Uciekał nietrzeźwy traktorem i rzucał w policjantów kamieniami - zamknęli go za to w więzieniu

ktoś nie pyskuj bo lepiej wiem

Dunajczan: ostatnio Mama Janusza była tu 01 listopada 2008 roku (to chyba nie parę lat), "psychiatrycznie" to Janek leczył się przynajmniej z pięć lat temu. Skoro z Ciebie taki kumpel to nie wiesz takich rzeczy?

ale w końcu nie wiem czy to dopiero sankcja przed wyrokiem?Na miłość Boską przecież ten człowiek jest PSYCHICZNIE CHORY on potrzebuje pomocy ale nie w tym sensie że jego matka myśli że on jest jeszcze dzidziusiem on jest dorosłym facetem wiem o kogo chodzi bo znam sie z nim od 10 lat on nigdy taki nie był gdzieś ze 2 lata temu leczył sie psychiatrycznie tylko przyleciała jego mama z USA której tu nie było parę lat i co ona może wiedzieć podrapie go to będzie jej słuchał dla nich to wstyd mieć człowieka psychicznie chorego w domu, chorego któremu trzeba zwyczajnie pomóc myśle że wyrok 3 miesiące jest wystarczający dla człowieka którego wyroki, sądy i policja napaja w nim jeszcze większą agresję którą potem psychicznie chory człowiek wyładowuje na swojej rodzinie i na wszystkich którzy staną mu na drodze

Może rzucał do policjanta, który nie wie co to jest tajemnica służbowa i go poniosło.Szanowny panie policjancie z Zubrzycy:
-rozpowiadanie pomiędzy ludźmi o akcjach może być moim zdaniem powodem do zwolnienia dyscyplinarnego.Nie wiem tylko jak zakwalifikować przekazywanie takich informacji swojej lubującej się w plotkach teściowej.

bardzo przykre zdarzenie .............

z tego co wiadomo ,to one się nad nim znęcały,żona i matka.Bić chorego chłopa po twarzy,drapać...itp.itd. "Przecież to wstyd mieć w domu wariata"...lepiej mieć bandytę,z tego wynika.No i teraz nie ma żadnego wstydu.Tą żonę to powinni na taczkach ze wsi wywieźć niczym Jagnę!!!

Pisze się uciekać a nie ociekać Panie redaktorze ;)

a zamknac czuba w kobierzynie na przymusowym leczeniu az wyzdrowieje [czyli na zawsze]to rodzina odpocznie dzieci odpoczną od awantur a i on sie wyciszy na psychotropach a załowac czego i kogo i czekac na co ze mu sie poprawi samo od siebie to choroba organizm czegos nieprodukuje np jakiegos enzymu i mozg dziala nieprawidłowo chory nieprzyjmuje do wiadomosci ze ze cos jest zle no coz takie zycie ale mysle ze rodzinie podarowano 90 dni wczasow od..........

chłopak zbyt ambitny był,pracowity,pomocny dla wszystkich.Ktoś za wysoko ustawił mu poprzeczkę...przepracował się ,nie dosypiał.Został sam (rodzina wyjechała za granicę),bez pomocy,bez wsparcia,przybrał sobie po prostu do głowy.Każdy może zachorować,no i nikt sobie nie wybiera na jaką chorobę.Uciekł w alkohol,i to co robił było pod wpływem choroby i alkoholu.Rodzina zamiast mu pomóc wpakowała go za kratki.Nie zasłużył na taki los.Tak też podobnie skończyła się ballada o Janosiku.Dobry był,szlachetny,kto go sprzedał ? własna narzeczona...

uważam, iż jest to nie sprawiedliwe..Janusz po prostu potrzebuje pomocy lekarza a nie takiej kary..z ul.G.G

niczego nie rzucał myśle że taki wyrok jest wystarczający przepraszam jestem z ulicy Generała Galicy i to było w Sobotę