Sebastian Bibro: "Pierwszy etap za mną!". Nowotarżanin biegnie do Gdańska - podhale24.pl
Poniedziałek, 29 kwietnia
Imieniny: Piotra, Rity, Angeliny
Czarny Dunajec
Clouds
21°
Wiatr: 2.88 km/h Wilgotność: 44 %
Clouds
22°
Wiatr: 3.276 km/h Wilgotność: 67 %
Clouds
22°
Wiatr: 3.672 km/h Wilgotność: 42 %
Clouds
22°
Wiatr: 4.104 km/h Wilgotność: 39 %
Clouds
23°
Wiatr: 11.34 km/h Wilgotność: 45 %
Clouds
22°
Wiatr: 3.204 km/h Wilgotność: 49 %
Jakość powietrza
64 %
Nowy Targ
36 %
Zakopane
42 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 32 | 64 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 21 | 42 %
28.06.2015, 14:54 | czytano: 5767

Sebastian Bibro: "Pierwszy etap za mną!". Nowotarżanin biegnie do Gdańska

ZAKOPANE/GDAŃSK. Bladym świtem ruszył w trasę o długości 643 km. W ciągu 12 dni chce dotrzeć nad morze. Sebastian Bibro dedykuje swój wysiłek małej dziewczynce i jej rodzinie, która potrzebuje pieniędzy na rehabilitację dziecka.

zdj. z profilu FB
zdj. z profilu FB
Ania Garcarz z Waksmunda ma niespełna rok i jest po ośmiu cyklach chemioterapii. Ciągłe wyjazdy do Krakowa, woreczki i płytki stomijne oraz rzeczy potrzebne do codziennej pielęgnacji dla dziewczynki wiążą się ze sporymi kosztami. Rodzinie brakuje pieniędzy.

Sebastian Bibro, Kamil Korzeniowski, Dawid Majda, Michał Garb wpadli na pomysł jak pomóc Ani. Ten pierwszy ruszył dziś rano na trasę ultramaratonu. - To pierwsza w moim życiu taka trasa. Biegam długie dystanse, ale ultramaraton to wyzwanie. Pobiegłbym i tak na pewno kiedyś do Gdańska, ale jeśli można przy okazji komuś pomóc - to tym bardziej się zdecydowałem. Sam mam rodzinę, żonę i dwoje dzieci: czterolatka i dziesięciotygodniowe dziecko, czyli sprawa dość świeża - śmieje się Sebastian Bibro. Poważnieje i dodaje: - Jak rodzic słyszy, że innemu dziecku coś złego się przytrafia, to porusza w nim serce. Chcę pomóc. Ojca Ani znam prywatnie, głównie "z boiska". Wiedziałem, podobnie jak inni koledzy - że trzeba pomóc jego rodzinie.

- Bieg odbywa się drogami publicznymi. Najniebezpieczniejszym odcinkiem jest Zakopianka - mówi w rozmowie z Podhale24.

Biegacz dotarł już do Rabki-zdroju, gdzie przeprowadzono pierwszą z serii zbiórkę pieniędzy dla małej Ani. Zbiórki prowadzone będą na całej trasie, która prowadzi przez: Myślenice, Kraków, Wolbrom, Szczekociny, Koniecpol, Piotrków Trybunalski, Łódź, Zgierz, Ozorków, Łęczycę, Krośniewice, Włocławek, Kowalewo Pomorskie, Grudziądz, Nowe, Gniew, Tczew, Pruszcz Gdański i docelowo - Gdańsk (mapki etapów w galerii poniżej).

- Sam nie dałbym rady. Pilotuje mnie kolega Michał Garb. Będę biec przez kilka godzin od rana do południa, potem przerwa bo może być zbyt gorąco. Wysiłek powoduje odwodnienie, do tego dochodzi ruch samochodowy, spaliny. To wymaga ekstremalnego wysiłku, ale jestem w stuprocentowej formie. Pomogło mi w przygotowaniu Miasto, udostępniając m. in. odnowę biologiczną podczas treningów. Otrzymałem ogromne wsparcie z PPWSZ, pomogli mi w przygotowaniach fizjoterapeuci - wykładowcy: Mirosław Szyndera i Danuta Żiżka-Salamon - dodaje.

- Wracając do tego, że sam nie dałbym rady chcę podkreślić, że wiele osób natychmiast i spontanicznie zareagowało na nasz apel. Bez wahania wsparł Anie - Piotr Żarnecki, Masarnia Garb z Niwy, Kinga Pienińska. Stój dla mnie ufundowała firma sportowa Saller Polska, pomógł pan Janusz Hreczany - wspaniały człowiek, który bez zbędnych formalności przesłał mi sprzęt. Przepraszam wszystkich, ale tak z pamięci nie wymienię wszystkich, którzy zareagowali na krzywdę dziecka. Pamiętajmy, że nie jesteśmy bezpieczni. Nas też może coś złego spotkać. Los bywa różny - podsumowuje 24-letni nowotarżanin.

Sebastian dotarł szczęśliwie do Rabki-Zdroju. Jego bieg można śledzić na profilu https://www.facebook.com/biegdlaani.

Akcję koordynuje Fundacja im. Adama Worwy. Wydarzeniu patronuje Podhale24.



s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
ola10:09, 30 czerwca 2015
do oooo ! a co ty jasnowidz jestes? mieszkam w Waksmundzie od ponad 40 lat i mowie z Waksmunda ale jak juz mam pisac to pisze z Waksmundu ! tak jak nie napisze ze godom albo idym tylko napisze tak jak ma byc napisane
@ola09:00, 29 czerwca 2015
Na Podhalu, od zawsze mówiło się z Waksmunda. My tutejsi, nie obrażamy się na redakcję. Z Waksmundu - w naszych uszach, to nawet tak dziwnie brzmi.
ooooo.08:01, 29 czerwca 2015
Do ola!
Gdyby ola była stąd, wiedziałaby, że tutaj mówi się Z Waksmuda, z Maniów itd. Tak mówią ludzie z Podhala, nawet z doktoratami z filologii polskiej. Hej.
ola21:57, 28 czerwca 2015
brawo!!! a redakcja albo redaktor niech zapamietaja z Waksmundu a nie z Waksmunda
gg19:40, 28 czerwca 2015
respekt Prezesie:)
wielki Szacunek18:28, 28 czerwca 2015
Super ze ktos chce pomagac :) oby wiecej takich osob.
radykalny Benek16:08, 28 czerwca 2015
Szacunek Bober. Powodzenia!
Ewa16:02, 28 czerwca 2015
Super. Trzymam kciuki.
ja15:14, 28 czerwca 2015
Brawo
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas