- Wobec przewoźników stosujemy metodę przekonywania, a nie przymusu - mówił wiceburmistrz. - Przewoźnicy są nieufni po doświadczeniach z PKS, który stosował ceny zaporowe. Ale staramy się wyjaśniać, że w przypadku Dekady mamy do czynienia nie z przewoźnikiem, ale z kimś kto większy nacisk kładzie na kwestie handlowe, więc nie ma tu podstaw do obaw, że któryś z przewoźników będzie lepiej traktowany - argumentował.
Jego zdaniem pasażerowie niejako zmuszą przewoźników do korzystania z nowego dworca, sygnalizując im taką potrzebę. Zwracając się do radnych wiceburmistrz dodał: - W planie zagospodarowania przestrzennego państwo uznaliście, że w tym miejscu jest jedyna lokalizacja dworca. To jest dla nas dominanta.
Przyznał, że są metody administracyjne, by uporządkować kwestie komunikacyjne w mieście, a likwidacja przystanku na Kilińskiego to początek tych działań. Wiceburmistrz zapewnił, że nie będzie innych "dzikich dworców" na terenie Nowego Targu, a przewoźnicy mają do czerwca br. czas na dostosowanie się do zmian.
Jak przypomniał wiceburmistrz - starosta obiecał, że zwrócona będzie uwaga na to, czy przewoźnicy we wnioskach składanych w powiecie będą deklarować zatrzymywanie się na dworcu Dekada.
s/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas