Koleos - francuski kolos - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Czarny Dunajec
Clouds
Wiatr: 5.148 km/h Wilgotność: 77 %
Clouds
Wiatr: 7.452 km/h Wilgotność: 75 %
Clouds
Wiatr: 1.296 km/h Wilgotność: 75 %
Clouds
Wiatr: 0.828 km/h Wilgotność: 73 %
Clouds
Wiatr: 8.784 km/h Wilgotność: 76 %
Clouds
Wiatr: 7.884 km/h Wilgotność: 86 %
Jakość powietrza
30 %
Nowy Targ
24 %
Zakopane
18 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 15 | 30 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
29.11.2017, 21:25 | czytano: 2919

Koleos - francuski kolos

Kolejny raz skorzystaliśmy z zaproszenia firmy Anndora z grupy Autoremo która w Nowym Targu, Krakowie i Nowym Sączu prowadzi między innymi salony marki Renault. Tym razem do testu zaproponowano nam dużego francuskiego suva - Renault Koleos.

Nowy Koleos poza nazwą niewiele ma wspólnego ze swoim poprzednikiem. Dość powiedzieć, że stary model dzielił podwozie z dostawczo-osobowym modelem Kangoo, podczas gdy nowy model to rozwiązanie bliźniacze z Nissanem X-Trail.
Producent zapewnia, że zdecydowana większość widocznych elementów samochodu różni się od tych zastosowanych w Nissanie, ale nie widzimy tu powodu do wstydu nawet, gdyby było inaczej.


Nowy Koleos to ostatni z gamy Renault samochód naznaczony niezwykle udanym projektem Laurensa van den Ackera. Zaczęło się od modelu Talisman, potem w tej stylistyce zaprezentowano kolejne modele, teraz przyszedł czas na największego suwa i przyznać trzeba, że nawet w wydaniu XL koncepcja Pana van den Ackera broni się doskonale. Mimo rozmiarów samochód jest zgrabny i robi dynamiczne wrażenie a światła do jazdy dziennej ułożone w ogromne C nie pozostawiają złudzeń, że to Renault.


Wnętrze samochodu nie zadziwi miłośników francuskiej marki, rozwiązania i układ przeniesiono bowiem z modelu Talisman. W centralnej części kokpitu króluje blisko 9 calowy wyświetlacz za pomocą którego sterujemy nie tylko systemami audio czy nawigacją, ale nawet nadmuchem i klimatyzacją. Robi to fajne wrażenie ale nie sposób nie zastanowić się, jak ten system sprawdzi się na 20-stopniowym mrozie. Opóźnienia które mogą wtedy wystąpić mogą być irytujące szczególnie kiedy będziemy chcieli szybko włączyć nadmuch ciepłego powietrza.
Pozostaje mieć nadzieję, że producent przewidział występujące w naszych warunkach zimowe temperatury tym bardziej, że także wskaźniki deski rozdzielczej oparte zostały o ekrany lcd.
Na pewno nie zmarzną nam natomiast ręce, gdyż wersja którą testowaliśmy oferowała ogrzewanie kierownicy i oczywiście foteli. Ciekawostką są miejsca na napoje wyposażone w zależności od potrzeby, w ogrzewanie lub chłodzenie.


Testowana przez nas wersja dysponowała 2-litrowym turbo dieslem o mocy 175 koni i napędem na wszystkie koła w połączeniu z manualną skrzynią biegów. W tej konfiguracji - choć odzwyczajamy się powoli od samodzielnego zmieniania biegów bo testujemy ostatnio same automaty - samochód jest dynamiczny i mimo swoich rozmiarów daje poczucie swobody na drodze. Wyprzedzanie nie stanowi problemu, samochód chętnie się rozpędza i bez kłopotu zatrzymuje się jeśli zachodzi taka potrzeba. Przy takich gabarytach nie zawsze jest to oczywiste.
Koleos oferuje prześwit wynoszący 21 centymetrów co stawia go pod tym względem w jednej lini z terenówkami typu Toyota Land Cruiser czy Mitsubishi Pajero, i choć nie jest to samochód do pokonywania górskich szlaków to z pewnością dowiezie nas na piknik nad jezioro.

Nasza wersja Koleosa już w powodu silnika i napędu odbiegała od standardu. Dodatki i pakiety, choćby ten zimowy odpowiedzialny za ciepłą kierownicę dodatkowo podnoszą jego cenę która finalnie przekroczyła poziom 145 tysięcy złotych. Jeśli jednak gotowi bylibyśmy zrezygnować z niektórych udogodnień, to ceny zaczynają się już od niespełna 110 tysięcy złotych, co za tak duże, rodzinne auto nie wydaje się ceną przesadzoną.

wo/ zdjęcia Michał Adamowski
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas