W sobotę w strzałach było 50:14 na korzyść gospodarzy. To powinno wystarczyć za komentarz. Gdańszczanie dopiero w trzeciej tercji, gdy górale mocno spuścili z tonu, zdobyli dwa gole. To jakby prezent za to, że przejechali całą Polskę.
- Z wyniku jestem zadowolony, ale nie z gry – twierdzi trener MMKS, Paweł Gil. – Przez 70% czasu gry boksowaliśmy się z rywalem. Buksowała nam gra. Nie mogliśmy dokładnym podaniem wyjść z tercji, ani skonstruować składnej akcji. Momentami gra nam się nie kleiła, panował totalny chaos. Były też fajne akcje, po których strzelaliśmy gole. Zdecydowanie za mało było dobrego hokeja. Daliśmy sobie narzucić styl gry przeciwnika, który cechował chaos w poszczególnych strefach lodowiska. Nie wzięliśmy ciężaru gry na siebie. Było więcej dymu niż ognia. Wynik powinien być zdecydowanie korzystniejszy.
W rewanżu przewaga gospodarzy również nie podlegała dyskusji. W strzałach 56:17. Nawet grając w osłabieniu zdobywali gole. Już po 8 minutach prowadzili 4:0 i jedyną zagadką były rozmiary zwycięstwa. Zmusili jednocześnie trenerów gdańszczan do zmiany bramkarza. Górale po szybkim i wysokim prowadzenie nieco spuścili z tonu. Nie atakowali gości z taką agresją i determinacją, która wskazywałby, że chcą dobić rywala. Minimalizm w sporcie nie popłaca. Pozwolili się uszczypnąć, remisując drugą tercję 3:3. Ostra reprymenda w szatni pomogła. W trzeciej tercji Podhale wróciło na właściwe tory.
MMKS Podhale Nowy Targ – Pomorski Klub Hokejowy 2014 Gdańsk 8:2 (2:0, 3:0, 3:2) i 11:3 (4:0, 3:3, 4:0)
Stefan Leśniowski
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas