Order Odrodzenia Polski dla absolwenta nowotarskiego liceum im. Goszczyńskiego - Kazimierza Garbacza „Orlika”
Uroczystego wręczenia orderu dokonał b. premier, obecnie doradca Prezydenta RP Jan Olszewski, podczas uroczystej debaty z okazji 90 lecia w Sali Rycerskiej zamku w Suchej Beskidzkiej 16 grudnia br. W obecności burmistrza Stanisława Lichosyta, starosty suskiego Andrzeja Pająka oraz dr Macieja Korkucia z krakowskiego IPN, Jan Olszewski powiedział: - Nasza historia mówi tylko o wielkich nazwiskach. Ale tak naprawdę to ci, których nazwisk nie znamy walczyli o niepodległość i to im przede wszystkim ją zawdzięczamy.
Taką postacią w tamtych nieludzkich czasach był właśnie Kazimierz Garbacz, człowiek niepozorny i skromny, lecz uparty i niezłomny. Urodzony w Waksmundzie, rodzinnej wsi partyzanckiego dowódcy Józefa Kurasia „Ognia”, przez tę postać odczuł dotknięcie historii. Jako dziecko był naocznym świadkiem wielu dramatycznych zdarzeń, jakich okupacja nie oszczędziła
Waksmundzianom - krwawych pacyfikacji wsi 4 lipca i 29 września 1943 r.
Po wojnie rozpoczął naukę w nowotarskim gimnazjum i tu zetknął się z niepodległościowym podziemiem antykomunistycznym. Trafił na ludzi, którzy zaproponowali mu działanie w stylu Małego Sabotażu: roznoszenie i podrzucanie ulotek. Informował partyzantów ROAK „Wiarusy” o ruchach sowieckiego wojska, aktywistach partyjnych, wykonywał zadania wywiadowcze. Już po śmierci „Ognia” wraz z kolegami otrzymali zadanie rozbicia Związku Młodzieży Polskiej. Kiedy 8 stycznia 1949 r. zapadł wyrok: 5 lat więzienia p. Kazimierz miał 16 lat. W więzieniach Krakowa, Wronek, Rawicza, Jaworzna był traktowany jak dorosły więzień, bez taryfy ulgowej /13 miesięcy przesiedział w pojedynczych celach/. W więziennych raportach pisano: „Przebywający w tutejszym więzieniu Garbacz Kazimierz zachowuje się nieodpowiednio. Karany był 3-krotnie za nieprzestrzeganie regulaminu więziennego. Jest na dość dobrym poziomie umysłowym, ale rozsiewa fałszywe informacje na temat Związku Radzieckiego. Ze względu na takie zachowanie się, ta jednostka nie zasługuje na żadne ulgi”.
W latach powojennych pan Garbacz osiedlił się w Łącku, gdzie pracował jako agronom. Był współzałożycielem szkoły rolniczej, organizatorem ZMW „Wici” w powiecie nowotarskim w l.1956-60, organizował wycieczki i rajdy dla tutejszych harcerzy. Na początku lat 90-tych jako sekretarz, potem prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Waksmundzie pomagał ludziom w przywróceniu ich honoru i godności przez unieważnienie krzywdzących komunistycznych wyroków sądowych. Po przejściu na emeryturę zajął się pracą dokumentalisty, upamiętniającego działalność niepodległościowego podziemia antykomunistycznego na Podhalu i Sądecczyźnie. Zbiera relacje, dokumenty, które posłużyły do napisania książki, przygotowywanej do druku na początku 2009 r.
Skromny ten człowiek, wielki duchem niepodległości - może być dobrym wzorem. Jednym z cichych bohaterów naszej wolności.
W imieniu Społecznego Komitetu Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej, Rocha i Zgrupowania Błyskawica w Waksmundzie -
Adam Błaszczyk
Na zdjęciu: Kazimierz Garbacz podczas marcowej konferencji: "Bóg, honor, ojczyzna", na której prezentował wspomnienia "Trzy wigilie Kazimierza Garbacza. W domu, w lesie, w więzieniu..."
bas/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas