Ruszyła rekrutacja do Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu

Witam,
każdemu, kto będzie się zastanawiał nad kierunkiem Turystyka i Rekreacja na PPWSZ- stanowczo odradzam. To, co tam się dzieje, to jakaś kpina! Przez trzy lata nie nauczyłam się tam nic, a tylko wydałam kupę kasy na wycieczki, które student musi zapłacić, jeśli chce zaliczyć jakiś przedmiot. Straciłam tylko nerwy i zdrowie, bo ludzie, którzy tam idą studiować, chcą się tylko bawić i pić, i nie obchodzi ich to, że nie będą mieć po tym pracy. Najgorsze są tam obozy, ponieważ NIEKTÓRZY wykładowcy nie potrafią zrozumieć, że student wybrał inną specjalność, niż rekreacja ruchowa (są dwie specjalizacje: rekreacja ruchowa i obsługa ruchu turystycznego), ponieważ nie radzi sobie w sporcie, ale oni dalej uporczywie twierdzą, że umiejętność robienie fikołków jest niezbędna w życiu. Obozy są prowadzone w ośrodku sportów wodnych w Tabaszowej, gdzie warunki sanitarne są w opłakanym stanie (dwie ubikacje wraz z dwiema kabinami prysznicowymi na 40 studentów, brudne i zakrwawione poduszki, karaluchy w domkach), nie wspominając już o tym, że studenci obsługi ruchu turystycznego są zmuszani do wskakiwania do wody, w ramach zaliczenia przedmiotu zupełnie im niepotrzebnego- CYRK!!! Pytałam się innych osób, które studiują ten kierunek i są załamane poziomem przekazywanej im tam wiedzy. Obsługa ruchu turystycznego jest tylko z nazwy, ponieważ nie nauczą was tam jak obsługiwać systemy rezerwacyjne, ani podstaw obsługi klienta w takich obiektach! Na egzamin z ekonomii student miał przyjść ubrany w strój regionalny, z co dostawał dodatkowe punkty- nigdzie tak nie ma!! Wszytko co, tam będziecie robić, jest dyktowane pod wykładowców z AWF, którzy żyją sobie świetnie i żerują na studentach! Tak samo jest na magisterce. STUDENCIE, jeśli planujesz tam iść, licz się z tym, że o pracy możesz zapomnieć, a mówienie do profesora w gwarze jest na porządku dziennym. ZDECYDOWANIE odradzam i polecam inne kierunki niż Turystyka i Rekreacja na Kokoszkowie!!!!

wylęgarnia bezrobocia owszem .Ale cóż chcesz. Jaki pan taki kram.

Zgodnie z założeniem takie niedzielne szkółki o śmiesznym niskim poziomie dzieki Bogu już będą likwidowane. Najwyższy czas nadszedł.

Setki nieutalentowanych bezrobotnych wylęga się w familokach na "Slunsku" a Ty żwirku idź na Oksford jak Ci Nowy Targ nie pasuje.

do CHOP ZE SLUNSKA : cieszę się bardzo że Pan studiował na Harvardzie ewentualnie Oxfordzie i teraz Pan pracuje w międzynarodowej firmie i zarabia miliony. Ba nie pracuje a jest właścicielem takiej firmy. Obraża Pan wielu fantastycznych ludzi którzy skończyli tą uczelnie. Poza tym to nie zależy od uczelni a od człowieka czy ucząc się /studiując chce coś wynieść z tego czy tylko skończyć aby mieć "papier" . Bezrobotni ludzie są zarówno wśród tych którzy skończyli PPWSZ jak i tych co skończyli Uniwersystet Jagielloński czy Warszawski. A nie każdego stać aby wyjechać chociażby do Krakowa i tam mieszkać i studiować. Ale niestety ocenia Pan wszystko po okładce i poprzez pryzmat "małej miejscowości". Żal mi Pana niskiego poziomu wychowania i poczucia własnej wartości - ludzie obrażają innych by podnieść samoocenę.
pozdrawiam - osoba która skończyła dwa kierunki w tej jak to Pan mówi "wylęgarni", mająca świetną prace i zadowolona z życia :) miłego dnia

Zgadzam się z nick CHOP ZE SLUNSKA oprócz jednego. Uważam, że na dobrym poziomie jest pielęgniarstwo i naprawdę dziewczyny , które ukończą ten kierunek pracy mają w bród.

Studiowałem tu i w Krk.

pierwszy rok wyleciało 20% ludzi - weryfikacja
licencjat ze średnią 3,86

Następnie studia na "bardzo poważnej uczelni" Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie - średnia 4,46

Znajomi kontynuujący na AWF podobnie

Lepiej sobie radziliśmy na magisterce niż osoby które zaczynały w Krakowie od I roku

Podsumowując na Podhalnce poziom przeciętny w Krakowie jak widać każdy wyciągnie sobie wnioski.

Niestety ale dyplom krakowski lepiej wygląda, więc tylko dlatego warto.

Widzę standard, najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy z tym mieli najmniej wspólnego.

Uczelnia, Alma Mater w Nowym Targu... Resztę niech sobie, kto chce, dopowie sam. Ja się cieszę, że "nie musiałem" tam "studiować".

Ta szkola to wylegarnia beztalencia i setk bezrobotnych...