Oby nie było smutno - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Rabka Zdrój
Clouds
-2°
Wiatr: 3.78 km/h Wilgotność: 95 %
Clear
-2°
Wiatr: 4.356 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
-2°
Wiatr: 4.644 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
-1°
Wiatr: 6.768 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
-0°
Wiatr: 5.724 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
-2°
Wiatr: 5.652 km/h Wilgotność: 93 %
Jakość powietrza
80 %
Nowy Targ
52 %
Zakopane
56 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 40 | 80 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 26 | 52 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 28 | 56 %
24.09.2014, 22:28 | czytano: 2854

Oby nie było smutno

- Kiedy ruszy najśmieszniejsza liga świata? – takie pytanie często zadają mi przedstawiciele innych dyscyplin. Kłótniami, targami, strajkami – zasłużyła sobie na takie złośliwości. No bo wszyscy w Europie grają, ba nawet u nas ruszyły panie i juniorzy, a najwyższa liga panów wychodzi na lód jako ostatnia.

Może być śmiesznie, ale oby tylko nie było smutno. Oby wszyscy, którzy przystąpią do rozgrywek dotrwali do wiosny przyszłego roku. Oby zawodnicy nie musieli się skarżyć, że przez kilka miesięcy nie widzieli szeleszczącej waluty. Wieści jednak jakie docierały podczas letniej przerwy, nie były krzepiące. Bo co z GKS-em Katowice? Dostał licencję (niektórzy uważają, że niesłusznie) i zszedł do podziemia. Zapanowała cisza. Trudno uwierzyć, że kłopoty natury organizacyjno – finansowej zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Faktem jest, że zmagania rozpoczyna dziesięć drużyn, ale nie jest powiedziane, że wszystkie dotrwają do końca rozgrywek.

Zagraniczne transfery

Faworytów do tytułu jest kilku. Najsolidniejsze wrażenie w meczach kontrolnych sprawiali jastrzębianie. Grali z wymagającymi rywalami i odnosili sukcesy. Liczyć się będzie Sanok, skreślać nie można Tychów, a i Cracovia pokazała w Superpucharze, że Rudolf Rohaček potrafi poukładać klocki w najbardziej odpowiednim momencie. Pozostałe zespoły będą próbowały namieszać wielkiej czwórce. Czy znajdzie się jakiś czarny koń mistrzostw? Fachowcy twierdzą, że układ nie zostanie zachwiany. Jedynie w pojedynczych meczach pozostałe drużyny postarają się o niespodziankę. Do tego grona zalicza się też Podhale, ale nie jest na tyle mocne, by wskoczyć do pierwszej czwórki. Trzeba będzie się cieszyć, jeśli po pierwszej fazie sezonu awansuje do pierwszej szóstki. Wtedy będzie pewność, że „szarotki” zobaczymy w play off.

Na pewno o sukcesie decydować będzie szeroka i wyrównana ławka. Wszyscy się więc zbroili na potęgę, sięgali po obcokrajowców. Jak zwykle na tym polu najbardziej aktywny był Sanok. Zakontraktował sześciu nowych obcokrajowców. Ma ich obecnie w składzie dziesięciu. O siedmiu nowych stranieri postarali się jastrzębianie. Jak dotychczas najsłabiej na zagranicznym runku działa Naprzód, ale to może w każdej chwili się zmienić. Przynajmniej takie wieści do nas docierają. Nie można też powiedzieć, że MMKS szalał. Marek Ziętara prosił o dwóch obrońców to dostał, ale… Czy są to klasowi gracze, to już inna para kaloszy. Tak jest nie tylko w Nowym Targu. Pewność co do udanego transferu można mieć dopiero po kilku miesiącach obserwacji zawodnika. Kupowanie z internetu, czy na słowo honoru menadżera, to kupowanie kota w worku. Trzeba takiego kandydata prześwietlić, czyli obejrzeć go w kilku meczach, najlepiej w ważnych potyczkach. Również wtedy, gdy zespół jest w tarapatach – jak wtedy sobie radzi, z presją, nerwami. Jeśli chce się wydać dobrze pieniądze, to trzeba go dogłębnie poznać. Prześwietlić jak rentgen, a nie rzucać się na niego po kilku udanych akcjach czy gola w sparingach. Poprzednich sezonach tak było w polskich klubach. Kupowano kota w worku, a potem w trakcie sezonu wymieniano obcokrajowców jak skarpetki. Oby ten scenariusz nie powtórzył się i działacze nie zostali kolejny raz nabici w butelkę.

Inaczej gramy

Hokeiści rozegrają sześć rund w sezonie zasadniczym, ale – tu nowość - po czterech nastąpi podział na grupę silniejszą ( zespoły z miejsc 1 – 6) oraz słabszą (7 - 10). Dwa najlepsze zespoły z grupy słabszej awansują do play off. W rozgrywkach obowiązują regulaminy z poprzedniego sezonu.

Z nowymi przepisami

- Najważniejszą zmianą będzie uwolnienie hybrydowe, czyli mieszane. Gdy krążek wystrzelony sprzed czerwonej linii przekroczy linię bramkową, to niekoniecznie oznaczać będzie uwolnienie. O tym, czy będzie odgwizdane zdecyduje arbiter. Czynnikiem decydującym będzie pozycja zajmowana przez zawodnika atakującego i broniącego. A głównie, który z nich będzie miał proporcjonalnie większe szanse na przejęcie krążka i kontynuowanie akcji. Jeśli w opinii sędziego zawodnik atakujący będzie przed broniącym, bądź będzie jechał z większą szybkością, wtedy uwolnienie będzie anulowane. W przeciwnym razie odgwizdane zostanie uwolnienie. Decyzję będzie musiał podjąć nie później niż w momencie, gdy łyżwa pierwszego z zawodników dotknie wyobrażalnej linii, przecinającej punkty wznowień w strefie końcowej. Jeśli krążek został wybity sprzed linii czerwonej w taki sposób, że przetnie linię bramkową i toczyć się będzie wzdłuż bandy i po odbiciu wróci w kierunku punktów wznowień, to sędzia liniowy musi zdecydować, który z zawodników ma szansę, jako pierwszy przejąć krążek. Jeśli nie jest w stanie ocenić, wtedy uwolnienie będzie odgwizdane  – tłumaczy sędzia międzynarodowy, Przemysław Kępa.

Bardzo istotną zmianą jest sposób wykonywania rzutu karnego. – Nie będzie można wykonać karnego z pełnym obrotem w stylu „spin-o-rama”, a także z noszonym krążkiem na kiju tzw. „lacrosse”. Kiedy gracz obróci się wokół własnej osi o 360 stopni bramka nie zostanie uznana. Nie ma obrotów, nie ma machania kijem – wyjaśnia Przemysław Kępa.

IIHF dokonał też zmiany interpretacji przepisu o wymianie graczy i bramkarza z ławki podczas gry. – Podczas wymiany graczy zarówno wchodzący jak i opuszczający taflę nie mogą zagrać krążka. Jeśli do tego dojdzie, to należy nałożyć karę mniejszą za nadmierną ilość graczy na lodzie. Dotychczas obowiązywał przepis, że tylko zawodnik wchodzący na lód nie mógł zagrać krążka do momentu zejścia partnera - mówi Przemek Kępa.
Zmiany dotyczą także wymiarów lodowiska i osłon okalających je. Powiększone zostały tercje obrony i ataku. Będą miały teraz długość 22,86 m. Dotychczas wynosiły 21,33 m.

Kolejna zmiana dotyczy wznowień na bulikach. - Dotychczas zawodnik drużyny atakującej powinien pierwszy położyć kij na lodzie. Obecnie to gracz drużyny broniącej, we własnej tercji, powinien pierwszy to uczynić na punkcie wznowień, a tuż po nim gracz atakujący – tłumaczy arbiter.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
zły11:57, 25 września 2014
Zietara po rundzie do wymiany
NOWY TARG 201408:12, 25 września 2014
Hej Hej Podhale :)
zycze by Nasze Podhale miało plusy w tym sezonie i wiem ze potrafia grac dobrze na wygranie poniewaz maja Góralska krew i na lodzie sercami beda :)
Powodzenia Chłopaki by kazdy kibic mial usmiech dosc juz smutkow z przeslosci.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas