Nowotarżanka ruszyła z pomocą

W kierunku granicy pierwszy raz ruszyła już w czwartek, kilka godzin po tym, kiedy obce wojska wdarły się na teren niepodległej Ukrainy. Przywiozła z okolic Przemyśla rodzinę, której udało się uciec z Kijowa. Znalazła dla nich nowe lokum w Krakowie.

Dzień później ponownie ruszyła w drogę, tym razem samochodem po dach wypełnionym podarowanymi przez nowotarżan rzeczami - prowiantem, wodą i środkami czystości. Razem z osobami, które przyłączyły się do jej akcji przywożą z granicy kolejne 11 osób.



Zaraz po powrocie kolejny kurs, kolejna dostarczona uchodźcom pomoc i kolejne osoby zabrane z granicy. Akcje Pani Iwona koordynuje przez swój profil na facebooku - tu relacjonuje kolejne wyjazdy i pisze, co teraz jest potrzebne.
Aktualnie są to między innymi ciemne koce i śpiwory, środki opatrunkowe, leki na przeziębienie dla dorosłych i dzieci, środki przeciwbólowe, strzykawki, latarki, baterie, musy w tubkach, pampersy i chusteczki nawilżające, konserwy, słodycze, suche kabanosy.



oprac. wo/