Jacek Sowa: Co się oddala od „Podhala”? - podhale24.pl
Czwartek, 12 grudnia
Imieniny: Aleksandra, Adelajdy, Dagmary
Zakopane
Clouds
-4°
Wiatr: 2.412 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
-4°
Wiatr: 3.6 km/h Wilgotność: 98 %
Clouds
-3°
Wiatr: 3.168 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
-2°
Wiatr: 4.14 km/h Wilgotność: 88 %
Clouds
-5°
Wiatr: 2.664 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
-6°
Wiatr: 0.396 km/h Wilgotność: 98 %
21.07.2024, 14:31 | czytano: 2675

Jacek Sowa: Co się oddala od „Podhala”?

Tegoroczne powyborcze wakacje to czas dysput na tematy tradycyjnie nurtujące stolicę Podhala, czyli obwodnica i sport w mieście. Dywagacje, co dalej z tym sportem, zaprzątają umysły włodarzy stolicy Podhala i większości (choć mniejszości także) nowotarskich rajców.

Dyskusja na forum sportowego gremium, jako treść przelana na papier staje się już klasykiem miejskiej literatury samorządowej. Pomny więc nauk pobranych w gmachu przy Palcu Krasińskiego, ale i na przyległym tam boisku także, pokuszę się o rozbiór ostatniego utworu, powstałego w ratuszu podczas Komisji ds. Sportu.

Komisja rozpoczęła się od wystąpienia Michała Rubisia, prezesa Nowotarskiego Klubu Piłkarskiego „Podhale”, który zaapelował o dodatkowe wsparcie z budżetu miasta na sezon 2024/2025. Merytoryczny poziom prezentacji wywarł duże wrażenie na obecnych w sali obrad i to po obu stronach stołu. Dokumentacja, wzbogacona o materiały filmowe i słupki statystyczne, czytelnie pokazywała sposób funkcjonowania klubu i jego Akademii Piłkarskiej, a także niewątpliwy wpływ na promocję Nowego Targu.

W konkluzji - od wsparcia władz miasta zależy przyszłość całego klubu, także przyszłość współpracy z obecnym sponsorem generalnym, firmą Wojas. A spadkobierca kombinatu obuwniczego, ongiś fundamentu potęgi nowotarskiego hokeja, pod każdym względem jest jednym z najważniejszych partnerów stolicy Podhala, dając miejsca pracy, potężne wpływy podatkowe i niewątpliwy prestiż, nie szczędząc grosza na wiele miejskich poczynań sportowych i kulturalnych.
W tym samym tonie zabrzmiało wystąpienie Adama Hajnosa, radnego z ramienia PiS, który potwierdził, że piłka nożna odgrywa coraz istotniejszą rolę w mieście, przez jej wpływ na aktywność fizyczną dzieci i młodzieży, oraz coraz szerszy odbiór nowotarskiej piłki na arenie krajowej. Bez wątpienia heroiczna walka o utrzymanie ligowego statusu przez NKP wiosną tego roku, przyczyniła się do tej opinii.

Obiektywnie należy stwierdzić, że od kilku lat poziom miejskich dotacji dla klubu systematycznie rośnie i nikt tego nie neguje. Jednak przy rosnących kosztach i kolejnych wyzwaniach, dziś dodatkowe wsparcie jest niezbędne; tu nie chodzi tylko o seniorską drużynę trzecioligową, ale przede wszystkim o rozwój klubu piłkarskiego.

I tu sprowokował dyskusję na temat konkurowania piłki nożnej z hokejem, radny Gabriel Samolej. Były bramkarz hokejowy nowotarskiego (i nie tylko) klubu podważył tezę, iż piłka nożna jest najpopularniejszym sportem nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Jego zdaniem na Łotwie czy w krajach skandynawskich piłka nożna przegrywa z hokejem…

Otóż, dający się (czasem) lubić Gabrysiu, nie masz racji! Łotwa, kraj niespełna dwumilionowy, ma co prawda blisko 9 tysięcy hokeistów (to ponad dwa razy więcej niż Polska!), ale to stanowi niecałe 0,5 % populacji. W kraju nad Wisłą, o zgrozo, jest tylko 0,025 %! Piłkarzy zaś w tym nadbałtyckim kraju jest co najmniej trzy razy więcej, mimo, że w rankingu FIFA są daleko z tyłu. W IIHF plasują się na 10. miejscu, ale biało-czerwoni aż o dwanaście lokat dalej.

To nie te czasy, kiedy „Archanioł Gabriel” z reprezentacją Polski omal nie zatrzymał w Calgary wielkiej Kanady, potęgi, która jednak na IO w 1988 roku musiała uznać wyższość Szwedów i Finów, dziś ścisłej czołówki hokejowej świata. W Szwecji w hokeja gra około 60 tysięcy zawodników, ale futbol uprawia ponad 325 tysięcy. Suomi to 70-tysięczny potencjał hokejowy, ale piłkę kopie tam zawodniczo ponad 160 tysięcy osób. Dla porównania w Danii, gdzie równie ważna jest piłka ręczna, łyżwy czy kolarstwo, zwolennicy gry w futbol stanowią ponad 5,5 %.

W Polsce piłkę nożną uprawia około 650 tysięcy osób; to jakieś 1,5 % populacji, ale nasz dzisiejszy areał boisk piłkarskich jest imponujący nawet w skali globalnej. Organizacja EURO 2012 miała na to niebagatelny wpływ, krajowe stadiony piłkarskie i areny sportowe robią wrażenie, a znaczącym przyczynkiem dla rozwoju tej dyscypliny było wybudowanie ponad dwóch tysięcy Orlików. Był to zamysł na miarę projektu „1000 szkół na Tysiąclecie”, tyle że same obiekty nie wzniosą sportu na wyżyny. Stan rodzimej oświaty jest tego najlepszym dowodem…

Jan Sięka, lider radnych wskazał też na różnicę w kosztach utrzymania hali lodowej w porównaniu do stadionu piłkarskiego. Podkreślił też wzrost frekwencji dzieci, uczestniczących w treningach prowadzonych przez NKP Podhale, przy jednoczesnym spadku zainteresowania uczestnictwem w zajęciach hokeja na lodzie…

Andrzej Słowakiewicz, były zasłużony dla nowotarskiego hokeja zawodnik i trener, skwitował: – Skończmy z tą dyskusją, który sport jest bardziej popularny. Jestem pod wrażeniem tego, jak dzisiaj funkcjonuje klub piłkarski w naszym mieście. Tego nie wolno negować, tylko docenić. Trzeba działać wspólnie, bo i dla hokeja i dla piłki jest tu miejsce; tak było przed laty i tak może być teraz. Podobnego zdania, jak popularny „Mąka”, jest wiele wpływowych osób w mieście, uważających, że powinien być jeden klub sportowy o nazwie „Podhale”, pod mądrym zarządem, który będzie budził zaufanie zarówno lokalnej społeczności jak i władz miasta.

Większość radnych uważa, że trzeba znaleźć skuteczne rozwiązanie, nie jątrzyć i nie potęgować kolejnych konfliktów wewnątrz środowiska. W tej materii potrzeba pragmatyzmu i dobrej woli, a nie zamykania się w urzędniczym kokonie. Skarbnik miasta nie może być tu hamulcowym, gdyż bankomat nie robi łaski, wypłacając pieniądze, które znajdują się na kontach klientów banku; to leży w gestii dysponentów kart płatniczych i stanu jego zasobów. Jeżeli urządzenie się zacina, trzeba je albo naprawić, albo wymienić na sprawne…

Sportowa rodzina Podhala dorobiła się też synów marnotrawnych. Sytuacja MMKS, nomen omen także „Podhale”, od dawna jest niejednoznaczna i budzi niezdrowe emocje w społeczności, która zawsze stawała murem za hokejem. Niestety, lata świetności 19-krotny mistrz Polski ma już dawno za sobą, a coroczne kroplówki utrzymują sędziwego staruszka tylko na chwilę przy życiu. Wenflon, wkłuwany przez politycznych znachorów, ma najczęściej znak firmowy jakiejś spółki skarbu państwa i wyrywany jest przeważnie zaraz po wyborach, też czasem przegranych.

Nie mam zamiaru wgryzać się w labirynt niedomówień, w którym tkwią spadkobiercy potęgi nowotarskiego hokeja, zarówno młodzieżowego jak i kwalifikowanego, o ile taki jeszcze pojawi się w wyremontowanej dzięki bokserom hali. Co rusz pojawiają się quasi zbawcy i spadochroniarze, chętni do restrukturyzacji nowotarskiego hokeja; zostaje po nich zazwyczaj smród i manko w kasie. Ciekawe, co wypadnie jeszcze z szafy podczas kluczowego ponoć zebrania kółka wzajemnej adoracji, wyznaczonego na 6 sierpnia br.; to akurat równa rocznica detonacji bomby atomowej nad Hiroszimą…
Jestem ciekaw, co sądzi i jakie ma wątpliwości Agata Michalska, (której można pozazdrościć hokejowego portfolio), gdy słucha kolejnych deklaracji kolejnego prezesa KH „Podhale”. Nowy sternik wywodzi się z regionu, gdzie o hokeju rzadko się słyszy, może więc będzie miał świeże spojrzenie na wolty, które wyprawia się przy ulicy Parkowej. A brak odpowiedzialności może się źle skończyć…

– Podpisywanie kontraktów w momencie, kiedy budżet nie jest dopięty, jest nieodpowiedzialne. W przyszłości trzeba jeszcze bardziej zawęzić kryteria, tak aby stypendia dostawali tylko wychowankowie, a nie sprowadzeni, a nie sprawdzeni obcokrajowcy. To jest droga do odbudowy tradycji nowotarskiego hokeja – podkreśliła Michalska.

Dalszą część dyskusji zdominowały zmiany w systemie stypendialnym dla zawodników KH Podhale. Członkowie Komisji jednogłośnie opowiedzieli się za zmianą w uchwale, która wykreśla z programu stypendialnego obcokrajowców.
Rozważany jest wariant, by w przyszłości miasto było większościowym udziałowcem klubu Podhale Nowy Targ i wbrew przewidywaniom pesymistów, ten wariant nie prowadzi do Piekła.

Jedno Miasto, jeden Klub i solidny, mądrze zarządzany budżet – a w nim hokej i unihokej, piłka nożna i futsal, a może jeszcze coś - w granicach rozsądku. Bo jest jeszcze lekkoatletyka i dyscypliny halowe, zaniedbane narciarstwo i szczytujące motocykle – to wszystko mogłoby się zmieścić pod daszkiem czapki z napisem „Gorce” – klubu także o pięknych tradycjach.
Póki co, sezon za pasem, zarówno piłkarski jak i hokejowy. Piłkarze, po trudnej jesieni, ogromnym zaangażowaniem zapracowali na promocję do następnej klasy; klasę hokejową odesłano do poprawki.

Ufam, że włodarze miasta wykażą się ojcowską dobrocią i nagrodzą za pilność swoją przecież pociechę, która nie przynosi im wstydu. Zwłaszcza, że za miesiąc będzie grać już na nowoczesnej nawierzchni stadionu koło stacji kolejowej, na której wypada honorowo odcisnąć stopę Krzysztofa Łapsy, odchodzącego niestety dyrektora MCSiR. Oby podobnej satysfakcji doczekali beneficjenci z Parkowej…

Mam nadzieję, że motto: - „Niech się nigdy nie oddala, tytuł mistrza od Podhala” będzie znów aktualne, oby tylko nie oddalił się zbyt daleko.


Marka Nowotarskiego Klubu Sportowego „Podhale” zobowiązuje!

A nieświadomym przypomnę, że jedynym prawnym właścicielem tej wartej kilka milionów marki, jest Wiesław Wojas.

Jacek Sowa
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
1
Stefcio12:08, 22 lipca 2024
Bez mądrego planu szkolenia młodzieży i zapewnienia warunków godnych XXI w. do przodu nie pójdziemy. Plan i odpowiedni trenerzy oraz zapewnienie funkcjonowania dla młodzieży to jedno a drugie budowa nowego obiektu, który spełnia to co współcześnie potrzeba.

Będzie młodzież, będzie nowa hala to drużyna seniorów prędzej rozwinie skrzydła godne Podhala i będą nowe pokolenie zawodników, które się nada do gry.
0
ciekawski07:17, 22 lipca 2024
Nowy Targ, to nie tylko hokej i piłka nożna - jest jeszcze prężnie działający, odnoszący coraz większe sukcesy karate Kyokushin z sukcesami na arenie Polski i Świata, zrzeszający pokaźną gromadkę dzieci i młodzieży. Im też powinno się należeć dofinansowanie z kasy miasta.
2
Osiol21:12, 21 lipca 2024
Uwierzyć w propagande gloszona przez samego siebie to najwyższy poziom propagandy
2
Lód19:26, 21 lipca 2024
NKP stale zalega z płatnościami na rzecz miasta i jeszcze śmie upominać się o pieniądze. Rodzice płacą duże pieniądze za udział swoich dzieci w zabawie w piłkę. Miasto i podatki jego mieszkańców nie są od tego by finansować zawodowy sport. Hokej,piłka na różnych poziomach ale zawodowa. Niech się prezesi zarządy klubów wykazują. Tum bardziej, że żaden z nich nie robi nic za darmo. Równie dobrze byłoby dofinansować lokalnych przedsiębiorców, którym słabiej się wiedzie. Niech sobie radni swoje pieniądze wydają na co chcą. Moje proszę zostawić w spokoju. Dieta radnego to dzisiaj pewnie ze dwa tysiące. Razy 21 daje 42 tysiące miesięcznie. Rocznie to będzie. No proszę policzyć i dawać na sport panie i panowie radni.
2
Koho15:42, 21 lipca 2024
Przypominam radnemu z pis A.Hajnosowi na pilke 3 ligowa przychodzi 50 osob na mecz.Wiec o czym o mowi?!Jaki jest glod hokeja w miescie widac bylo po frekwencji w ubieglym sezonie...Nowy Targ zawsze bedzie miastem hokeja a nie pilki dla garstki kibicow.
4
Cwany15:24, 21 lipca 2024
Wazeliniarski koniec tendencyjnego artykułu.
0
Ruska łonuca15:12, 21 lipca 2024
Otoczka klubowa(niewielka grupa) zainteresowana miejskimi podatkami(nie wplacaniem do kasy miasta) a raczej dostaniem ich
Z czego mieszkańcy muszą zrezygnować by im dać te podatki na początek proponuję diety przekazać na rozwój i w ten sposób pokazać że wierzy się w przyszły sukces sportowcow ot jak się wierzy to warto w to zainwestowac oczywiście diety? Kwota powinna być w ciągu roku rownorzedna
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas