Przedstawiciele największych szkół i instytucji zajmujących się leczeniem uzdrowiskowym spotkani się, żeby znaleźć rozwiązanie tego problemu. - W ciągu kilku ostatnich lat sytuacja ta wydaje się coraz bardziej pogarszać. Spada liczba uczniów, wychowanków, co skutkuje ograniczeniem etatów i redukcją zatrudnienia w naszych zespołach szkół – napisali dyrektorzy szkół uzdrowiskowych do władz miasta, a ich list i apel o pomoc doprowadził do pierwszego spotkania w tej sprawie.
Dyrektor Zespołu Szkół Uzdrowiskowych Krystian Mordarski mówił o konieczności docierania do lekarzy pediatrów i instruowaniu ich, jak skutecznie wysyłać małych pacjentów do sanatoriów dziecięcych. Należy też, jego zdaniem, podjąć działania legislacyjne służące temu, aby pobyt dziecka w sanatorium był lepiej opłacany. Dyrektor ZSU zaproponował również, aby zorganizować w Rabce-Zdroju konferencję pediatryczną dla lekarzy poświęconą temu problemowi.
Zdaniem Jarosława Wieszołka, prezesa Śląskiego Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowego w Rabce-Zdroju, jeśli nie dojdzie do zmian legislacyjnych, to „będziemy musieli wygasić profil leczniczy i przejść w stronę pacjenta senioralnego”. Prezes ŚCR-U proponował stworzenie szerszej koalicji i zorganizowanie w Rabce-Zdroju posiedzenia odpowiedniej komisji sejmowej i przekonania posłów do zmiany przepisów, które by doprowadziły do tego, że dzieci będą otrzymywać skierowania do pobytu w sanatoria i będą do Rabki-Zdroju przyjeżdżać.
Z kolei dr hab. n. med. Henryk Mazurek, kierownik Kliniki Pneumonologii i Mukowiscydozy IGiChP w Rabce-Zdroju mówił, że tradycyjne leczenie uzdrowiskowe miało sens w XIX w., kiedy nie było skutecznych leków, a czyste powietrze i woda wspomagały proces dochodzenia do zdrowia. - Dzisiaj lekarze są przekonani do twardych dowodów na skuteczność leczenia, a tych nie gwarantują ani czyste powietrze, ani woda, ani wody lecznicze, ale leki - przekonywał. - W dodatku rodzice chcą szybkich efektów leczenia. Nikt nie chce wysyłać dziecka na dwumiesięczne leczenie. Rodzice niechętnie rozstają się z dziećmi. Wyjątkiem jest leczenie wymagające długiej rehabilitacji ortopedycznej. Ale jeżeli chcemy, żeby dzieci przyjeżdżały do Rabki-Zdroju, to musimy zaproponować im coś skutecznego i konkretnego. Rabka musi się wyspecjalizować, wyróżniać czymś na tle innych uzdrowisk - dodał.
W planach są kolejne spotkania. Burmistrz Leszek Świder zaproponował, aby każda z instytucji zainteresowanych rozwiązaniem tego problemu wyznaczyła osobę, z których stworzony zostanie zespół roboczy. Zadeklarował również, że zrobi wszystko, aby w Rabce-Zdroju odbyło się posiedzenie komisji sejmowej poświęcone ratowaniu sanatoriów dla dzieci.
oprac. r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas