Biskup Józef Guzdek z wizytą w nowotarskim SOSzW Nr 1 (zdjęcia)

Towarzyszyli mu Proboszcz Parafii NSPJ – ks. Stanisław Strojek oraz ks. Janusz Rzepa – rejonowy wizytator katechezy i wieloletni duszpasterz SOSW Nr 1.

Na uroczyście przystrojonej jadalni na ks.Biskupa oczekiwały delegacje klas poszczególnych szkół, przedstawiciele nauczycieli, rodziców, pracowników obsługi, dyrekcja oraz zaproszeni goście – w tym pan wicestarosta Maciej Jachymiak. Wśród zgromadzonych, szczególnie odznaczały się wystrojone po góralsku Milusioki – zespół działający w naszej placówce oraz ministranci ubrani w białe komże. To na nich w pierwszym rzędzie zwrócił uwagę ks. Biskup wchodząc do sali, do której był wprowadzony przez pana Dyrektora, przy dźwiękach kapeli góralskiej. Dyrektor SOSW Nr 1 po powitaniu Czcigodnego Gościa, w krótkich słowach przedstawił naszą placówkę. W dalszej kolejności mikrofon został przekazany Milusiokom, którzy po góralsku: wierszem, śpiewem i tańcem przywitali ks.Biskupa.

W końcu głos zabrał ks.Biskup. W ciepłych, serdecznych i pełnych uznania słowach zwrócił się do nauczycieli, rodziców i wszystkich zebranych – dziękując im za to wszystko, co jest podejmowane w naszej placówce dla dobra jej podopiecznych. Kilkakrotnie powtórzył, że jest to „Ewangelia”; że „tu dzieje się Ewangelia”. Ponownie zwrócił się ministrantów nazywając ich „białymi aniołami”. Zauważył też, że „jest wśród nas archanioł”, bo takie imię (Gabriel) nosi chłopiec , który witał po góralsku Zacnego Gościa. Tu miał miejsce bardzo sympatyczny moment, kiedy ks.Biskup zaproponował Gabrysiowi zamianę okrycia głowy. I tak biskupia „piuska” znalazła się na głowie Gabrysia, a góralski kapelusz na głowie ks. Biskupa. Trzeba przyznać, że obu było w nich do twarzy, pewnie dlatego zebrali rzęsiste brawa. Na koniec uczniowie wręczyli Gościowi i towarzyszącym mu księżom skromne upominki na pamiątkę tego spotkania.

Wspólna modlitwa oraz błogosławieństwo udzielone zebranym przez ks. Biskupa zakończyło to spotkanie. Chociaż krótkie - było ono bardzo miłe i niezapomniane. Ks. Biskup ujął wszystkich swoją serdecznością i bezpośredniością. Dla każdego miał uśmiech i dobre, ciepłe słowo. W Jego osobie faktycznie czuliśmy się otoczeni pasterską miłością samego Pana Jezusa.

Halina Szewczyk

Zdj. Michał Adamowski