Koń potknął się i przewrócił na drodze do Morskiego Oka. Ekolodzy podnieśli larum - podhale24.pl
Niedziela, 28 kwietnia
Imieniny: Pawła, Walerii, Ludwika
Zakopane
Clear
Wiatr: 5.796 km/h Wilgotność: 88 %
Clear
Wiatr: 3.42 km/h Wilgotność: 90 %
Clear
Wiatr: 5.58 km/h Wilgotność: 88 %
Clear
Wiatr: 6.048 km/h Wilgotność: 89 %
Clear
Wiatr: 8.208 km/h Wilgotność: 92 %
Clear
Wiatr: 9.36 km/h Wilgotność: 84 %
Jakość powietrza
88 %
Nowy Targ
44 %
Zakopane
78 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 44 | 88 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 22 | 44 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 39 | 78 %
03.01.2018, 12:57 | czytano: 7031

Koń potknął się i przewrócił na drodze do Morskiego Oka. Ekolodzy podnieśli larum

Fundacja Viva alarmuje o kolejnym wypadku konia pracującego na trasie z Palenicy Białczańskiej do Włosienicy. Fiakrzy twierdzą, że nic zwierzęciu się nie stało i komentują, że „każdy może się poślizgnąć na lodzie”.

Facebook.com/fundacjaviva
Facebook.com/fundacjaviva
Do fundacji Viva zgłosił się świadek upadku konia, do którego doszło 26 grudnia 2017 roku. - Furman nie dość, że nie powiadomił Tatrzańskiego Parku Narodowego o przewróceniu się konia, to po tym jak koń wstał załadował wóz turystami i pojechał dalej – czytamy relację Kasi, która widziała całe zdarzenie i opisała dla Vivy na profilu w mediach społecznościowych.

Przedstawiciele Vivy ustalili w TPN, że upadek konia nie został zgłoszony i domagają się wyjaśnienia całej sprawy. - Złożyliśmy wniosek o wyjaśnienie sprawy w TPN. Powiadomimy także organa ścigania o wypadku i będziemy domagali się wyjaśnienia sprawy! - czytamy w dalszej części informacji zawartej w poście na facebooku.

Animalsi domagają się również wyjaśnień, dlaczego konie zamiast sań ciągnęły cięższy wóz.

Fiakrzy poślizgnięcie się i upadek konia tłumaczą oblodzeniem drogi oraz odwilżą jaka panowała dzień wcześniej. - Każdy może się poślizgnąć na lodzie i upaść, nawet łyżwiarz – komentuje całą sprawę Stanisław Chowaniec, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka.

Chowaniec wyjaśnia również, że zwierzęciu nic się nie stało i po ponownym zaprzęgnięciu mogło kontynuować jazdę z turystami.

ms/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
,,,17:23, 4 stycznia 2018
Koza, nie przejmuj się. Nie przegadasz niektórym "mądrym inaczej", bo to zapyziała mentalność.
Według nich zwierzęta to maszynka do zarabiania pieniędzy, a nie czująca istota.
A kto myśli inaczej, to trzeba go opluć, ośmieszyć wykpić.
Nasłuchało się jedno z drugim o jakichś ekoterrorystach, to bezmyślnie powtarza swoje wydumane teorie.
Bo przecież jak się nie ma logicznych argumentów, to trzeba zohydzić przeciwnika.
Leśny12:00, 4 stycznia 2018
"Kon ma cztery nogi a się potknie" takie jest powiedzenie,nie znam dokładnie zdarzenia jak pewnie większość komentujących,ale widziałem nie raz,gdy koń po poślizgu się przewróci,leży podobnie do tego,wstaje zazwyczaj dopiero,gdy się go ujmie za uzdę i pomoże,mądre zwierzę...,co do transportu,to nie korzystać z podwozu i samo się rozwiążę...,chcesz się turysto końmi przejechać,to zrób sobie rundkę bryczką i po sprawie...,a tak ma marginesie,w Waksmundzie chłopak się wywrócił,także ślisko było...,nie słyszę aby organizacje protestowały,że za ciężki miał plecak do szkoły,ze to nie ludzkie i cała tam otoczka medialna nie huczy...,parodia życia... Chłopakowi Zdrowia Życzę,koniowi także!
Realista23:48, 3 stycznia 2018
Koza myślę że pora się zająć kontami na Służewcu tam dopiero w du.....dostają
siwek22:55, 3 stycznia 2018
@koza,Góral. Ze ,,Stolicy,, pewnie jesteście albo z miasta.Tam o zgrozo kozy i,,górale,,na grzbietach końskich(miastowych)jeżdżąc z próżności, sprawiając sobie przyjemność im wątpię. I się pewnie nigdy nie potykają na przeszkodach,przewracają.(tresowane)
tera22:09, 3 stycznia 2018
Turysta- to największy błąd psa że cię nie ugryzł!Siedżcie w domu a nie przyjeżdżajcie w góry.
kodorysta22:04, 3 stycznia 2018
Ja widziałem na własne oczy jak ludzie nie konie upadli i tupali w barierki bo nikt im nie pomógł wstać i to nawet było pod sejmem.
ola21:55, 3 stycznia 2018
Kasia opisała ,zgłosiła potem wsiadła i pojechała. Czy wy narodzie jeszcze myślicie samodzielnie?A kto stoi w kolejce do wywozu na górę? Chyba nie miejscowy.
turysta21:49, 3 stycznia 2018
I słusznie podnieśli larum , bo TPN nic nie zrobił w tej sprawie poza n ględzeniem jak zawsze .podobnie jak i z psami na szlakach, także zero . kiedys by mnie pogryzł , bo właściciel był tak zły ,a to się udziela zwierzętom .
do woza21:14, 3 stycznia 2018
koza bo i*** jak konie nie będą pracować to pójdą do rzeźni - łapiesz ekoterrorystko?
cela +21:07, 3 stycznia 2018
A może zastąpmy konie więźniami? Fajnie by tak było hankę poganiać.
e221:02, 3 stycznia 2018
"gilda" - Masz 100% racji!!! Znam osobiście takie pseudo"ekolożki" ktoś ma w tym interes. Fakt koń jest do pracy nie do leżenia, a człowiek ma myśleć. właściciel konia zapłacił za niego kilka tyś. więc na pewno o niego dba, aby jak najdłużej utrzymywał jego rodzinę - logiczne?
Ja20:52, 3 stycznia 2018
Jestem ciekawa ilu tych "Ekologów" wracających z Morskiego Oka czekało w kolejce i psioczyło na brak koników aby zjechać w dół bo na nóżkach się iść nie chciało.
do: gilda20:45, 3 stycznia 2018
Tak, masz rację: człowiek jest po to żeby myślał. Ty też czasem pomyśl. To nie boli. Wszystko jest ok jak jest zachowany jest zdrowy rozsadek a nie chęć zarobku ponad zdrowy rozsądek.
Gggg20:37, 3 stycznia 2018
Do ?e2? weź się lepiej nie udzielaj z takimi argumentami bo są żałosne człowieku...potykałeś się na codzień ciągnąć za sobą taki ciężar kilka razy dziennie?
Mietek20:09, 3 stycznia 2018
Pamiętacie jak ekolodzy pojechali do Rosji protestować? Do dziś o tym nie wspominają haha
rusek20:07, 3 stycznia 2018
Ale jak 300 przed sylwestrem jechało w dół i koń by się przewrócił to by nikt nie zaważył. Zakazać wszelkiego transportu niech chodzą pieszo to się założę że nawet zieloni Morskiego oka nie będą oglądać.
RAFI19:59, 3 stycznia 2018
Ja to bym zastąpił końa osłem albo bawołem co wy na to?
Władysław19:51, 3 stycznia 2018
Koń to zwierzę pociągowe tak było zawsze i jest i lepiej niech tak pozostanie A pseudo ekolodzy niech się wezmą do pracy a nie żerować na innych ludziach uczciwie pracujących. Rozgonić tą bandę pseudo ekologów .
gilda19:38, 3 stycznia 2018
Koń jest po to by pracował, a Człowiek po to by myślał. Jak krowami i bykami orali to nikt nie protestował! A teraz wielkie rarum bo koń ciągnie wóz! A co? Turysta ma ciągnąć wóz a koń ma siedzieć na wozie? Ten świat powariował!
Ania19:13, 3 stycznia 2018
Takie newsy o tych glupolkach powinny trafiac co najwyzej do dzialu rozmaitosci, albo "głupoty", ale takiego to tu chyba nie ma :)
BMW19:11, 3 stycznia 2018
Koza pod nóż ja ostatnio dwie zarznolem bo głupie to stworzenie a co do konia to potknol się i upadł normalna sprawa a że był w zaprzęgu to bez wyprzegniecia nie mógł wstać a ze poszedł dalej to znaczy że nic mu nie było je też się poślizgiem na drodze w dolinie suchej wody mam to zgłosić do TPN.? Sądzę że nawet nie przyjęli by zgłoszenia a Viva za sianie propagandy powinna nareszcie odpowiedzieć przed odpowiednim wymiarem sprawiedliwości tego im życzę na ten nowy rok!
diabeł19:09, 3 stycznia 2018
Dobrze, bo widze ze pani Plaszczykowa dalej nie chce dac za wygrana i robic ludziom wode z mozgu podszywajac sie pod ekologa i kogos komu rzekomo zalezy na dobrze zwierzat...

Wiec pozwolicie panstwo ze przytocze dwie pewne historie zwiazane z panna Plaszczykowa, mianowicie zdarzylo mi sie znalesc uszkodzonego zwierzaczka (mniejsza juz o to co to bylo zdechlo i tak bez pomocy) i po wykreceniu wszystkich "alarmowych" numerow od tych pseudo ekologow, kiedy okazalo sie ze nikogo tam nie ma postanowilem skontaktowac sie z pania Plaszczyk na facebooku, w celu uzyskania pomocy, uznalem ze moge sie z nia skontaktowac droga prywatna, nieoficjalna poprzez facebooka dlatego, ze pozuje ona na numer jeden w tym kraju jesli chodzi o ochrone zwierzat, robi z siebie niewiadomo jaka aktywistke i cudaczke, ze to tamto siamto, no to napisalem o tym zwierzeciu i zostalem bez odpowiedzi, nawet po kilku dniach nic nie zastalem w skrzynce odbiorczej. A to dopiero pierwsza anegdotka, kolejna jest taka, ze kiedy lokalni wlodarze niszczyli tysiace miejsc bytowania istotek zywych to tez probowalem tym zainteresowac pania Plaszczyk, skoro tak zalezy jej na przyrodzie, na zwierzetach, na koniach to dlaczego miala by przejsc obojetnie obok losu ryb? Niestety, przeszla, tzn zrugala mnie za to ze w ogole napisalem, czyli intencji ta baba czystych nie ma, co ma to dwie lewe rece do roboty, bo widac ciezko sie chwycic uczciwej roboty i zarobic na siebie, lepiej robic ludziom wode z mozgu, wciskac ciemnote o cierpiacych zwierzetach, zbierac na fundacje (na swoje utrzymanie) i udawac ze wszystko nie gra, ze zwierzeta cierpia i ze ona jest po to zeby im pomagac. Oho, juz ciemny lud to kupi. Pani Plaszczyk jest Pani za cienka w rozumie przede wszystkim - to wasza wspolna ekoglupkow cecha. Pozdrawiam cie- cie -cie ciepło Je- je- je- jerzy ***
ZZZZ19:02, 3 stycznia 2018
a ja proponuję ,,kozę" do woza
Smok18:44, 3 stycznia 2018
Nie przejmuj się Normal, wyplenimy prędzej czy później, jak nie teraz to za 10-15 lat, kiedyś ten kraj znów stanie się silny.
Smok18:39, 3 stycznia 2018
Was przygłupów chyba sieją, że dalej tu jesteście i trollujecie o tym katowaniu zwierząt....
Anka18:33, 3 stycznia 2018
Wielki mi wypadek, koń się potknął!!! Widać, że Kasia i Jej podobne, sfrustrowane stare panny nie mają większych problemów! Koń ma prawo się potknąć i skoro wstał a potem pojechał dalej to znaczy, że nic mu nie było!!! Znajdźcie sobie coś pożytecznego do roboty...
jajakobyły18:29, 3 stycznia 2018
Należy całkowicie zakazać transportu konnego na tej trasie. Konie do rzeźni bo nikt ich za darmo karmił nie będzie , no chyba że wielbiciele. Górale znajdą sobie inne zajęcie. Asfalt zerwać, mosty i przepusty wysadzić , tak żeby przejechały tylko gąsienicówki. Każdy wchodzący na szlak kontrola wyposażenia np brak latarki , niewłaściwe buty= zakaz, wejścia. Będzie pięknie .
DR MARTENS18:20, 3 stycznia 2018
Do swój...twój mozg jest wielkości konika polnego.
Bond17:31, 3 stycznia 2018
Przecież każdy wie psia mać, że koń to zwierzę pokojowe. Więc jakim prawem ciągnie wóz? A gdzie są obrońcy traktorów i ciężarówek? A może przyjąć uchodźców niech ciągną wozy?
Płonący Konar.17:22, 3 stycznia 2018
Mój koń jak już stoi to się nie wywraca:)
e217:05, 3 stycznia 2018
Ja też się potknęłam i przewróciłam na chodniku i jakoś ekolodzy nie podnieśli "larum" Koń ważniejszy niż człowiek? Każdy z nas codziennie się gdzieś potknie, przewróci, połamie kości - to samo dotyczy zwierząt. Ekolodzy jak zwykle przesadzają i szukają tam gdzie nie trzeba, bo ktoś ma w tym interes!!! No tak firma produkująca meleksy, lub inna???
$16:36, 3 stycznia 2018
Po co katować te zwierzaki. Jak ktoś nie czuje się na siłach dojść do Morskiego Oka to niech pospaceruje w Dolinie Kościeliskiej. Jakby nie ogromne dochody fiakrów to już dawno temat byłby zamknięty. Jaki problem jest żeby puścić na trasę dwukółki tak jak jest w Austrii . Podnieść cenę i wozić po dwie osoby. Wiadomo na wóz naładują tyle ludzi że konie padają. Meleksy sprawdziły się w Szwajcarii w Bawarii w Tyrolu. Ale w Polsce są nieodpowiednie bo całe klany rodzinne musiały by zamienić chochle na łyżkę.
wyz16:04, 3 stycznia 2018
W dawnych czasach komunikacja PKS docierała do Włosienicy.
Komu to przeszkadzało? Na Słowacji można. Bo oni myślą.
U nas korniki albo nikt. Po co te konie tak męczyć.
Ograniczyć ilość wejść do Morskiego Oka i po problemie. Tak jest
na Słowacji.
Normal15:46, 3 stycznia 2018
No i mamy społeczeństwo KAPUSIÓW - jak byłem mały to na takich się pluło - teraz to boHaterzy.
majka15:25, 3 stycznia 2018
Do kozy,chyba nigdy nie jeżdziłaś konno i spróbuj puścić zwierzę żeby pobiegło po śniegu ma wtedy stabilność,a po lodzie niby w jaki sposób nawet bez saniek.A póżniej sama spróbuj biec po lodzie zobaczymy w jaki sposób się przewrócisz i jaką przyczepność do podłoża będziesz mieć.Następna kwestia,po co ludzie wleką się w góry w zimie ,skoro sezon turystyczny kończy się na jesieni?A melexy po co,żeby kto wtedy zarabiał?
pytająca zawczasu15:16, 3 stycznia 2018
Przepraszam bardzo ! czy tak wygląda koń który się potknął ??? chyba długo się potykał że leżał
K15:02, 3 stycznia 2018
Tam dawno powinny być melexy. Nie rozumiem argumentowania zdarzenia jako nieistotne z powodu 50 osób które nie mogły wrócić saniami z Morskiego Oka. Za głupotę warszawki koń cierpieć nie powinien. A popierający transport konny zamiast chęci zaprzęgania ekologów ,sami powinni się pozaprzęgać i zrobić kilka kursów skoro nie widzą problemu . Może taka trojka by wam pasowała. Wróżka,Gazda i Wicher. Wioooooo.
ewelina14:53, 3 stycznia 2018
Warszawska wiocha przyjechała się koniem przejechać, zamiast ruszyć d*** i przejść się, ale ważne żeby sobie zrobić fotkę z Morskiego Oka. Szkoda mi tych zwierząt.
Góral14:47, 3 stycznia 2018
koza 100% racj i!!!
romek14:16, 3 stycznia 2018
a co to to już koń nawet nie może się potknąć umarłemu się nie zdarzy, każdemu może się przytrafić.
swój14:14, 3 stycznia 2018
tych ekologów to **** i na głęboki ocean.
Dobrze się rozrabia nic nie robiąc.
Dotyczy to również kornika w Puszczy Białowieckiej
Wyrocznia14:03, 3 stycznia 2018
Widziałem jak mój sąsiad się poślizgnął i upadł. Czy popełniłem błąd, że nie zgłosiłem jego upadku?
Gazda13:53, 3 stycznia 2018
Gdzie byli ci głupole jak trza było zwozić bezmózgów z Morskiego Oka. Jak Kasia chciała zjechać saneczkami a nie było konika to był rajwach i telefony do wszystkich świętych, a jak się koń przewrócił to ją sumienie i parcie na szkło ruszyło, a może by się sama zaprzągła do san swoich Ekoterrorystów zwiozła. Powiesić na Wierch Porońcu Znak zakazujący wstępu do Morskiego Oka Warszawiakom i tz. Inteligentnym inaczej to będzie spokój.Jak kaleki umysłowe i fizyczne chcą zwiedzać Tatry to niech sobie włączą Animal Planet a nie psują krwi prawdziwym turystom którzy w góry chodzą a nie d*** wożą.
Wicher13:39, 3 stycznia 2018
Ekoterroryści zawsze sa tam gdzie nie potrzeba a nie ma ich tam gdzie trzeba ! Bo tam gdzie by się należało protestować to ich niema bo nie dostają od lewactwa kasy !
Wróżka13:38, 3 stycznia 2018
Ja sie pytam gdzie byli owi ekolodzy,kiedy prawie 50 osób utkneło na drodze do morskiego oka i miało wielkie pretensje że fiakrzy juz nie jeżdżą a oni muszą zejśc na pieszo.Zaznaczam ,że te furmanki ciągną konie,a skoro koni już nie było ty może jakis ekolog byłby chętny zrobić kilka kursów z turystą na barana???
koza13:31, 3 stycznia 2018
To co się dzieje na drodze do Morskiego to jest nieludzkie!!! Jak można dale mordować zwierzęta i wozić opasłe zady psełdo turystów. Dawno powinni na tej trasie zakazać transportu konnego. Fiakrzy i Orawiec chyba nie widzieli konia który się potknął. Umknęło im że koń ma cztery nogi i przy potknięciu nie leży tak jak ten na zdjęciu. Zwierze pada z wycieńczenia ale ze okres świąteczny i ceprów masa to konia trzeba zajechać ,byle by dudki nachapać. A koń nie ten to będzie inny. Meleksy miały być!!!!!! Może już dość tej rzezi.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas