Dwa kilometry było do mety, gdy zainicjował ucieszę. Odjechał tak swobodnie, jakby miał silnik w rowerze. Komentatorzy szukali przymiotników, by oddać wielkość Rafała Majki. Wygrał szósty etap w Bukowinie Tatrzańskiej i został liderem „generalki”.
Ma 18 sekund przewagi nad Beantem Intxausti i 22 nad Ionem Izaguirre. Obaj Hiszpanie (szczególnie ten drugi) świetnie radzą w jeździe indywidualnej na czas, a ta w sobotę w Krakowie zakończy wyścig, więc Polakowi może być trudno obronić prowadzenie. - Jak będę się czuł dobrze, to nie przestraszę się ostatniego etapu - zapowiada Rafał Majka.
- Będę starał się obronić różową koszulkę. Plan jest taki, bym zabrał się odjazd, ale nie wiem, czy nogi pozwolą. Jeśli chodzi o klasyfikację generalną, moim zdaniem wszystko rozstrzygnie się na „czasówce” - mówił przed etapem Maciej Paterski, lider klasyfikacji górskiej.
Noga podawała i wygrał jedna premię górką za drugą. Po harcach na pierwszych kilometrach etapu wytworzyła się ośmioosobowa ucieczka, którą zawiązał Paterski. Polak był dobrze dysponowany i wygrywał finisze na górskich premiach z Christianem Meierem (Orica), który zagrażał mu w walce o różową koszulkę. Wreszcie po drugim miejscu na szóstej premii „Patera” przypieczętował wygranie klasyfikacji. 23 kilometry przed metą ucieczka Paterskiego została skasowana. Tempo w peletonie nadawała ekipa Tinkoff Saxo, która pracowała dla Majki.
Świetnie spisali się też inni Polacy. Marek Rutkiewicz i Przemysław Niemiec są w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej (odpowiednio na 10. i 8. miejscu).
zdj. Piotr Korczak
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Szymona Pyzowskiego tutaj.
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas