Fatalna pogoda nie zniechęca turystów (zdjęcia)

Turyści ,to nam zostawiają tylko smród i problemy z poruszaniem się .My nic z tego nie mamy,zarabia tylko Zakopane.

Do lubelak NT.
Spędzić czas rodzinnie, w swoim miejscu zamieszkania z rodziną na przykład.
Nie w korku, lub kolejce do kolejki.
Zresztą szkoda pisać.
Takim burakom wszystko jedno czy pogada czy nie.

Jednak ludziom brakuje stania w kolejce.

A na górze pewnie mgła. Prościej wejść na chwilkę do zamrażarki.

Jestem z Podhala ale majówkę spędzam z żoną na Roztoczu piękne okolice Zalew w Józefowie, Krasnobrodzie ,Zwierzyniec. Zamość. CHEŁM SPOKÓJ.cisza.zero korków wspaniała pogoda polecam.

Każdy ma jakieś hobby. Niektórzy bieganie, inni chodzenie, a jeszcze inni stanie.

hehe oni nie wiedzą że na Kasprowy jedzie się podziwiać widoki a dzisiaj ich raczej nie zobaczą poza mgła

A jakie mają wyjście drogi redaktorze ?
Przecież oni poto przyjechali bez wzgledu na to czu bedzie ladnie czy brzydko...

Po prostu cepry wariują szukają czegoś czego nie mają.
Święta dawniej spędzano rodzinnie w swoim miejscu zamieszkania.
Dzisiaj rodziców do Domu Starców Psy do schroniska i jazda za kółkiem w korkach a jak wysiądą znowu w kolejce jak nie do Biedronki to na Kasprowy
oczywiście kolejką.
Obserwując zachowanie tzw. Turystów jest Mi Ich po prostu żal biedni ludzie.

jechalem 1-go zakopianka z pracy (tak tak :)) i sie zastanawialem, jak ludziom sie chce spedzac wolny czas stojac w takich korkach. i teraz do mnie dotarlo, ze warto sie poswiecic, zeby moc spedzic wolny czas stojac w kolejce do kolejki :)
a tak powaznie, to w okresie miedzy pochodami a tym szalem ktory sie teraz odbywa (i ktorego za zadne skarby nie rozumiem i nie zrozumiem) byl moment, w ktorym w ten dzien wszyscy spedzali w gronie rodzinnym, tudziez na odpoczynku. ci bardziej szaleni na grillu np ;) i pamietam ten czas, jak wtedy bylo cicho, pusto, spokojnie i tak... z angielskiego "peacefull" ;) a teraz w taki dzien jest wiekszy mlyn na drogach niz w zwykly dzien pracujacy. dom wariatow. choc oczywiscie nie wiekszy niz dzien pozniej, jak cale miasto stoi w korkach do leclerca bo sie wszystkim pralki pokonczyly czy cos :D

Brawo.
Krokusy nie wypaliły i majówka też.