Ponad 30-tu ratowników brało udział w sobotnich akcjach na szlaku na Rysy (zdjęcia) - podhale24.pl
Poniedziałek, 4 listopada
Imieniny: Karola, Olgierda, Emeryka
Jabłonka
Clouds
Wiatr: 2.124 km/h Wilgotność: 49 %
Clouds
Wiatr: 2.916 km/h Wilgotność: 84 %
Clouds
Wiatr: 5.868 km/h Wilgotność: 52 %
Clouds
Wiatr: 5.868 km/h Wilgotność: 54 %
Clouds
Wiatr: 6.192 km/h Wilgotność: 55 %
Clouds
-1°
Wiatr: 4.824 km/h Wilgotność: 48 %
11.06.2023, 08:00 | czytano: 5014

Ponad 30-tu ratowników brało udział w sobotnich akcjach na szlaku na Rysy (zdjęcia)

Pięć osób potrzebowało pomocy ratowników TOPR. Poszkodowani byli znoszeni pod schronisko nad Morskim Okiem, skąd zabierała ich karetka pogotowia.

zdj. Marcin Szkodziński
zdj. Marcin Szkodziński
Tuż przed północą w sobotę 10 czerwca zakończyły się akcje ratunkowe na szlaku na Rysy. Ze względu na niski pułap chmur w akcji nie mógł być wykorzystany śmigłowiec, przez co ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli pieszo udać się po poszkodowanych.

Pierwszy przypadek poślizgnięcia się na śniegu miał miejsce już przed południem. - Kobieta spadła poniżej tzw. Kamienia w Wielkim Wołowym Żlebie. Uległa ogólnym potłuczeniom - informuje Mieczysław Ziach, ratownik TOPR i kierownik wypraw ratunkowych. - Tuż po godz. 16 przyszło kolejne zgłoszenie o dwóch upadkach z dużej wysokości, właściwie w tym samym miejscu. Jak przyjechaliśmy do Morskiego Oka, to przyszło kolejne zgłoszenie, że jeszcze dwie osoby spadły też w tym samym miejscu, ale zatrzymały się nieco wyżej.

Poza ogólnym stłuczeniom jeden z poszkodowanych turystów doznał złamania nogi, a także najprawdopodobniej urazu kręgosłupa. Ze względu na niekorzystną pogodę śmigłowiec nie wystartował, a tradycyjne wyprawy trwają w takich warunkach godzinami

- Jest to trudne przede wszystkim dla poszkodowanych. Wybierając się w Tatry w taką pogodę trzeba się liczyć z tym, że na pomoc trzeba będzie zaczekać - mówi ratownik.

Część turystów nie była przygotowana sprzętowo do takiej wędrówki. Mieli raki, ale nie mieli już czekanów. - Powyżej Czarnego Stawu warunki są zimowe. Trzeba bardzo dobrze chodzić w rakach, mieć czekan i mieć kask na głowie. Trzeba stabilnie stawać, bez potykania się, ale to trzeba mieć wytrenowane - zaznacza Mieczysław Ziach.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Emeryt19:42, 11 czerwca 2023
Jak jakiś problem,żeby zamknąć szlak na Rysy dla amatorów i tych z " korporacji",dla których Rysy to Górka Szczęśliwicka albo wyzszy kopiec
0
Ale że co w góry w klapkach ?12:37, 11 czerwca 2023
Powinni zapłacić
0
Ale że co w góry w klapkach ?12:37, 11 czerwca 2023
Powinni zapłacić
0
Janina10:50, 11 czerwca 2023
no i co z tego mogło nawet 1000 brać udział nie interesuje mnie to!
0
lawina10:22, 11 czerwca 2023
Bogaty kraj to i za głupotę innych płaci...
0
mm08:26, 11 czerwca 2023
Dla WAS wielki szacun, a oni niech płacą za głupotę.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas