Słowacy przyjeżdżają na Podhale tankować samochody. Różnica w cenie to nawet półtora złotego na litrze

1,718 Euro za litr diesla i 1,71 za litr paliwa bezołowiowego “95” płacą Słowacy tankując na swoich stacjach paliw. Ci, którzy mieszkają blisko granicy, wolą podjechać do Polski. Przeliczając po kursie średnim wynoszącym 4,63 zł / Euro (dane z 28 września) koszt diesla to 7,95 zł , a “95” wynosi 7,9 zł. Nic dziwnego, że Słowacy mieszkający blisko granicy wolą zalać samochód do pełna po polskiej stronie, gdzie ceny diesla i “95” spadły poniżej 6 zł. Różnica w cenie wynosząca ponad 1,9 zł/litrze sprawia, że na jednym tankowaniu baku o pojemności 70 litrów zaoszczędzić można ponad 130 zł.

Stacje paliw prawdziwe oblężenie przeżywają w czwartki podczas dnia targowego w Nowym Targu. Na stacjach paliw pomiędzy Jurgowem oraz Chyżnem, a Nowym Targiem, jak i w samym mieście większość pojazdów tankujących paliwa, to samochody ze słowackimi tablicami rejestracyjnymi. Bardzo często widać także wkładane do bagażników kanistry, aby taniego paliwa zabrać ze sobą jak najwięcej.

Słowacy się śmieją, że takich cudów przedwyborczych u nich nie ma. - U nas też są wybory. Ceny spadły, ale nie aż tyle - mówi z uśmiechem mieszkaniec Zdiaru, który podjechał do Bukowiny Tatrzańskiej zatankować samochód.

ms/