MMKS Podhale pokonany przez Akuna Naprzód Janów 4:7 (zdjęcia)

Wynik spotkania już w drugiej minucie otworzył Mateusz Michalski, który strzałem z bliskiej odległości nie dał żadnych szans Elżbieciakowi. Już dwie minuty później ten sam zawodnik mógł podwyższyć prowadzenie swojej drużyny, lecz z metra nie trafił do pustej bramki. Kilka chwil później Patryk Kogut zostawiony sam przed nowotarską bramką uderzył zbyt lekko, aby pokonać już leżącego Tomasza Rajskiego. W dziewiątej minucie dwie doskonałe sytuację zmarnował Bartłomiej Neupauer. Najpierw po indywidualnej akcji strzałem z backhandu nie zdołał umieścić ”gumy” w siatce bramki strzeżonej przez golkipera przyjezdnych, a po kilku sekundach nie trafił w krążek dwa metry przed pustą janowską bramką.

Podczas, gdy na ławce kar miejsce zajmował Kamil Kapica, Krokosz oraz Zatko ostrzeliwali nowotarską bramkę, lecz ich strzały były przeważnie nie celne. Czternasta minuta przyniosła katastrofalny błąd drużyny Podhala, do zmiany zjechali wszyscy zawodnicy gospodarzy zostawiając na niebieskiej bez krycia Zatko, ten pojechał sam na sam, lecz przegrał pojedynek ”oko w oko” z Tomaszem Rajskim, który to w tej sytuacji popisał się fantastyczną interwencją. Goście do wyrównania doprowadzili w osiemnastej minucie, kiedy to Ślusarczyk dobił z najbliższej odległości strzał Koguta. Kilka sekund przed końcową syreną świetną sytuację do zdobycia bramki zmarnował Marek Pohl, który to obsłużony doskonałym podaniem zza bramki przez Kacira, posłał krążek wprost w golkipera ”Szarotek”. /.../

Pierwsze trzy minuty ostatniej odsłony meczu to nawałnica gości, która to przyniosła im dwie bramki, pierw Kogut mocnym strzałem umieścił krążek pod poprzeczką bramki Rajskiego, a zaledwie minutę później Marian Kacir w swoim stylu, mierzonym strzałem z nadgarstka nie dał szans golkiperowi Podhala. To był dopiero początek strzelania janowian, bowiem już trzy minuty później Michał Gryc wykorzystał idealne podanie Tomasza Jóźwika. Goście poszli za ciosem i Josef Mihalik przy drobnej pomocy nowotarskiego obrońcy zdobył szóstą bramkę dla swojej drużyny. Nowotarżan w tej tercji stać było tylko na zdobycie jednej, która była zasługą Marcina Kolusza, bowiem zakończył indywidualny rajd dokładnym strzałem. Wynik spotkania w pięćdziesiątej siódmej minucie ustalił jeden z najlepszych zawodników tego meczu, Patryk Kogut, umieszczając ”gumę” w bramce Podhala z najbliższej odległości.

Marcin Spyrła
Pełna relacja na Hokej.Net.

Zdj. Michał Adamowski