- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Do wypadku doszło w Kluszkowcach. Jak podaje policja, ciągnik rolniczy z przyczepą z drzewem wywrócił się w trakcie zjazdu z góry.
W Podsarniu doszło do wypadku z udziałem traktorzysty. 63-letni mężczyzna po powrocie z lasu, na wzniesieniu na terenie posesji, chciał odpiąć od ciągnika przywiezione drzewo. Nagle pojazd zaczął się staczać, a traktorzysta, który próbował go zatrzymać, poślizgnął się i wpadł pod tylne koło.
Dziś przypada wspomnienie św. Eligiusza - patrona kowali, woźniców, dorożkaży i handlarzy koni.
Kolejny rok może okazać się niezbyt korzystny dla pszczelarzy. Właściciele uli z naszego regionu kończyli ubiegłoroczny sezon z najniższym zbiorem miodu od co najmniej kilkunastu lat. Nic nie zapowiada, aby tegoroczna kapryśna aura zmieniła sytuację.
Przypadki afrykańskiego pomoru świń stwierdzono już na Słowacji, blisko granicy z Polską.
Przed budynkiem Zakładu Mleczarskiego w Nowym Targu spotkali się rolnicy, członkowie spółdzielni, żeby mówić o sytuacji w mleczarni i szukać sposobu na jej ratowanie.
W ostatnim dniu listopada ruszyły dwa z czterech planowanych jeszcze na ten rok naborów wniosków o pomoc finansową z PROW na lata 2014-2020. W ARiMR można już ubiegać się o wsparcie na realizację inwestycji zabezpieczających gospodarstwa przed skutkami suszy oraz na rozwój usług rolniczych.
W październiku w województwie małopolskim pracę rozpocznie 550 rachmistrzów spisowych, którzy pomogą rolnikom wypełnić obowiązek spisowy, a z uwagi na sytuację epidemiczną będą kontaktować się z nimi przede wszystkim telefonicznie. Obowiązkowy spis rolny, który obejmuje ponad 1,5 mln gospodarstw rolnych w całym kraju potrwa do 30 listopada.
To zdarzenie, które można śmiało nazwać bestialstwem, miało miejsce na Rafaczówkach w Suchem.
Mieszkańcy Krempach skarżą się na zanieczyszczone krowimi odchodami ulice i ścieżki rowerowe. Chcą od władz gminy reakcji i wyegzekwowania od miejscowych rolników przepisów porządkowych. - Kij ma dwa końce - mówi sołtys wsi Józef Pietraszek i apeluje o wyrozumiałość dla rolników i o zgodę. - Rolnictwo musimy chronić, bo zaginie - podkreśla.