Zachód słońca w Czarnej Górze (zdjęcia)

@A myślę, że dobrze to podsumowałeś. Ja od siebie tylko dodam, że każda krytyka, pod warunkiem, że sensowna i przyjęta przez krytykowanego z wyciągnięciem wniosków wnosi więcej niż sto pochwał. Co do ślubów to rynek jak to rynek, nie lubi próżni, raz się ktoś nowy pojawi, innym razem ktoś zniknie - dynamika musi być, inaczej klienci nie mieliby w czym wybierać ;-)

Pozdrawiam,
Filip D.

znawcy bez nazwiska ha ha ha

Krajobraz wszystko przyjmie i wizja autora ważna, jeśli jednak to prawda o pracy na ślubach to myślę, że bez znacznej poprawy warsztatu ta przygoda szybko się skończy..

@detalista - to efekt podpisania zdjęć swoim nazwiskiem. Godne pochwały, bo autor skoro się chwali swoją pracą i przesyła zdjęcia portalowi do publikacji - powinien otwarcie się przyznać do tego kim jest. To małe środowisko więc ludzie szybko namierzyli kolejnego fotografa który chce wejść na "ślubny rynek". Stąd uwaga o weselnych klimatach.
Nie widzę w tym niczego zdrożnego. Forma promocji jak każda inna.

Te uwagi o pikselach i inne techniczne kwestie to dla mnie czarna magia, ale dla autora mogą być przydatne. Tylko zakompleksiony głupek by się obraził i przestraszył krytyki. Pan Michał przynajmniej ma na tyle klasy, że otwarcie odpowiada . Byłoby szczytem szczeniarstwa jakby pisał komentarze pod różnymi nikami ale chyba tego nie robi skoro potrafi swój komentarz podpisać nazwiskiem.

Zdjęcia nie trafiają do mnie ale ja mam taki a nie inny gust. Dobrze że się pojawiły - bo jak widać kilku osobom się podobają na tyle żeby napisać o tym, ze według nich są ładne. Wielu po prostu ogląda i nie zostawia wpisu.

Zdjęcia są piękne, a oczy anonimowego krytyka (hejtera jak kto woli) są zalane żółcią i jakby robił lepsze to by się nie udzielał.

Imho zdjęcia w stylu Michała, akurat ten styl znam, nie mnie go oceniać, każdy ma własny - żaden nie jest bez wad dla innych. Ja mam z goła inny ale wiem, że ważne aby mieć swój, a nie iść tylko z głównym nurtem (bo w książkach piszą, bo ludzie mówią, bo tak nie można - to jest dopiero tfu!). Owszem pierwszy kadr ma widoczne "przejścia", możliwe że przez kompresję (choć nie sądzę - LR), tu trzeba by pytać autora, drugi nie ma wyciągniętych cieni (JPG / winieta / zamysł autora), trzeci jest fajny, oryginalny. Jedyne co mnie zastanawia to zdanie "Lambady" o weselach. Pomijając fakt, że nie widzę tu żadnego zdjęcia ślubnego, które moglibyśmy wspólnie ocenić to słabo to brzmi. Dlaczego? Bo to nie miejsce i moment do umieszczania takich komentarzy. Nie mieszajmy interesów w hobby :-)

Pozdrawiam,
Filip D.

Oprócz nauki fotografii przydała by Ci się jeszcze lekcja języka polskiego.

sory ale pierwsze zdjecie jest na 100% do kosza. W górnej lewej części kadru są widoczne wyraźne pixele. Te powstaja przy nieumiejętnej obróbce fotografii. Obróbka fotografii to nie jest zło. Nieumiejętna obróbka fotografii to jest zło

Ktoś tu się wystraszył różnorodności, innego- malowniczego punktu spojrzenia na Świat. Zrozumiałe, ludzie dzielą się na dwa gatunki, tych co maja wyobraźnie i tych co nawet o niej nie śnili i żal im tylek ściska gdy widzą tak rozbudowane kolorystycznie fotografie porownujac je niedajboze ze swoim tępym odzwierciedleniem szarej rzeczywistosci.

A ja uważam, że zdjęcia są bardzo ciekawe. Podobają mi się.

Ha ha czemu nie można malować na fotografii ?
bo nikt nie próbuje przekazać barwą emocji i chwili.
Czym jest obróbka graniczna może to nie zdjecie?
Po za tym cieszy krytyka.
Nięma jak komuś doj*** Anonimowo
Szkoda ze ktoś honoru nie ma się podpisać.
zapewne ktoś się boi.
- z nikim nie mam zamiaru konkurować to są moje zdjecia i mogą się nie podobać. Pan A...
A jak mam wiedzieć i od kogo się uczyć kim jest Lambada Mistrzem fotografii beż szkoły. Dużym dzieckiem pozdrawiam

Konkurencja nie śpi szkoda ze annimowa . Żenujące widać ktoś autora nie lubi albo zazdrosny jest

Dostanie pięć stówek i jeszcze pojy:P
Ostatnie zdjecie ma fajną kompozycję. Tylko kompozycję (układ linii itp). Barwa tonacja kolorystyka przejścia tonalne tfuuu

Kolory niczym nie przypominające zachodu słońca, zdjęcia tak skompresowane, że gradient to jeden wielki pixel. Kompozycyjnie słabo, zdjęcia mało doświetlone, pierwsze zdjęcie to jakieś trzy drzewa z zaje!@#$ białą poświatą nad chmurą...A taki był piękny zachód słońca.
I Ty się chłopie za wesela zabrałeś...

kompozycja super ale obróbka fotografii nienajlepsza. Jakbyś to Pan namalował to bym słowa nie powiedział. Zdjęcie wymaga zbliżenia do autentyczności w barwie i tonacji