- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
TATRY. Mężczyzna spadł do Doliny Pańszczycy i zginął na miejscu. Ratownicy poza transportem zmarłego musieli sprowadzić dwie osoby, z którymi młody mężczyzna wędrował po szlaku. Udzielono także pomocy dwóm rannym kobietom. Ratownicy próbowali także dotrzeć do ciężko rannej osoby czekającej na pomoc w Chacie pod Rysami na Słowacji. W Tatrach panują trudne warunki.
TATRY. Ratownicy TOPR sprowadzali w nocy do schroniska na Hali Gąsienicowej dwójkę turystów, którzy utknęli w Zawratowym Żlebie. Kobieta i mężczyzna nie byli w stanie kontynuować wycieczki. Jak informuje ratownik dyżurny TOPR - para wybrała się w góry bez odpowiedniego, zimowego wyposażenia a na dodatek - zeszła ze szlaku.
O godzinie 3 nad ranem zakończyła się nocna wyprawa ratunkowa na Rysy. Niestety, ratownikom pozostał smutny obowiązek przetransportowania ciała do Zakopanego.
Niestety dwóch turystów poniosło śmierć spowodowaną upadkiem z dużej wysokości.
TATRY. 31-letni mężczyzna wybrał się bez sprzętu zimowego w miejsce, gdzie panują już warunki zimowe. Spadł w 200-metrową przepaść ginąć na miejscu. - Turysta był na Grzędzie Rysów gdzie zalega już śnieg. Ratownicy powiedzieli, że nie posiadał raków, raczków, czekana, kijku i kasku. Był ubrany po wojskowemu. To, że nie posiadał stosownego wyposażenia do warunków było powodem wypadku - informuje Witold Cikowski.
Do tragedii doszło w rejonie Rysów. Śmierć poniósł turysta, który spadł z dużej wysokości.
Temperatura ciała uratowanej kobiety wynosiła zaledwie 26,2 st. C. - To była sytuacja bezpośrednio zagrażająca życiu tej kobiety - mówi Barbara Kącka ze Szpitala Powiatowego w Zakopanem. - Miała dużo szczęście, że nie doszło do zatrzymania akcji serca - dodaje.
Górscy ratownicy z Chorwacji zacieśniają współpracę z polskimi ratownikami. Mają być wspólne szkolenia, wzajemna pomoc i dwustronna umowa. - Jednym z pomysłów pana konsula jest wymiana, by nasi ratownicy pojawiali się w Chorwacji, a Chorwaci u nas. Oczywiście nie będą na pierwszej linii, ale będą tym wsparciem - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
BESKID SĄDECKI. Ratownicy GOPR ze Szczawnicy zostali wezwani do 79-letniego mężczyzny, który poczuł piekący ból w piersiach podczas pracy w lesie.
"W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. Intensywny opad deszczu spowodował, że wszystkie szlaki są mokre i bardzo śliskie. Prosimy zachować szczególną ostrożność. Na leśnych odcinkach szlaków występuje błoto i kałuże" - przestrzega w niedzielnym komunikacie turystycznym Tatrzański Park Narodowy.