Jedna bramka decydowała

Losy awansu do mistrzostw powiatu ważyły się do ostatniej sekundy. Szaflary po porażce z nowotarską ”szóstką” musiały w ostatnim meczu ograć Gronków, by mogła być zastosowana mała tabela. Gronków dwukrotnie obejmował prowadzenie, a potem, przegrywając 3:4 miał cztery sytuacje sam na sam i za każdym razem zawodniczki trafiały w bramkarkę. Ostatni raz w ostatniej sekundzie meczu.

Zwycięstwo ekipy z Szaflar dało jej pierwsze miejsce w turnieju. Ponieważ trzy zespoły miały po dwie wygranej, o końcowej kolejności decydowała dodatkowa tabela między zainteresowanymi drużynami. Szaflary miały plus jedną bramkę. SP 6 Nowy Targ wyszła na zero, a SP 4 Nowy Targ na minus jeden. Ekipa z Niwy musiała się zadowolić trzecim miejscem, nie premiowanym awansem do powiatu.

- Słaby poziom. Uczymy się – twierdzi Konrad Dygoń, opiekun zwycięskiej drużyny. – Brniemy w coś co jest powiązane z taktyką, popróbujemy grać coś nowego, ale jeszcze dużo pracy przed dziewczętami. Pozostałe drużyny ograniczały się do rzucania na jedną zawodniczkę.

Miał zapewne na myśli Dominikę Buczek, która zapewniała awans „szóste”. Ona zdobywała gole, była wybijającą się zawodniczką na parkiecie. Kto wie, czy jej zespół nie zająłby pierwszego miejsca, bo przecież ograł Szaflary, gdyby Dominika grała do końca. W ostatnim meczu z „czwórką” nie wystąpiła, bo musiała jechać do Poznania na półfinałowy turniej juniorek młodszych w… unihokeju.

Wyniki
SP 6 Nowy Targ – Szaflary 5:3
Gronków – SP 4 Nowy Targ 5:7
SP 6 Nowy Targ – Gronków 4:2
SP 6 Nowy Targ – SP 4 Nowy Targ 4:6
Szaflary – SP 4 Nowy Targ 4:1
Szaflary – Gronków 4:3

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na