V Podhalańskie Juwenalia za nami

Zabawa na Rynku trwała do późnych godzin nocnych. Część studentów i tych, którzy przyszli świętować się razem z nimi, bawiła się pod sceną, część biesiadowała na małym parkingu, w ogródku gastronomicznym Zbigniewa Steskala.

Zdaniem służb mundurowych, juwenalia przebiegły spokojnie, obyło się bez poważnych incydentów i zakłóceń porządku.

Studenci bawiący się na Rynku dobrze ocenili juwenalia. Najczęstsze komentarze, jakie padały, to "jest fajnie". Tego samego zdania była m.in. była przewodniczącą samorządu studenckiego Dominika Mentel, dwukrotna organizatorka nowotarskich juwenaliów.

Juwenalia rozpoczęły się mszą świętą w kościele p.w. św. Katarzyny. Po nabożeństwie studenci, zaproszeni gości, w asyście kapeli góralskiej przeszli na Rynek, gdzie odbyła się pierwsza ceremonia - przecięcia wstęgi. Dokonali tego: burmistrz Nowego Targu Marek Fryźlewicz, kanclerz uczelni Andrzej Sasuła i przewodnicząca Samorządu Studenckiego Magdalena Jabłońska.

Kilka minut później, już na scenie na dużym parkingu, burmistrz przekazał przewodniczącej symboliczne klucze do bram miasta.

- Tworzy się historia nowotarskich juwenaliów, ta jak siedem lat temu rozpoczęła się historia PPWSZ - mówił burmistrz.

- Rozrastamy się, rośniemy. Przed miesiącem, gdy uruchomiliśmy ratownictwo, liczba studentów przekroczyła dwa tysiące - powiedział kanclerz Sasuła. - Mimo wielkiej radości, miejcie dzisiaj umiar! - zaapelował żartują.

- Dzisiaj jest nasz dzień - zakończyła uśmiechnięta przewodnicząca Samorządu Studenckiego.


ryb/