Droga do gwiazd - z udziałem piłkarza Wisły Kraków (zdjęcia) - podhale24.pl
Czwartek, 16 maja
Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Adama
Jabłonka
Clouds
14°
Wiatr: 10.368 km/h Wilgotność: 65 %
Clouds
14°
Wiatr: 5.76 km/h Wilgotność: 60 %
Clouds
14°
Wiatr: 17.568 km/h Wilgotność: 63 %
Clouds
14°
Wiatr: 18.288 km/h Wilgotność: 58 %
Clouds
17°
Wiatr: 12.06 km/h Wilgotność: 66 %
Clouds
15°
Wiatr: 10.548 km/h Wilgotność: 68 %
Jakość powietrza
64 %
Nowy Targ
16 %
Zakopane
24 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 32 | 64 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
22.07.2013, 16:42 | czytano: 2815

Droga do gwiazd - z udziałem piłkarza Wisły Kraków (zdjęcia)

Dzięki Grzegorzowi Hajnosowi przeżyliśmy piłkarski weekend. Szef Copacabany zorganizował, w ramach akcji „Rób to co kochasz”, mistrzostwa Małopolski w piłce nożnej drużyn sześcioosobowych.

Fot. Stefan Leśniowski / SportowePodhale.pl
Fot. Stefan Leśniowski / SportowePodhale.pl
Widzowie nie tylko futbolem żyli. Były gry i zabawy, wstępy zespołów, wspinaczka na ścianę, można było też pojeździć konno. Było tyle atrakcji, że każdy powinien być zadowolony.

Akcja „Rób to co kochasz” skierowana była do młodzieży. Miała na celu zachęcić ją, by w swoich wyborach przyszłej pracy kierowali się talentem i pasją, a nie oczekiwaniami środowiska, sondażami czy trendami. Każdy człowiek ma talent i powinien robić w życiu to co naprawdę kocha, a dzięki temu będzie szczęśliwy. W akcję zaangażowało się wielu znanych ludzi, z różnych środowisk – artyści i sportowcy. Ludzie, którzy dzięki zapałowi, pracy dążyli do spełniania swoich marzeń.
Podczas mistrzostw doszło do spotkania z wieloma ludźmi, którym udało się zrealizować swoją pasję. Można było porozmawiać z piłkarzem krakowskiej Wisły Patrykiem Małeckim i podziwiać mistrza świata w trikach piłkarskich Krzysztofa Golonkę, posłuchać koncertu grupy Arkadio… Gwiazdy były oblężone przez łowców autografów. Podpisy składano na ciele, na koszulkach, butach…

- Złożysz mi autograf na spodenkach? – zapytał Patryka Maleckiego jeden z chłopców. – A mama nie będzie miała nic przeciwko temu? – dopytywał się piłkarz „Białej Gwiazdy”. – Zgodziła się – odparł malec. – To nie ma problemu – powiedział Małecki, który „robi to co kocha”.

Patryk zasypywany był gradem pytań. Pytano o wszystko, ale były też zapytanie z tzw. „krainy dziwnych”. – Brakuje nam jednego zawodnika w drużynie. Zagrasz z nami? – pytał jeden z graczy. – Pewnie, ale musisz mi pożyczyć buty – odparł Małecki. - Mam, ale dwa lewe – padła odpowiedź z drugiej strony.

- Smuda robi nabór? Można się zgłosić? – dopytywał się jeden z graczy, który na nastolatka nie wyglądał. – Jeśli chciałbyś, to możesz. Może przyjmie cię. Ja widziałbym cię w drużynie – zachęcał gwiazdor Wisełki.

- Kogo najlepiej lubisz w drużynie? – chciał się dowiedzieć jeden z malców. Odpowiedź Patryka była dyplomatyczna: - Trenera (śmiech).

Drugim gościem imprezy, który był oblegany przez młodych ludzi był Krzysztof Golonka. Cuda wyprawiał z piłką. – Każdy chciałby robić z futbolówką, to co on robi. Jest fantastyczny. Ile musiał nad tym pracować? – zastanawiał się jeden z chłopaków, który próbował go naśladować. Golonka, który od 2005 roku żongluje futbolówką, udzielił kilku szybkich lekcji i porad najmłodszym.

Była też okazja do zaprezentowania jedynej kobiecej drużyny piłkarskiej na Podhalu. Rysy z Bukowiny Tatrzańskiej, bo tak się nazywa klub skupiający dziewczęta z całego Podhala, od września będzie występował w trzeciej lidze małopolsko –świętokrzysko – podkarpackiej.

- Jestem pod wrażeniem tych dziewcząt. Są ambitne i ogromnie zaangażowane w to co robią. Robią to co kochają – chwalił je prezes i trener, Paweł Podczerwiński. – Klub powstał 19 września 2012 roku. Przetestowaliśmy 100 dziewcząt. Wybraliśmy 20 najlepszych. Trenujemy dwa razy w tygodniu na boiskach w Nowym Targu i Jurgowa.

Podczerwiński ma już w swoim zespole zawodniczkę, która może poszczycić się hat - trickiem. – Futbolowego bakcyla wszczepił mi tata z wujkiem. To z nimi kopałam piłkę na podwórku. Gram w ataku i udało mi się już ustrzelić hat tricka – pochwaliła się, zdaniem trenera, najlepsza jego zawodniczka, Aleksandra Misiura.

To były przerywniki w piłkarskich zmaganiach. Na boiskach działo się mnóstwo ciekawych rzeczy. Przyjechały do stolicy Podhala nie tylko zespoły z Małopolski, ale także z innych zakątków kraju. One nie pozwoliły góralom przebić się do strefy medalowej. Najdalej zaszła drużyna z Szaflar (Spajki), która odpadła w ćwierćfinale z późniejszym triumfatorem z Sosnowca. Ci z kolei stoczyli dramatyczny bój o prawo gry w finale z Tarnobrzegiem. Ich rywale prowadzili już 2:0, ale ci nie złożyli broni. 3 sekundy przed końcowym gwizdkiem zdołali wyrównać i wygrać w rzutach karnych. Również drugiego finalistę wyłoniły rzuty karne. Tutaj wydawało się, że będziemy mieli niekończący się serial, bo zawodnicy się nie mylili. Dopiero w ostatniej próbie golkiper z Nowego Sącza wyłapał karnego drużyny z Chełmka. Zmęczeni piłkarze Chełmka nie sprostali ekipie z Tarnobrzegu w grze o „brąz”.

Finał stał na wysokim poziomie. Akcje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Obie drużyny miały sporo okazji, ale tylko jedną wykorzystali piłkarze z Sosnowca. To oni odebrali okazały puchar, a szli po niego w szpalerze ustawionym przez ekipy z drugiego i trzeciego miejsca. Mieliśmy więc kopię z Ligi Mistrzów. Bardzo fajnie to wyglądało. Wręczono też indywidualne nagrody. Większość zgarnęli przybysze. Tylko Patrykowi Wronce udało się załapać na rower dla najlepszego gracza z Nowego Targu.

- Organizowaliśmy już kilka turniejów i po namyśle postanowiliśmy zrobić coś na większą skalę. Futbol połączony z akcją kulturalną – mówi Grzegorz Hajnos. – Zaprosiliśmy do udziału gwiazdy, Patryka Małeckiego i Krzysztofa Golonkę, by pokazali dzieciakom na Podhalu drogę do sukcesu. Drogę, która nie jest utopijna. Przykładem mogą być wspomniani dwaj gracze, którzy reprezentują dwie różne konkurencje. Dzięki samozaparciu, ciężkiej pracy doszli do gwiazd. Mamy nadzieję, że nie będzie to ostatnia impreza, że będziemy ją kontynuowali. Chcemy, by skala wydarzenia była jeszcze większa, by więcej gwiazd i drużyn w niej zagościło. Nie chcę wiele obiecywać, ale w naszej głowie rodzi się pomysł zorganizowania turnieju ze Słowakami. Taki „Tatry Cup”. Cieszymy się, że zakończony turniej miał mocną obsadę ( 10 grup po 4 zespoły – przyp. aut.) i stał na wysokim poziomie.

Półfinały:

Bułgar Tarnobrzeg – Mador Sosnowiec 2:2 karne 0:1
Joga Nowy Sącz – White Power Chełmek 2;2 karne 5:4

O III miejsce:

Bułgar Tarnobrzeg- White Power Chełmek 4:1

Finał:

Joga Nowy Sącz – Mador Sosnowiec 0:1.

Tekst Stefan Leśniowski / zdjęcia Michał Adamowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas