Drodzy Czytelnicy!
W związku z listami do św. Mikołaja o felietony piszę co następuje. A nie pisałem miesiąc. Z powodu jesiennej depresji. Wywołanej nie tylko nowotarskim mordorem (mgła i smog), ale głównie powrotem z Kuby. To był taki mózgotrzep, że się nie mogę otrzepać. Katastrofa humanitarna. Bród, smród i głód. Są jakieś przydziały jedzenia, ale nie starczają ani na pół miesiąca. Establishment wojskowo ubecki, jak to mówił Jerzy Urban, się wyżywia, ale reszta cierpi. Możliwości kombinacji są daleko mniejsze niż za naszej komuny, bo nawet krowy są tam państwowe. Prąd rzadko bywa. Śmieci walają się po ulicach. Slumsy ciągną kilometrami. Rozpacz.
Za to dla turystów jest (prawie) wszystko. Niemniej ciężko żyć w strzeżonym wypasionym resorcie wiedząc, co dzieje się za płotem. A żeby było mało, to jeszcze przeżyliśmy prawdziwy karaibski huragan. Woda zalewała nam hotel, a lampy rytmicznie dyndały. Zaś na lotnisku w Meksyku chcieli naszą grupkę deportować z powrotem na Kubę. Bo jeden kolega ma twarz jak Fidela. Szalonego łotra i mordercy, co miał taką dobrą prasę. Podobnie jak rzezimieszek Che. Do dziś jest ikoną pop kultury.
Jedyne co na tej Kubie to muzyka, cygara i rum. Ale i tak nie pomogły. W podłym nastroju wróciłem. Prosto na mecz Podhala. Tu też katastrofa, z tym, że przy Kubie to pikuś. Nie ma co pisać. O innych lokalnych sprawach też. Mam się podniecać, że radny Krauzowicz nie ma gdzie oddać dziurawych skarpetek? Czy z innych, równie ważnych powodów zajmujących liderów naszej społeczności? Ni ma opcji.
Aż do wczoraj. Bo wczoraj delegacja z Centrum Zdrowia Psychicznego w Nowym Targu wzięła udział w marszu protestacyjnym w Warszawie. Stawiła się licznie i miała najpiękniejszy baner! Mnie przypadła rola tego hutnika co siedzi w niedzielę w robocie, żeby piec nie wystygł. Wyszalałem się na manifach w młodości, to niech inni jeżdżą. Poza tym z moim anarchizmem daleko by nie zaszli i żadnego zgniłego kompromisu z władzą nie zawarli.
Pewna obywatelka prosiła mnie o pisemne wyjaśnienie o co chodzi, bo nikt wg niej nie wie. Voila! Owóż 19 lat temu sejm uchwalił narodowy program ochrony zdrowia psychicznego. Cuda wianki tam obiecywano, ale długo nic się nie działo. Aż za poprzedniego rządu zaczęto szastać kasą na lewo i prawo, i na psychiatrię też szastnięto. Zaczęły powstawać wzorowane na krajach rozwiniętych instytucje psychiatrii środowiskowej, kończące z wieloletnią psychiatryczną siermięgę. Powstało ponad sto centrów zdrowia psychicznego, miały być w każdym powiecie. Myślałem, że już nie dożyję takich czasów.
Ale przedwyborcze szastanie się skończyło. Odczuł to m.in. nasz klub hokejowy, któren stracił państwowego sponsora. Dług publiczny jest koszmarny. Zaczęły się cięcia. Ministerstwo zdrowia chce zamknąć te centra i wrócić do siermięgi. Ale przez te kilka lat kupę ludzi się wykształciło. A klienci też przywykli do lepszego poziomu. Najgorzej to komuś coś dać a potem zabrać. Co będzie zobaczymy. Marsz jakoś nie odbił się większym echem. Nagłówki z wczoraj to tradycyjna młócka polsko polska i ruskie wojny.
Tak piszę mało namiętnie, bo jak wróciłem z tej Kuby to chciałem, jako ten papież, beton na lotnisku całować, że w takim cudnym kraju żyję i żeśmy się z tej komuny cudem wygrzebali. A Kaczyńskiego, Tuska i wszystkie te nasze polityczne zgraje to bym do piersi przytulił. Powoli jednak mi przechodzi.
Co zaś się tyczy zdjęcia do felietonu to chciałem powiedzieć, że dostałem wspaniały prezent od Mikołaja. Skarpetki w kolorach Podhala. Są prawie tak piękne jak koszula w maki znanego artysty Gabriela Wolskiego. Drobnym zabiegiem edytorskim dało się je przerobić na bramkarski kij hokejowy. Kijów ci u nas ostatnio niedostatek.
I jeszcze z cyklu: Niezręczne Prezęty Świąteczne
wiersz w kształcie ust wołających o ratunek
*
otrzymałem w prezencie od Mikołaja, łubudubu
skarpetki w kolorach mojego klubu
ale, niestety, w Nowym Targu
hokej w głębokim letargu
i ja, uczeń Słodowego
zrobiłem z tego
coś pożytecznego
bramkarski kij hokejowy
zaś dzisiaj w mieście mecz derbowy
Podhale - Cracovia,18.00, Miejski Pałac Lodowy
tylko dla ludzi o silnych nerwach, niezłomnych, morowych
MJ
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas