Panie bronią polski biathlon - podhale24.pl
Niedziela, 5 maja
Imieniny: Ireny, Waldemara, Piusa
Czarny Dunajec
-
brak pomiaru
Clouds
13°
Wiatr: 3.96 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
Wiatr: 3.744 km/h Wilgotność: 89 %
Clouds
14°
Wiatr: 5.904 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
Wiatr: 5.76 km/h Wilgotność: 85 %
Clouds
Wiatr: 6.3 km/h Wilgotność: 84 %
Jakość powietrza
70 %
Nowy Targ
112 %
Zakopane
58 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 35 | 70 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 56 | 112 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 29 | 58 %
05.04.2015, 08:50 | czytano: 1384

Panie bronią polski biathlon

Sezon biathlonowy dobiegł końca. Pora na rachunek sumienia. Czy można być zadowolonym z postawy biegaczy z karabinem na plecach?

Po starcie pozostały mieszane uczucia. Panie zdecydowanie są lepsze od panów, którzy prezentowali się bardzo mizernie, a miejsca od 80 do 100 mogą tylko podważyć sens uprawiania tej konkurencji. Żaden z panów nie zapunktował (!), a punkty zdobywało aż 81 biathlonistów. Kiedy realne jest punktowanie?

- Nie wiem, czy to będzie kwestia już przyszłego sezonu, ale wierzę głęboko, że sezon przedolimpijski może być tym, w którym co najmniej jeden mężczyzna będzie systematycznie punktował – mówi prezes Związku, Dagmara Gerasimuk. – W minionym właśnie sezonie celem było zdobywanie w sprintach kwalifikacji do biegów pościgowych, czyli mieszczenie się sześćdziesiątce. Kilka razy udało im się zaistnieć.

Panie w Pucharze Świata też nie znalazły się na podium, ale bronią je wyniki mistrzostw świata w Kontiolahti. Zapamiętamy je z powodu dwóch medali Weroniki Nowakowskiej Ziemniak i zmarnowanej szansy sztafety. O jej starcie można powiedzieć, że był wystrzałowy. – Zawsze byłam blisko podium, ale brakowało spektakularnych sukcesów. Muszę się zastanowić, czy w związku z tym będę biegać aż do kolejnych igrzysk? – mówiła przed starem MŚ. Zapewne po dwóch medalach – srebrnym i brązowym – wątpliwości już nie ma.

W Pucharze Świata prezentowała najrówniejszą formę. W klasyfikacji generalnej zajęła 14 miejsce, z dorobkiem 529 punktów. W sprincie sklasyfikowana została na 11 pozycji (217 pkt.), w biegu ze startu wspólnego na 13 miejscu (109 pkt.) i na 21 pozycji uplasowała się w biegu na dochodzenie (116 pkt.). Tylko w biegu indywidualnym lepsza od niej była Monika Hojnisz –czwarta pozycja, z 72 pkt. na koncie. Hojnisz w klasyfikacji ogólnej cyklu sklasyfikowana została na 29 pozycji (247 „oczek”). Krystyna Pałka Guzik w tejże punktacji była 38 (205 pkt.), a Magdalena Gwizdoń – 47 (136 pkt.). W sztafecie Polki zajęły 9 miejsce i bardzo liczyliśmy, po udanych startach indywidualnych, nawet na medal w Kontiolahti.

Adam Kołodziejczyk, trener kadry biathlonistek musiał w sztafecie zaryzykować – Mogliśmy mieć miejsce na podium, albo pechowo przegrać, jak to się zdarzyło.

Szansę na medal pogrzebała Magdalena Gwizdoń, już na drugiej zmianie, gdy polska sztafeta była na prowadzeniu. - Najbardziej szkodzi chęć zrobienia wyniku – twierdzi trener. - Zawodnicy sami się nakręcają, albo robią to kibice czy media. Jasne, jesteśmy reprezentacją kraju i nie chowamy się przed dziennikarzami. Niektórzy zawodnicy świetnie sobie z tym radzą, udzielają wywiadu tuż przed biegiem i wygrywają.

Drugiej rzeczy, której żałuje szkoleniowiec, to sprint Moniki Hojnisz – Wielka szkoda, że przegrała z warunkami na strzelnicy – mówi i nie ukrywa, że trzeba wpuścić do kadry świeżą krew. - Wszystkie dziewczyny będą trzy lata starsze na igrzyskach i nie ułatwi nam to zadania. Mamy dużo miejsc startowych w Pucharze Świata i Pucharze IBU. W przyszłym roku możemy wystawiać po pięć zawodniczek, więc będziemy mieli gdzie je próbować. Chcemy poświęcić najbliższe dwa lata na to, żeby ten skład się wykrystalizował. Wiadomo, że inne zespoły śmiało wprowadzają do składu młode zawodniczki, widać to choćby po Niemkach, gdzie biegają dziewczyny młodsze od Moniki Hojnisz po kilka lat i mają złote medale. Naszą nadzieją jest Kinga Mitoraj, wicemistrzyni świata juniorek, ale w zespołach Niemiec i Francji zawodniczki, które wchodzą do składu mają takich medali sporo, a poza tym osiągają takie czasy biegu, że wygrywają ze swoimi starszymi koleżankami. U nas na razie wszystkie dziewczyny odstają znacznie od Magdy, Moniki, Krysi i Wery. Podniesiemy im jakość szkolenia, włączając je do kadry, ale to musi potrwać.

- Sezon oceniam bardzo pozytywnie – mówi prezes Dagmara Gerasimuk. - Najwyższą formę zawodniczki osiągnęły podczas mistrzostw świata. Medale Weroniki Nowakowskiej są nieocenione. Czekaliśmy na nie od 2013 roku. Kolejna dziewczyna pokazała swą przynależność do światowej czołówki. Bardzo doceniam również piąte miejsce Krystyny Guzik, siódme Magdy Gwizdoń i dziewiąte Moniki Hojnisz. Ich postawa w Kontiolahti przekonuje mnie, że mamy reprezentację, która w kolejnych sezonach może systematycznie sięgać po punktowane miejsca i medale. A przecież mamy utalentowaną Kingę Mitoraj, która sięgnęła po wicemistrzostwo świata juniorek. Jestem więc zadowolona z osiągniętych rezultatów, z dobrej postawy dziewczyny i z tego, że jest kilkoro dobrych, młodych zawodników mogących zabezpieczyć polskiemu biathlonowi przyszłość.

Prezes Polskiego Związku Biathlonu ma nadzieję, że sukcesy sportowe pozwolą przyciągnąć do dyscypliny nowych sponsorów.

- Po igrzyskach w Soczi zostaliśmy nieco w cieniu łyżwiarzy szybkich, Kamila Stocha, Justyny Kowalczyk i dało się nam to odczuć zarówno jeśli chodzi o medialność naszej dyscypliny, jak i podejście sponsorów – powiedziała prezes Gerasimuk w Polsat Sport. - Głęboko wierzę w to, że medale Weroniki otworzą nam szerzej drzwi w kwestii zwiększenia pomocy finansowej.

Biathlon jest w drugiej grupie finansowania z uwagi na wyniki w ostatnich dwóch igrzyskach olimpijskich. Na seniorów w 2015 roku Związek otrzymał 2 068 718 zł.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas