Rabka-Zdrój: Jubileuszowe dojenie w Rabkolandzie. Sztuczna krowa w sobotę czeka na śmiałków

- Pierwsze zawody mistrzowskie - jak przypomina Czesław Bajer, Naczelny Kontroler Rekordów Podhala - odbyły się w 2001 roku, a mistrzem został Jan Maciończyk, skarbnik gminy Marklowice Śląskie, który wydoił w ciągu minuty 2100 ml mleka. W imprezie ubiegłorocznej ponownie zwyciężył rekordzista z 2007 r., Stanisław Budzeń z Łowicza, z wynikiem 2810 ml.

Impreza potrwa od godz. 14 do 16. Jej uczestnikiem może zostać każdy, kto ukończył 14 lat, zapisy przyjmowane będą od godz. 11. Na zwycięzcę czeka tytuł Mistrza Polski 2010, 300 zł, puchar, dyplom, wpis do księgi Polskie Rekordy i Osobliwości oraz nagroda rzeczowa. Kolejne dwa miejsca to odpowiednio tytuły I i II wicemistrza, 200 i 100 złotych i również wpisy do księgi, nagrody rzeczowe, puchary i dyplomy. Zdobywcy miejsc od IV do X otrzymają dyplomy dojarza i księgę Rabkolandu - Polskie Rekordy i Osobliwości. Nad prawidłowym przebiegiem zawodów czuwać będzie Krowi Doktor, przedstawiciele Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych i „sędziowie cyckowi”.

Rabczańska sztuczna krowa, o wdzięcznym imieniu Robcula, jeździ niemal po całej Polsce na różnego rodzaju festyny, pikniki i imprezy firmowe. Występowała w telewizji, na scenach, mówiono o niej w radio oraz pisano w tytułach ogólnopolskich, regionalnych oraz na portalach internetowych. Pojemność jej „wymion” to 15 litrów.

To już jubileusz, bo dziesiąta edycja zabawy, organizowanej przez Towarzystwo Kontroli Rekordów Niecodziennych wraz z Nowotarską Mleczarnią oraz Parkiem Rozrywki i Edukacji Rabkoland.

p/