Wiceminister odpowiada w Maniowach na trudne pytania: Uchwała antysmogowa musi być zmieniona - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Czarny Dunajec
Clouds
-2°
Wiatr: 4.608 km/h Wilgotność: 96 %
Clear
-1°
Wiatr: 4.644 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-1°
Wiatr: 4.644 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
-0°
Wiatr: 6.66 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
Wiatr: 4.284 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-2°
Wiatr: 5.76 km/h Wilgotność: 94 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
0 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
18.05.2022, 08:56 | czytano: 5255

Wiceminister odpowiada w Maniowach na trudne pytania: Uchwała antysmogowa musi być zmieniona

GMINA CZORSZTYN. Radni w trakcie sesji zasypali Edwarda Siarkę pytaniami i poruszali problemy, z którymi boryka się gmina, jak między innymi kwestię wymiany pieców.

Edward Siarka podczas spotkania z wójtem i radnymi. Fot. UG Czorsztyn
Edward Siarka podczas spotkania z wójtem i radnymi. Fot. UG Czorsztyn
Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, uczestniczył w sesji Rady Gminy w Czorsztynie. Wójt Tadeusz Wach składał mu oficjalne podziękowania za pomoc gminie w pozyskiwaniu pieniędzy na inwestycje oraz za wspieranie ochotniczych straży. Dziękował też za duże zaangażowanie w sprawy samorządu.

Po oficjalnych podziękowaniach wywiązała się długa dyskusja. Radni mieli mnóstwo pytań do Edwarda Siarki. Mówili między innymi o tym, że w Czorsztynie brakuje terenów budowlanych i nie ma odgórnej zgody na ich powiększenie. Poruszyli też temat uchwały antysmogowej i tego, że wielu mieszkańców, zwłaszcza starszych, nie stać na wymianę pieca. - Ludzie boją się, że będą płacić kary - stwierdziła jedna z radnych.

Edward Siarka przekonywał, że uchwałę antysmogową trzeba zmienić. Głównie z tego powodu, że mieszkańcy nie udźwigną kosztów wymiany starych pieców. - Albo uchwała zostanie zmieniona, albo zostanie ona przepisem martwym. Nie da się z roku na rok odejść od starych pieców, to dłuższy proces. Ludzie nie są w stanie ponieść takich kosztów - dodał. Przyznał też, że program „Czyste Powietrze” jest zbyt skomplikowany przy wypełnianiu wniosków i rozliczaniu. - Pracujemy nad tym, żeby system uprościć - deklarował. Jego zdaniem mieszkańcy powinni mieć możliwość palenia w kominkach i korzystania z własnych zasobów drewna.

- Czy jest w planach zwiększanie wydajności sieci elektrycznej, żeby w przyszłości nie było takich problemów, jakie pojawiają się teraz? - pytał kolejny radny. Edward Siarka wyjaśniał, że cała sieć energetyczna wymaga dostosowania do Odnawialnych Źródeł Energii. Na przebudowę w skali kraju trzeba około 100 miliardów złotych. - Cały proces odchodzenia do węgla musi się odbywać pod kontrolą. Przebudowa to bardzo duże wyzwanie - mówił.

- 30 lat temu, przy budowie zapory obiecano nam białą energię. Do dziś nie mamy żadnych korzyści. Mieszkańcy nie mają się gdzie budować, są zmuszani do wymiany pieców - skarżył się kolejny radny. - Ci, którzy zostali wysiedleni, wybudowali nowe domy i zainstalowali ogrzewanie elektryczne. Po paru latach musieli zmienić, bo się nie opłacało. Chodzi o to, żeby nasz region był zasilany przez zaporę, żeby to się opłacało - dodał.

Edward Siarka stwierdził, że obecnie są to już martwe obietnice. - Wszyscy o tym zapomnieli, nikt tego nie dopilnował - przyznał. Ale zapewnił, że będzie wspierać gminę i mieszkańców w rozwiązywaniu lokalnych problemów.

- W Sromowcach Niżnych mamy problem - poruszył kolejny temat sołtys wsi. - Kończymy ostatni etap ścieżki rowerowej VeloDunajec. Zostały ścięte potężne topole i panie z Warszawy robią zdjęcia, że to pomniki przyrody - opowiadał.

- Proszę się tym nie przejmować. Dochodzi tego rodzaju do paradoksów. Ja codziennie się z tym spotykam. Nikt nie robi bezmyślnej dewastacji - uspokajał Edward Siarka. - Jednocześnie nikt nie widzi tego, ile milionów drzew sadzimy i dbamy o to.

Jeden z radnych mówił, że mieszkańcy, głównie Maniów, mają zablokowaną możliwość rozbudowy i są pokrzywdzeni. - Czy mamy jakieś realne szanse, żeby to zmienić? My nie możemy się budować, a duża deweloperka może? - pytał.

Edward Siarka mówił, że Maniowy zapłaciły najwyższą cenę przy budowie zapory. I mieszkańcy nie powinni być pozbawiani nowych terenów do zabudowy. Zadeklarował wsparcie w tym zakresie.

ag/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
myśleć10:21, 19 maja 2022
Za Gierka z kredytów (już spłaconych) przynajmniej pobudowany osiedla z wielkiej płyty, które ratują generalnie polskie mieszkalnictwo, szkoły tzw. 1000-latki, przedszkola, ośrodki zdrowia, zakłady pracy, wybudowano sieć kolejową, drogi (a pamiętajmy, że w latach 70 XX wieku to samochodów było np. kilka na jedną wieś). A za pisu narobionu długu, który jest w jakieś jak to się mówi "chmurze", nic namacalnego nie ma...może oprócz przekopu mierzei wiślanej dla jachtów, bo nic o głębszym zanurzeniu tam nie wpłynie
Zdziwiony16:21, 18 maja 2022
Nowe tereny budowlane są wyznaczane w Studium i planie zagospodarowania, które zgodnie z ustawą sporządza wójt więc nie wiem w czym problem. Przecież wójt może je wyznaczyć gdzie tylko chce.
Optymista16:08, 18 maja 2022
Tyle lat pis rządzi i g... zrobił. Miał być tani prąd z atomu, a nieroby z rządu nawet nie ustaliły terenu pod budowę elektrowni. Teraz idzie bieda i znowu g... będzie. Zamiast patrzyć gospodarki to zajmowali się świrusem i rozdawnictwem a teraz obiecują gruszki już nie na wierzbie ale na sośnie.
Analityk11:40, 18 maja 2022
Bo elektrownia w Czorsztynie jest elektrownią szczytową - produkuje energię w kilku godzinach szczytu, a w pozostałych nie. Nikt nie jest zainteresowany aby tanio sprzedać prąd.
Nie uszczęśliwiajcie nas ciągle09:54, 18 maja 2022
Panie Ministrze, Wy już najlepiej nad niczym nie pracujcie.
Wyrzućcie do kosza te uchwały "antysmogowe" i nie wtrącajcie się więcej w życie ludzi. Drewnem palono od zarania dziejów i tak powinno pozostać. Palenie śmieci czy czegokolwiek śmierdzącego to jest zupełnie odrębna sprawa. Nie można z tego powodu zabraniać ludziom posiadania pieców. Nie macie do tego prawa, bo myśmy Wam takowego nie dali. W takich sprawach powinno odbywać się referendum, także lokalne, gminne a nawet wiejski. To my w danej społeczności powinniśmy decydować co jest dla nas tańsze i zdrowsze. Szkodliwość spalania odpadów nasyconych chemikaliami, plastików winna być elementem edukacji a nie tylko represji. Wiedza o wytwarzaniu się niezmiernie trujących dioksyn przy spalaniu plastiku powinna być powszechna. Wiedza o tym, że są one ciężkie i opadają w pobliżu spalania też by powstrzymała nie jednego od trucia samego siebie. Te trucizny opadają obok domu, na warzywnik, drzewa owocowe, balkon, itd. Droga przez świadomość to właściwy kierunek.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas