Wypadek karetki jadącej do szpitala (zdjęcia)

alik , piszesz bzdury ! W tym miejscu to już nie pierwszy wypadek z udziałem karetki . Kierowcy ignorują sygnały .

dzisiaj co drugi kierowca ma sluchawki telefoniczne na uszach . Muzy sluchaja na maksa i jeszcze gibaja się na boki.To jak ma słyszec?
Brak znowu kolejnej karetki.O zgrozo

I tak mieli szczęście , że nie miał rejestracji KLI ( Kó. .wo litości ), bo doszło by do katastrofy jak w Czarnobylu

@28- słuchaj gostek - miał19 lat pewnie podobnie jak ty i brak doświadczenia - ja mam 50 -prawko 32 lata - przejechałem patrzac na liczniki aut 750 tys km i nie miałem wypadku z mojej winy poza 2 kolizjami z młodocianymi kierowcami których wina była bezsporna wiec sie zastanów co piszesz...

Jakie jeszcze bajki nam opowiesz???

Do 28. Nie wiem ile miał lat kierowca mazdy, wnioskuję jednak, że Ty jesteś młody i uważasz, że ludzie po 50-ce są już do odstrzału. Mój drogi, nawet nie wiesz jak szybko osiągniesz te 50 lat, więc nie obwiniaj starszych za wszystko.

Ze wszyskich wypowiedzi popieram Emilkę

Znowu karetka na złom Panowie was też ZOBOWIĄŻUJE zachowanie bezpieczeństwa nawet za zatrzymania jeśli sytuacja tego wymaga światła klakson sygnał nie motywują do jazdy ile się da okol kolumny ale nie tylko. Która to już karetka na zlom?

Jak by tam była Poka to py traktulem wyciagła herke!!!

@pawserg No... Karetka ewidentnie uderzyła w tył samochodu. Pewnie dlatego są wgniecione drzwi kierowcy i pasażera. Nie wygląda jakby kończył "manewr" skrętu nic, a nic.

A skoro pawserg twierdzi, że zaraz jest wzgórek i nie widać dobrze karetki, niech sobie zobaczy na zdjęcia jak duża jest odległość od wzgórka a od zjazdu do groszka.

Też widziałam cały wypadek i nie prawda że kierowca Mazdy nie miał widoczności bo w miejscu, w którym on się znajdował karetkę było doskonale widać. I karetka wcale nie jechała szybko, gdy dojechała do kolumny samochodów zwolniła, jakby jechała z większą prędkością wypadek skoczył by się o wiele gorzej. A kierowca Mazdy wykonał manewr w momencie gdy już karetka zaczęła go wyprzedzać. Może stojąc z tyłu w kolumnie nie było to tak widoczne, ale stojąc na wysokości całego zdarzenia ewidentnie było widać że zawinił kierowca Mazdy.

Do pawserg
Nie masz racji jestem wieloletnim kierowca i jak by młodzi nie słuchali tak głośnej muzyki w samochodach to by słyszeli nadjezdzajace pojazdy z sygnalizacja dźwiękowa a po drugie trzeba używać wszystkich lusterek w samochodzie
pozdrawiam

Kierowca Mazdy to młodzieniec liczący 19 lat z rejestracją KTT - ponoć z Zakopanego.

Z jakiej miejscowości jest ten Pan z mazdy?

Wina kierowcy osobówki znajac zecie to sie zagadał lub pilna rozmowa przez telefon nie wspomne ze może muzyja za głosno karetka i inne pojazdy uprzywilejowane zawsze mają pirwszenstwo jadąc na sygnale dżwiękowym i świetlnym!

Ludzie nie byliście uczestnikami a wydajecie sądy o obydwu kierowcach. Byłem świadkiem tego zdarzenia, wraz z innymi kierowcami udzielaliśmy pomocy jadącym MAZDĄ. Mój samochód był 3 lub 4 w kolumnie samochodów. W miejscu zdarzenia od strony Łopusznej jest wzgórek i naprawdę nie widać samochodów stojąc na wysokości sklepu GROSZEK. Ja sam karetkę, która jechała bardzo szybko, zauważyłem w lusterku w ostatniej chwili, nie mówiąc że w wewnątrz samochodu, jak karetka nadjeżdża od tył i do tego za wzgórkiem nie słychać sygnału. Kierowca MAZDY kończył manewr skrętu, który zaczął przed nadjechaniem karetki i w tym miejscu nie miał szans na zauważenie wcześniej karetki. Można zauważyć na zdjęciach że karetka uderzyła w tył samochodu gdy on kończył manewr skrętu, a nie zajechał drogę jadącej karetki. Sam mam mieszaną ocenę całej sytuacji, gdyż kierowca MAZDY w sposób prawidłowy wykonywał skręt "w lewo" do sklepu. Natomiast jadąca karetka z poziomu przystanku w Łopusznej jej kierowca nie ma szans widzieć co dzieje się na drodze za wzgórkiem, gdzie są skręty do sklepu, zakładu wulkanizacyjnego i komisu. Według mnie jeżeli na torze jazdy karetki w tym miejscu nie znalazła by się MAZDA skręcająca do sklepu, tylko inny samochód, to w przypadku jadącego samochodu pasem "od Nowego Targu" było by duże niebezpieczeństwo czołowego zderzenia bądź zepchnięcia do rowu.

Naprawdę bardzo trudno ocenić całą tą sytuacje i jednoznacznie przypisać winę czy to kierowcy MAZDY czy też kierowcy Karetki.

W treści artykułu jest nieścisłość, gdyż kierowca Mazdy "nie chciał skręcić" tylko już był na ukończeniu manewru skrętu, a także to nie Mazda uderzyła w karetkę, tylko karetka wjechała w MAZDĘ. Autor artykułu w tym przypadku popełnił błąd.

Dlatego też cały te wpisy przedstawione przez komentujących, którzy tylko kierują się przekazem autora artykułu i swoimi przypuszczenia jest krzywdzący dla wszystkich uczestników wypadku, tym bardziej że zostali ranni w tym zdarzeniu.

Do śliczny, zanim ruszysz klawiaturę, rusz słownik ortograficzny, widać lubisz pouczać ale sam nie bardzo umiesz.

po co to tyle p.,wypadki były są i będą,niech który siądzie za kierownicę karetki,jak się trzy razy nie zesra na nie ciekawym dyżurze to bedzie ok.

@ja7 Kolega mógł patrzeć z czego żyje, to by nikomu nic się nie stało. Kto mu dał prawo jazdy?

Czy to prawda, że kierowca mazdy był z powiatu tatrzańskiego? No to wszystko jasne....

P.S. Każdy kierowca powinien być świadomy manewru wyprzedzania, tak też samemu chcąc wyprzedzać, patrzy się czy drugi pas jest wolny, nie tylko z przodu, ale też z tyłu, sprawdzając czy nikt inny w tym czasie nie wyprzedza. Kierowca mazdy chciał skręcić w lewo ewidentnie i w tej sytuacji obowiązują go takie same czynności, bo to wciąż zjechanie na drugi pas, czyli upewnienie się że nic nie jedzie Z PRZODU i Z TYŁU. Kierowca mazdy albo nie sprawdził (pomijając fakt że musiało mu bardzo paść na słuch nie słysząc karetki kilka metrów od niego), ALBO stwierdził, że zdąży. W obu przypadkach wina nierozgarniętego kierowcy.

A ja nie rozumiem jak można nie słyszeć karetki. Jak karetka wyje to słychać w całym mieście, jak można nie słyszeć jej w aucie kilkanaście metrów od niej? Teraz auta i szyby w nich robią dźwiękoszczelne czy co?? Jak się zamyślił to nie był w stanie do jazdy, bo jeździ się w pełni świadomym. Wina kierowcy mazdy i mam nadzieję, że poniesie konsekwencje, chociaż może nie zdrowotne. Wszyscy wyjdą z tego cało. Ale niech chociaż prawo wykaże jakąś sprawiedliwość.

ja7 Wyzdrowieje,NAPEWNO!Jutro będzie zlie,potem lepiej,znam wiem.Zdrówka ,powodzka dla Niego.

Pannica.Spróbuj złapać pająka jak nie patrzy! I sę policz oczka.

kierowca mazdy w ogóle nie popatrzył jak skręcał, wszystkie samochody ustąpiły pierwszeństwa więc karetka zaczęła manewr wymijania, gdy dojechała do Mazdy i zamierzała ja też wyminąć kierowca mazdy nagle namyślał skręcić i wjechał prost pod karetkę.

Do śliczny.
A ile oczu ma pająk ?????

Co za komentarze, mój kumpel w ciężkim stanie a wy takie ***ne komentarze Piszcie!!! Co za naród!

Strażak.Jadąc na ,,sygnałach,,jesteś na takich samych prawach w ruchu drogowym jak każde inne autka,nowy kodeks drogowy sobie doczytaj.Że jesteś w tym momencie uprzywilejowany powinieneś mieć więcej oczu niż pająk i myślenie pare km. do przodu(byłeś w tym temacie szkolony, nie nażekaj).Robią teraz takie samochody max wyciszone w środku,okna nie otwożysz(klima) ledwo słychać co na zewnątrz,policja to ma jakieś śmieszne gwizdki nie syreny.Ustępujemy widząc pojazdy uprzywilejowane na sygnałach,spitalamy na boki jak się da i gdzie się da(natężenie ruchu jest ogromne).Najlepiej jag byś se jeżdził do akcji o drugiej w nocy albo po lotnisku . Życzę Ci,żeby Twój wóz strażacki nie plątał się po drogach ,nie straszył nas kierowców najlepiej jag by stał sobie,rdzewiał w remizie z braku zajęcia.Lusterka,Panie kierowniczki i Panowie kierowcy są nie tylko w łazienkach ale w autkach też.

Strażak.Jadąc na ,,sygnałach,,jesteś na takich samych prawach w ruchu drogowym jak każde inne autka,nowy kodeks drogowy sobie doczytaj.Że jesteś w tym momencie uprzywilejowany powinieneś mieć więcej oczu niż pająk i myślenie pare km. do przodu(byłeś w tym temacie szkolony, nie nażekaj).Robią teraz takie samochody max wyciszone w środku,okna nie otwożysz(klima) ledwo słychać co na zewnątrz,policja to ma jakieś śmieszne gwizdki nie syreny.Ustępujemy widząc pojazdy uprzywilejowane na sygnałach,spitalamy na boki jak się da i gdzie się da(natężenie ruchu jest ogromne).Najlepiej jag byś se jeżdził do akcji o drugiej w nocy albo po lotnisku . Życzę Ci,żeby Twój wóz strażacki nie plątał się po drogach ,nie straszył nas kierowców najlepiej jag by stał sobie,rdzewiał w remizie z braku zajęcia.Lusterka,Panie kierowniczki i Panowie kierowcy są nie tylko w łazienkach ale w autkach też.

alik nie życze Ci aby kiedyś twoich bliskich wiezli do szpitala i wynikła taka sytuacja bo na pewno byś przeklinał kierowcę osobówki,a nie pierd.... takich głupot,bo wynika z tego że ty właśnie nie ustępujesz pojazdom na sygnałach.

do alik sprawdź kodeks drogowy zanim coś napiszesz!!!!!l Życzę powrotu do zdrowia poszkodowanym.

Z tego co tu czytam to większość drogowych filozofów jest święcie przekonana o tym ,że karetka jak jedzie na sygnale ma zawsze pierwszeństwo.Nie chodzi mi akurat o ten przypadek a o nagminne uogólnianie.

Straszna tragedia ........... ale wybaczcie, że tak obok tematu = ładnie wyszły na zdjęciach Gorce w świetle jesiennego słońca.

do jonek
popatrz do przepisów - karetka na sygnale nie zawszee ma pierwszeństwo
co do patrzenia w lusterka - widok karetki zasłania głośna muzyka :-(

Kierowca mazdy myślał co ma kupić sklepie do którego skręcał a nie o patrzeniu w lusterko

może miał głośną muzyke a karetki mógł nie zauważyc jeżeli znalazła się w tak zwanym martwym punkcie i nieszczescie gotowe

"alik" nie zgodze sie z tobą. bo moze i sygnały nie uprawniają. ale racja jest taka że ludzie mało patrzą w lusterka. owszem kierowca karetki nie może wierzyć żadnemu innemu kierowcy i musi zachować szczególną ostrożność. ale jeśli nagle Ci ktoś skręci przed maske to niemasz żadnych szans na zachamowanie.

"Kierowca Mazdy chciał skręcił i najprawdopodobniej nie zauważył wyprzedzającego do samochodu pogotowia. " -Do szkoły cymboły!!!!!

30 - 40 % kierowców jak widzi i słyszy karetkę jadącą na sygnale to zamiast zjechać na bok i ustąpić drogi to jeszcze przyspiesza. Znaczny odsetek to zawalidrogi.

nie rozumiem co za idiota kierował osobówką. Jadąca karetka na sygnałach zawsze ma pierwszeństwo . Samochody w kolumnie przede wszystkim powinny się zatrzymać , a ten sobie skręca w lewo. Ciekawe od czego ma boczne lusterko. Chyba wczoraj oglądał < Mistrz kierownicy ucieka>.

no i teraz pytanko-kto zawinił/

Młody łepek z Mazdy nie patrzy w lusterka, a potem płacz!
Nic się mu nie stało więc ma nauczkę!

Kierowca Mazdy pewnie po 50 - tce.

To jest tragiczny przykład, braku odpowiedzialności kierowców, którzy nie ustępują jadącym na sygnale pojazdom uprzywilejowanym. Możesz sobie jechać na sygnale jak durakowi zagłusza na cały regulator puszczona muzyka w samochodzie. Jeździmy do różnych interwencji jako strażacy OSP i wielokrotnie trzeba było całkowicie zwalniać, bo jadący przed pojazd, blokował drogę nie zjeżdżając na pobocze. I to jest nagminne, chamskie i świadczące o braku kultury na drodze.

Kierowcy nie patrzą w lusterka i tak jest potem...

Facet nie zauważył wyprzedzającej go karetki jadącej na sygnale???To jakiś żart?

Patrzenie w lusterka nie boli...

jak mozna nie widziec i słyszec karetki ktora pruje na sygnale i wyprzedza inne pojazdy ludzie macie lusterka własnie po to by do takich scenariuszy nie dochodzilo ja kompletnie tego nie ogarniam ... to tak samo jak bym widział pociag i wjechał wprost pod niego .. bo inaczej sie nie da tego ogarnąć

Niech dalej zwężają drogi i ronda widać jak to służy bezpieczeństwu tylko pogratulować polskiej inteligentnej inżynierii brawo :((((

I kierowcę MAZDY powinni ukarać. Nie słyszał karetki na sygnale. Jak to możliwe. LUDZIEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!OMG!!!

To już jest jakaś plaga kierowców skręcających bez uprzedniego patrzenia w lusterka. Rozumiem, że można karetki nie słyszeć, ale od tego są lusterka by ich używać. Oby wszyscy wyszli z tego cało...

o rany.....

Wina i tak kierowcy karetki. Sygnały w RP do niczego tak "na prawdę" nie uprawniają.