- Pojawiła się kolejna grupa niezadowolonych przedsiębiorców: "Żądamy ze strony władz natychmiastowej pomocy" (zdjęcia)
- "Wolni przedsiębiorcy" złożyli zawiadomienie do zakopiańskiej prokuratury przeciwko premierowi (zdjęcia)
- Jednoczą siły przeciw obostrzeniom i zamykaniu firm. Posłanka: "Wprowadzić w Polsce stan wyjątkowy"
Mieszkaniec Kościeliska do szpitala trafił w ciężkim stanie. - Miałem omdlenia, które były związane z wysoką gorączką i zapaleniem płuc. Sam się też doprowadziłem do tego stanu, ponieważ mam w domu prywatne schronisko i musiałem się zajmować zwierzętami. Przeszedłem obustronne zapalenie płuc. Teraz poza drobnymi mankamentami jest już dobrze ? zaznacza Gerard Wolski. Mimo bardzo ciężkiego przebiegu choroby mieszkaniec Kościeliska tłumaczy, że nadal jest sceptycznie nastawiony do szczepień. - Ja na dzień dzisiejszy najprawdopodobniej mam przeciwwskazania do szczepienia. W szpitalu przy okazji wyszło mi, że mam przewlekłą chorobę niedokrwienną serca. Z automatu przy tej szczepionce patrząc po NOP-ach grozi mi zatrzymanie akcji serca, zawał lub zakrzepica - mówi Gerard Wolski.
Ozdrowieniec z Kościeliska namawia wszystkich do podejmowania świadomych wyborów przy przyjmowaniu, lub nieprzyjmowaniu szczepionki przeciwko Covid-19. Jako przykład podaje swoją rodzinę. - Obydwie moje córki są zaszczepione. Chcę pokazać przez to na czym polega demokracja, bo każdy ma prawo wyboru. Ja moich córek nie zmuszałem ani do szczepienia, ani do nieszczepienia. Powiedziałem im, że jeżeli czują potrzebę zaszczepienia się, to nie będę im na drodze stawać. Chodziło o to, żeby pokazać, że nie ma sensu ze sobą walczyć, ani robić podziałów w społeczeństwie na zaszczepionych i niezaszczepionych ? zaznacza Wolski.
ms/
Jesteś śmieszny bo zmanipulowany przez globalną i rządową propagandę której już niedługo pożałujesz i twoi biedni bliscy którym takie brednie wtłaczasz !!!