Młodzi hokeiści Pawła Gila wrócili zza południowej granicy ze zwycięstwem i porażką. Młodsi okazali się skuteczniejsi od starszych kolegów, w meczach ligi słowackiej.
- Piątoklasiści rozegrali słabe spotkanie – mówi trener Paweł Gil. - Brakowało precyzji, dokładności i wykończenia akcji. Z tego powodu kilka świetnych sytuacji nie udało się wykorzystać. Mamy kompleks wielkogabarytowych bramkarzy i nie potrafimy chytrym zwodem lub strzałem umieścić krążek w bramce. Po raz pierwszy straciliśmy w jednej tercji aż siedem bramek. Między 37 a 40 min. Wszystkie strzały na naszą bramkę kończyły się golem. W trzeciej tercji odrobiliśmy straty doprowadzając do remisu 8:8, ale trzy krzywdzące decyzje sędziego podłamały chłopców psychicznie. Nie należy absolutnie rwać włosów z głowy, bo takie lekcje hokeja są potrzebne i przyniosą w perspektywie czasu dobry efekt.
- Dużo skuteczniej zagrali czwartacy – kontynuuje relację Paweł Gil. - Chciałbym wyróżnić obu bramkarzy i strzelców bramek. Pomimo kłopotów ze skompletowaniem składu, zagraliśmy kolejny bardzo fajny mecz, dający chłopcom wiele radości. Pokazali się kolejni debiutanci, którzy wypadli bardzo pozytywnie. To dla mnie też ważne doświadczenie trenerskie, bo szkolimy po to, aby grać. Chciałbym w tym sezonie dać szanse gry jak największej liczbie zawodników, jednak to oni muszą chcieć grać.
HC Trebisov - MMKS Podhale Nowy Targ (V klasa) 12:8 (1:3, 7:3,4:2)
HC Trebisov - MMKS Podhale Nowy Targ (IV klasa) 6:17 (3:10, 3:7)
Stefan Leśniowski
Zobacz więcej na 
Alert
+48 796 024 024
