- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Zimowe zabawy na śniegu, choć przyjemne, nie zawsze są bezpieczne, a chwila radości może obrócić się w niewyobrażalną tragedię. Policjanci przypominają, że ciągnięcie sanek za samochodem na drodze jest zabronione, a organizatorowi takiego kuligu grozi mandat i punkty karne.
Słoneczna i wietrzna pogoda przed południem panowała w Tatrach. Niestety nadciągnęły chmury i ponownie zaczął padać śnieg.
NOWY TARG. Dzisiejszej nocy (7 na 8 lutego) z ulicy Kowaniec wywożony będzie zalegający śnieg.
Z 4 na 3 stopień spadło zagrożenie lawinowe w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy w Zakopanem poinformował o odwołaniu zakazu wstępu w Tatry.
ZAKOPANE. Na noc z 6/7 lutego planowany jest wywóz śniegu z ulic: Krzeptówki, Skibówki, Kościeliska (druga strona drogi wojewódzkiej 958), Nowotarska, Przewodnika Józefa Krzeptowskiego, Droga do Olczy, Broniewskiego, Kurierów Tatrzańskich, Salwatoriańska, Podhalańska, Droga na Antałówkę.
W Nowym Targu i w Bukowinie Tatrzańskiej nasi czytelnicy zrobili zdjęcia bardzo groźnych sytuacji na drodze. Wąskimi jezdniami, ruchliwymi drogami chodzą między samochodami piesi, którzy nie mogą przebrnąć po zapadającym się śniegu nieodśnieżonymi chodnikami.
Przed nami kilka dni siarczystych mrozów. Termometry mogą pokazać w najbliższych dniach nawet - 20°C.
Zwały śniegu zsunęły się ze Żlebu Żandarmerii. - Miała gigantyczne rozmiary. Wysokość czoła lawiny to ok. 8-10 metrów, lawinisko szerokie jest na jakieś 100-150 metrów - mówi Grzegorz Bryniarski. Leśniczy apeluje: - Siedźcie spokojnie w chałupie i nika nie wyłaźcie w Tatry". Tatrzański Park Narodowy przypomina, że cały obszar polskich Tatr pozostaje zamknięty do odwołania.
ZAKOPANE. Krzeptówki w zimowym anturażu uchwycił na zdjęciach Piotr Korczak.
NOWY TARG. Czytelniczka zgłosiła problem z odśnieżaniem do posesji od głównej drogi do numer 130 na ulicy Kokoszków Boczna. "Dzwoniąc do odpowiedzialnej osoby z Urzędu Miasta, która będąc na inspekcji nie wjechała nawet na ten odcinek drogi tylko z głównej stwierdziła, że jest odśnieżona, a chwilę później auto się zagrzebało" - skarży się mieszkanka Miasta.