Tłumy w Tatrach, zablokowana droga do Morskiego Oka, cztery godziny w kolejce na Kasprowy Wierch (zdjęcia)

No chorzy ludzie. Trzeba mieć nie równo pod sufitem.

A sprzedali kolejkę bo mówili że im się nie opłaca utrzymanie obiektu który ciągle okupują kolejki turystów ...płatni zdrajcy pachołki niemieckie poszli do djabła i mam nadzieję że już nigdy sprzedawczyki nie dojdą do władzy ...zostało im podburzanie narodu do agresji i nienawiści odegnani od koryta kwiczą jak św ...ie a przecież tak trzymali większość nas w biedzie od 1 go do 1go...a sami opływali w miliony szkoda że wtedy Unia nie brała nas w obrone razem z.tym Szulczem dobrofziejem

Jak stado baranów w kolejce do zagrody...nic dodać nic ująć... patrząc na te zdjęcia potwierdza się ,że człowiek jest zwierzęciem stadnym

Nt nie trzeba neta tylko umieć rozmawiać z ludzmi i poczytać o Podhalu w informatorze,który kosztuje grosze,kupić mapę ,a nie bez sensu jeżdzić i tylko tam gdzie wszyscy ...

Wakacje w Polsce i podobne teksty komentarzy przykro czytać. Bywałam na wakacjach w Zakopanem już w latach 50 jako dziewczynka. Tu mieszkała rodzina. O wyjazdach zagranicznych można było tylko pomarzyć. W okresie letnim zawsze Zakopane było przeładowane. Istniał taki twór jak FWP i w tych domach wczasowych zawsze było pełne obłożenie a domów tych też było sporo.Samo zaś miasto mniej rozbudowane. Byli nocni turyści zaliczający Jędrusia i Morskie Oko i dzienni, którzy szli w góry lub chociażby w dolinki. Jedni szli, inni jeździli autobusami (ogórki) na bilet autobusu do Morskiego Oka trzeba było sporo się wystać. Na kolejkę na Kasprowy stało się tak jak obecnie godzinami, ciut mniej na kolejkę na Gubałówkę. Polowało się w długiej kolejce na miejsce w barze mlecznym lub Barze Expres aby zjeść jakikolwiek obiad. Nigdy nie wiadomo było czy wypad autobusem do Dol. Kościeliskiej zakończy się powrotem pieszym czy też znowu kursem autobusu bo na porządku dziennym było odwoływanie kursów. A jednak jakoś było mniej narzekania i ciągle ludzie tu przyjeżdżali. Jedni szlifowali Krupówki, inni chodzili na spacery Drogą pod Reglami, bardziej zahartowani nad Reglami lub szlakiem przez Boczań na Halę Gąsienicową, a jeszcze inni do Dol. Pięciu Stawów etc. Dziś zrobiliśmy się wygodni. Jeśli jedzie się do modnej miejscowości trzeba być odpornym , bo wiadomo że będą trudności. A powroty z Zakopanego też obfitowały w atrakcje : tłumy na peronie, wsiadanie przez okna, przemycanie się na bocznicę aby wślizgnąć się do wagonu i zająć miejsce.Autobusów było mało. Nie narzekajmy ciągle.

* tarżanin, słuchaj nic nie usprawiedliwia kierowców do łamania przepisów. Jesli ja gdzieś jadę to po pierwsze sprawdzam z necie dostępność miejsca, parkingi, trasę dojazdu itp. Czasy się zmieniły, neta ma każdy w komórce. A mówienie, że np. źle zaparkowałem bo nie było miejsc i macie ch..wą infrastrukturę nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jeśli gdzieś się wybierasz - sprawdź dostępność tego miejsca. Dziwi mnie, że wyjeżdżając poza granicę tak robicie a w Polsce zachowujecie się jak święte krowy. pozdrawiam

@ceper
Co masz do Albanii?Nie byłeś,gęba na kłódke.

I bardzo dobrze,niech Zoska wdycha smrody z osobówek!!!Na pewno są dużo zdrowsze od tych z ciężarówek:P

Co roku to samo. Aby podziwiać nasz piękny kraj trzeba się najpierw nieźle nadenerwować. Ciekaw jestem kiedy wreszcie zarządzający parkiem i infrastrukturą drogową pójdą po rozum do głowy i wybudują wielopoziomowy parking np. na miejscu dawnego przejścia granicznego w Łysej Polanie lub gdzieś w pobliżu. Jestem pewien, że inwestycja szybko by się zwróciła, a turyści zaoszczędziliby nerwy i czas.
PS. nie potępiam tych, którzy zaparkowali "nieprzepisowo", wg mnie zostali do tego zmuszeni przez niefrasobliwych i niedzisiejszych miejscowych włodarzy.

69zł za wjazd i zjazd? czy w 1 strone? co faktu nie zmienia ze 4h stac w kolejce to naprawde trzeba byc wytrwałym leniem(a na fotkach sami mlodzi kilka dzieciaków i osób 50-60+ czy z z wózkiem to rozumiem ale reszty nie kumam )
no nie ma opcji nikt by mnie nie przekonał ze lepiej stać 4h zamiast powolutku spacerkiem iść 3h-4h w te i spowrotem :) a najlepiej to zima w miarę słoneczny dzień coś pięknego

Po co turyści jada do Zakopanego? Pospacerowac po Krupówkach i wyjechać wygodnie kolejka do góry a później w dół .... Tak samo nad morskie oko, zamiast spacerkiem na spokojnie to wola konie męczyć. .... :/ porażka. A potem się chwała ze w górach byli. ...

Ale wiocha , pchają się jakby gór nie widzieli.
Tłok , przepychanki , ogólnie ludzie z miasto robią wiochę .

Dlaczego tak duża różnica w cenie biletu online 99 zł i w kasie 69 zł?

Jest cudnie, żaden kraj nie zastąpi Polski, komu nie pasuje niech jedzie do Albanii

Potwierdzam, że tylko idiota czeka kilka godzin na kolejeczkę ;-) Ale jak się tylko żre na Krupówkach to jak mają bez kondycji i z brzuszkiem iść te 3 godz. pod górę????????

Byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby nie tak duża różnica w cenie biletu online (99 zł i 69 zł w kasie ) jakaś paranoja!

wakacje w Polsce;((((((((

za 4 godziny to mozna na Kasprowy wejśc wypić flaszkę wytrzeźwieć i zejść :)

tylko idiota stoi 4 godziny w kolejce do kolejki.....