Ratownicy oburzeni zachowaniem turystów. "Przeszkadzali w akcji nagrywając telefonami" - podhale24.pl
Rabka Zdrój
Clouds
11°C
Clouds
11°C
Clouds
9°C
Clouds
10°C
Clouds
9°C
Clouds
7°C
Kartka z kalendarza
29.01.2024, 14:01 | czytano: 11217

Ratownicy oburzeni zachowaniem turystów. "Przeszkadzali w akcji nagrywając telefonami"

TATRY. Około 40 ratowników TOPR brał udział w akcji ratunkowej pod Kondracką Przełęczą, która zasypała 28-latka. Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w krakowskim szpitalu. Ratownicy TOPR podzielili się swoimi wnioskami, w których słowa oburzenia skierowani m.in. do turystów, którzy przyglądali się akcji ratunkowej.

Fot. M.Rogus, G.Kubicki, Sz.Stoch / TOPR
Fot. M.Rogus, G.Kubicki, Sz.Stoch / TOPR
Lawina, która zeszła koło południa, potrwała 7 osób. Ratownicy TOPR zwracają uwagę na fakt, że turyści, którzy tego dnia podchodzili w rejonie Przełęczy Kondrackiej zlekceważyli elementarne zasady związane z planowaniem i wyborem trasy podejścia. Nawet pomimo zwracania uwagi niektórym z nich, przez ratownika, który akurat przebywał w rejonie schroniska na Polanie Kondratowej

Ratownicy są też "absolutnie oburzeni" faktem, że przypadkowi świadkowie zdarzenia przeszkadzali ratownikom w poszukiwaniach nagrywając telefonami oraz stwarzali realne zagrożenie zejścia lawiny wtórnej na pracujących ratowników schodząc z Przełęczy Kondrackiej w momencie prowadzenia działań ratunkowych. - Niektóre z tych osób podzieliły się nagraniami w mediach społecznościowych, stwarzając u potencjalnych odbiorców złudne wrażenie doświadczenia górskiego! Prosimy nie naśladować tych zachowań - apelują toprowcy.

oprac. r/
Ankieta
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
najlepiej oceniony
0
Poinki 19:45, 29 stycznia 2025
Sytuacja pierwsza. Ratownicy GOPR na stoku narciarskim udzielają pomocy narciarce. Zaopatrują ją zgodnie z zasadami których ich uczono na wielu, wielu kursach. Zwożą kobietę w akii na dół stoku. Małżonek pani zatrzymuje ratowników pod jakimś tam pretekstem. Okazuje się, że wezwał policję żeby sprawdziła ich trzeźwość.
Sytuacja druga.
Starszy ratownik GOPR zostaje poderwany do akcji. Ma wziąć samochód i wywieźć na Turbacz dwóch funkcjonariuszy policji, bo turysta zadzwonił na Policję, że ratownik jest pijany. Dyżur na Turbaczu trwa do 21,00. Jest bodajże 2-ga w nocy Ratownik nie ma obowiązku być do dyspozycji, ale jest. Policjanci wyjeżdżają na Turbacz, badaj alkomatem jego trzeźwość. Jest trzeźwy. Turysta zadzwonił na policję, bo rozbił namiot na lądowisku helikopterów i ratownik kazał mu namiot zwinąć. Policjanci nawet nie spisali turysty, który posądził funkcjonariusza publicznego (taki status ustawowo przysługuje ratownikom) o to że jest pijany.
Sytuacja trzecia.
Państwo "turyści" jadą do Morskiego Oka. Siadają w schronisku i zaczynają biesiadować. Przychodzi wieczór. Furmani zjeżdżają na Palenicę. Państwo, dziadostwo "turyści" nie mają czym zjechać z Morskiego Oka. Co robią?Dzwonią do TOPR. Nie wiem jak to się skończyło. Wiem , że akcje służb górskich powinny być płatne tak jak jest np. na Słowacji. Turysta musiałby się ubezpieczyć, a jak nie to pokrywałby koszty akcji, którą w większości przypadków przeprowadzają ochotnicy.
Pinki
najgorzej oceniony
1
Gajowy 16:13, 31 stycznia 2024
Gdzie leży problem by zamknąć szlaki od grudnia do maja a za złamanie zakazu dowalić taką karę,że nie będzie się opłacało łamać zakaz.
Tylko życie ratowników jest narażane
0
Poinki19:45, 29 stycznia 2025
Sytuacja pierwsza. Ratownicy GOPR na stoku narciarskim udzielają pomocy narciarce. Zaopatrują ją zgodnie z zasadami których ich uczono na wielu, wielu kursach. Zwożą kobietę w akii na dół stoku. Małżonek pani zatrzymuje ratowników pod jakimś tam pretekstem. Okazuje się, że wezwał policję żeby sprawdziła ich trzeźwość.
Sytuacja druga.
Starszy ratownik GOPR zostaje poderwany do akcji. Ma wziąć samochód i wywieźć na Turbacz dwóch funkcjonariuszy policji, bo turysta zadzwonił na Policję, że ratownik jest pijany. Dyżur na Turbaczu trwa do 21,00. Jest bodajże 2-ga w nocy Ratownik nie ma obowiązku być do dyspozycji, ale jest. Policjanci wyjeżdżają na Turbacz, badaj alkomatem jego trzeźwość. Jest trzeźwy. Turysta zadzwonił na policję, bo rozbił namiot na lądowisku helikopterów i ratownik kazał mu namiot zwinąć. Policjanci nawet nie spisali turysty, który posądził funkcjonariusza publicznego (taki status ustawowo przysługuje ratownikom) o to że jest pijany.
Sytuacja trzecia.
Państwo "turyści" jadą do Morskiego Oka. Siadają w schronisku i zaczynają biesiadować. Przychodzi wieczór. Furmani zjeżdżają na Palenicę. Państwo, dziadostwo "turyści" nie mają czym zjechać z Morskiego Oka. Co robią?Dzwonią do TOPR. Nie wiem jak to się skończyło. Wiem , że akcje służb górskich powinny być płatne tak jak jest np. na Słowacji. Turysta musiałby się ubezpieczyć, a jak nie to pokrywałby koszty akcji, którą w większości przypadków przeprowadzają ochotnicy.
Pinki
0
Góralka12:50, 1 lutego 2024
Popieram zidiociałe leniwe, tępe,roszczeniowe pokolenie
0
Góral07:47, 1 lutego 2024
Zamknąć trasy a jeżeli nie przestrzegają 10 tysięcy kary od osoby na konto ratowników to by się zastanowili czy iść
1
Gajowy16:13, 31 stycznia 2024
Gdzie leży problem by zamknąć szlaki od grudnia do maja a za złamanie zakazu dowalić taką karę,że nie będzie się opłacało łamać zakaz.
Tylko życie ratowników jest narażane
0
sikierka12:43, 31 stycznia 2024
do @ Kupa; na Słowacji zamykają, bo se z glupotkami nie poradziyli - nima kupy, a ile ludzi dla szpanu nie musi ryzykować życiem
0
Kupa10:43, 30 stycznia 2024
Krótko mówiąc CAŁKOWITY ZAKAZ WSTĘPU DO GÓR NAWET DO MORSKIEGO OKA
Reklama
0
zpodhalanskiej09:03, 30 stycznia 2024
Po to jest telefon zeby nagrywac taki swiat i nic nikt z tym juz nic nie zrobi
0
Takie życie00:38, 30 stycznia 2024
"Do Smok" Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora , ok?
0
rzucający jajami18:24, 29 stycznia 2024
Obecna "edukacja" to jeden z elementów większej układanki zaplanowanej na dekady. Finalnie chodzi o to że społeczeństwem głupim łatwiej się steruje. Hoduje się debili za pomocą smartfonów i nawet się nie obejrzą a na czole będą mieć numer niewolnika . Kto tego nie widzi już jest częściowo niewolnikiem.
0
Smok17:25, 29 stycznia 2024
Anka, przecież już to pokolenie milenialsów pokazuje jakie jest zidiociałe i leniwe do reszty, czekać tylko jak rodzicom sie pomrze. Będzie jeden kwik i dauny oddadzą resztki wolności i godności ludzkiej za jakiś woreczek z żarciem od globalistów.
0
szambo-lot15:56, 29 stycznia 2024
Niestety internety , ryjbuki i inne wynalazki robią w głowie sieczkę , bedzie jeszcze gorzej .
0
Anka14:37, 29 stycznia 2024
@Grzmot w nocniku, będzie gorzej. Już nie długo dziecku nie będzie wolno nie tylko wlać w d...ę za złe zachowanie, ale nawet zadać zadania domowego, czy lektury. Co z takich ludzi wyrośnie? Strach myśleć, ale co tam, "róbta, co chceta"!
0
Grzmot w nocniku14:04, 29 stycznia 2024
Pokolenie snobow i trocin w mozgu ...
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
01
06.2025
Nie przegap!
14
06.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
maj
28
Środa
Imieniny:Augustyna, Jaromira, Wilhelma
Kliknij po więcej