Srebro dla Ludźmierza

Dwie ekipy zdecydowanie przewyższały pozostałe w mistrzostwach Małopolski w unihokeju dziewcząt uczęszczających do gimnazjów. Nie ma się czemu dziwić, gdyż w Trzebini i Ludźmierzu występowały zawodniczki, które na co dzień grają w zespołach ligowych. Są ogranie i musiały siłą rzeczy przewyższać rówieśniczki z innych zespołów, które – co było widać – od święta uprawiają unihokej. Zespół z Nowego Sącza reprezentowały koszykarki!

Trzebinianki w grupie eliminacyjnej zaaplikowały swoim rywalkom 20 goli, nie tracąc żadnego. W półfinale rozbiły Zagorzyn 7:0 Ludźmierzanki z kolei już tak dobrze snajpersko nie były usposobione. Ograły Zagorzyn 4:1 i Suchą 3:0, a w półfinale Mszanę Dolną 6:0.

Faworytkami finału były więc trzebinianki, ale… – Dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć - twierdził były selekcjoner kobiecej reprezentacji kraju, Arkadiusz Pysz. Niewiele się pomylił.

Finał był zacięty. Góralki objęły prowadzenie, ale rywalki szybko wyrównały, a tuż przed przerwą zdobyły – jak się później okazało – zwycięskiego gola z… powietrza.

- W drugiej połowie nie mieliśmy bramkowych okazji – mówi Paweł Gil, opiekun ludźmierzanek. – Przeciwnik grał bardzo mądrze, daleko od swojej bramki. Nie mogliśmy podejść pod jego świątynię. Z drugiego miejsca się cieszę, bo po dwóch latach nieobecności wróciliśmy na wojewódzkie salony – mówi Paweł Gil.

Grupa A
Trzebinia – Nowy Sącz 10:0
Trzebinia – Mszana Dolna 10:0
Mszana Dolna – Nowy Sącz 4:1

Grupa B
Zagorzyn – Ludźmierz 1:4
Zagorzyn – Sucha 3:1
Ludźmierz – Sucha 3:0

Półfinały
Trzebinia – Zagorzyn 7:0
Mszana Dolna – Ludźmierz 0:6

O III miejsce
Zagorzyn – Mszana Dolna 2:1

Finał
Trzebinia – Ludźmierz 2:1

Ludźmierz: Anna Dynda, Martyna Panek, Maria Ulman, Ewelina Czaja, Paulina Hrapkiewicz, Aleksandra Banach, Weronika Truty, Paulina Dynda, Kinga Szerszeń, Roksana Lichosyt, Katarzyna Kos. Opiekun Paweł Gil.

Tekst i zdj. Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na