Premiera nikogo nie zwaliła z kolan. Główni aktorzy widowiska prześcigali się w niecelnych podaniach, nie potrafili sobie wypracować klarownej sytuacji. Podhale posiadało przewagę, ale ich akcje załamywały się przed szesnastką. Nie mieli pomysłu na rozegranie akcji, a każde ostatnie podanie nie dochodziło do adresata. Stworzyli w pierwszej połowie jedną sytuację, z której powinni zdobyć gola.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Z tą różnicą, że doczekaliśmy się bramek. Po godzinie gry miejscowi złamali opór gości, którzy 19 minut później doprowadzili do wyrównania z rzutu karnego.
- Nie tak wyobrażaliśmy sobie premierę – twierdzi grający trener NKP, Krzysztof Leśniakiewicz. - Pierwsze koty za płoty. Jak się nie da wygrać, to trzeba zremisować. Koncepcję gry popsuły nam kontuzje dwóch kluczowych graczy w pierwszych minutach meczu. One zepsuły obraz tego co mieliśmy grać, co sobie założyliśmy przed meczem.
Prowadziliśmy grę, zabrakło skuteczności.
- Cieszy nas punkt wywieziony z trudnego terenu. Podhale jest mocniejszym zespołem niż my. Chłopacy jednak się zmobilizowali, zostawili serce na boisku, w obronie zgrali poprawnie – powiedział trener Łapsz, Piotr Koczocik.
NKP Podhale II Nowy Targ – KS Łapsze Niżne 1:1 (0:0)
Stefan Leśniowski
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas