskiej i zaczyna się ostatni okres kwitnienia krokusów. Kwiaty, zasypane śniegiem - już przekwitły na dużej części Polany lub wcale nie pojawiły się w tym roku. Z powodu powtarzających się opadów śniegu i niskich temperatur - spektakularnego kwitnienia w tym roku najprawdopodobniej nie będzie.