Posiady w Białej Izbie: 100-lecie harcerstwa w Zakopanem (zdjęcia)

Podczas wieczoru wypełnionego rozmowami na temat historii i teraźniejszości harcerstwa na Podhalu, głównym wątkiem były obchody rozpoczynające się 1 lipca na Górnej Równi Krupowej.

O ideach przeświecających organizatorom zlotu mówił hm. Marian Antonik, komendant Hufca Podhalańskiego. - Zakopane ma tradycję harcerską, którą się nie chwali. A przecież to tutaj mieszkali Olga i Andrzej Małkowscy, twórcy polskiego harcerstwa. W czerwcu minie setna rocznica ich ślubu i tę okazję chcemy uczcić. Odnosząc się do tej rocznicy chcemy pokazać harcerzom i druhom, że warto wracać do tradycji. Uczyć ich historii i poznawania wartości – wyjaśniał komendant.

Podczas wieczoru Marian Antonik wiele mówił na temat seniorów harcerstwa i ich roli, jaką mogliby pełnić w wychowywaniu młodzieży. – Z okazji 100-lecia chcemy dotrzeć do seniorów harcerskich z czasem zapomnianych i niedocenionych. Nie jest prawdą, że nie mają oni nic do powiedzenia i przekazania. Mają, i to więcej niż się młodym wydaje. Mamy nadzieję, że wspierając naszą inicjatywę pomogą przywrócić ważne miejsce harcerstwa w Zakopanem – podkreślał.

Komendant Hufca zebranym przyjaciołom harcerstwa przedstawił ramowy program lipcowych obchodów. Jego najważniejszym punktem będzie apel otwierający zlot, który odbędzie się na Placu Niepodległości. Podczas uroczystości hufiec Podhalański otrzyma swój sztandar, odbędzie się również odsłonięcie Pomnika Grunwaldzkiego, który został przeniesiony na swoje dawne miejsce na placu.

Ostatniego dnia Zlotu na Krzeptówkach rozpocznie się Rajd Śladami Kurierów Tatrzańskich. Harcerze w strojach z epoki przemierzą trasę do Budapesztu, szukając po drodze śladów polskich kurierów, którzy działali w czasie II wojny światowej.

Wśród publiczności w Białej Izbie znaleźli się młodzi harcerze i starsi zakopiańczycy, którzy harcerstwo pamiętają z czasów młodości. Na posiady przybyła również Barbara Wachowicz, która opowiedziała swoje wspomnienia związane z Olgą Małkowską, którą poznała przed laty właśnie w Zakopanem.

Tekst i zdj. Piotr Korczak