Jachymiak znowu pisze do burmistrza Fryźlewicza i zarzuca mu podawanie nieprawdy

List otwarty

Szanowny Panie Burmistrzu!

Nie otrzymałem od Pana odpowiedzi na list z dnia 11.11.2010. Otrzymałem jednak Pana oświadczenie wygłoszone dla prasy w dniu 15.11.2010., co, jak rozumiem, nawiązuje do otwartej formuły korespondencji między nami.

Dziękuję za reakcję na list, ale z przykrością stwierdzam, że nie odpowiedział Pan na ostatnie zawarte w nim pytanie:

Czy inni urzędnicy Urzędu Miasta lub radni Rady Miejskiej nabywali mieszkania od firm Bryksy i PPB ?

Byłbym wdzięczny za odniesienie się do tej kwestii. Szczególnie, że sugeruje Pan przypadkową zbieżność firm w których nabył Pan mieszkania, z faktem, że firmy te związane były z miastem umowani. Większa ilość takich przypadków określiłaby sprawę jednoznacznie.

Nie do przyjęcia jest oświadcznie, że nie podpisywał Pan umów osobiście. Burmistrz stanowi jednoosobowy zarząd miasta i tylko on podpisuje umowy, lub upoważnia do tego osobę w swoim imieniu, za swoją wiedzą i ze wszystkimi konsekwencjami. Powinien Pan o tym wiedzieć.

Nieprawdziwe jest Pana stwierdzenie, że motywacją mojego wystąpienia jest odwrócenie uwagi od postępowań karnych w jakich uczestniczę. Nie uczestniczę w żadnych postępowaniach poza sporem z powództwa prywatnego z p.M.Sochackim o sposób nabycia przez niego działek pod starostwem.

Nieprawdziwe jest Pana stwierdzenie, że zakupu mieszkania od Grupy Bryksy dokonała Pana żona w dniu 13.09.2005. Wg danych z księgi wieczystej do podpisania aktu notarialnego zakupu mieszkania doszło 5.07.2006r., czyli 6 tygodni przed korzystnym dla Grupy Bryksy rozstrzygnięciem przetargu w Urządzie Miasta.

Niezrozumiałe jest dla mnie Pana stwierdzenie, że zakup mieszkania finansowany był m.in. z oszczędności i zaciągniętego kredytu. Jeżeli stwierdzenie to jest prawdziwe, to w oświadczeniach majątkowych powinien Pan umieścić dane zarówno o oszczędnościach i kredytach z których finansuje Pan zakup nieruchomości. Danych takich w oświadczeniach nie znajduję.

Nie zgadzam się z Pana stwierdzeniem, że oświadczenia majątkowe były kontrolowane przez Urząd Wojewódzki i Urząd Skarbowy i tym samym są prawdziwe. Obie instytucje nie są w stanie kontrolować danych, których Pan w oświadczeniach nie zamieszcza.

Szanowny Panie Burmistrzu!

Przed kilkoma miesiącami stwierdził Pan, że zabrania mi rozmów z urzędnikami Urzędu Miasta bez Pana zgody. Uznałem to wówczas za przejaw chwilowego spiętrzenia afektu. Dzisiaj inaczej patrzę na sprawę. Pozwoliłem sobie, w ramach moich dociekań, na rozmowę z byłą pracowniczką Urzędu, która m.in złożyła na piśmie następujące oświadczenie:

„(…) przedstawiciel Spółki BRYKSY: adwokat Zbigniew Magdij, był w ostatnich miesiącach roku 2005 i w roku 2006 częstym gościem w Urzędzie. Z polecenia Pana Burmistrza Fryźlewicza korzystał nieprawnie z bazy danych ewidencji gruntów M.Nowy Targ, którą ma prawo udostępniać jedynie Starostwo Powiatowe w Nowym Targu. Miał również wgląd w niektóre wyceny gruntów, zlecane przez Urząd Miasta. Fakt ten świadczy o tym, że Pana Burmistrza łączyły już w tym okresie kontakty z tą Spółką, czyli przed ogłoszeniem przetargu na sprzedaż gruntu położonego w Nowym Targu na Równi Szaflarskiej, który został rozstrzygnięty 08.09.2006r. na rzecz Spółki „BRYKSY”. Spółka ta zawierała umowy kupna terenów na Równi Szaflarskiej od prywatnych właścicieli przed rozstrzygnięciem przetargu.”

W kontekście tego oświadczenia oraz faktu, że przyznał się Pan do nabycia mieszkań od firm Grupa Bryksy i PPB, jak też niejasności w oświadczeniach majątkowych, stwierdzam, że istnieją uzasadnione przesłanki do domniemania poważnych nieprawidłowości w Pana działaniach. Wyjaśnienia jakie Pan składa w tej sprawie są niewiarygodne. Upoważnia mnie to do przekazania wszystkich ustalonych przeze mnie danych do organów ścigania.

Z poważaniem Maciej Jachymiak