"GW": zaniedbania zakopiańskiej policji w śledztwie dotyczącym tajemniczej śmierci w Tatrach - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Jabłonka
Clouds
11°
Wiatr: 10.08 km/h Wilgotność: 47 %
Clouds
11°
Wiatr: 13.644 km/h Wilgotność: 47 %
Clouds
12°
Wiatr: 4.536 km/h Wilgotność: 43 %
Clouds
13°
Wiatr: 7.956 km/h Wilgotność: 39 %
Clouds
11°
Wiatr: 6.264 km/h Wilgotność: 43 %
Clouds
Wiatr: 6.048 km/h Wilgotność: 55 %
Jakość powietrza
56 %
Nowy Targ
22 %
Zakopane
24 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 28 | 56 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 11 | 22 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
14.02.2011, 20:04 | czytano: 3268

"GW": zaniedbania zakopiańskiej policji w śledztwie dotyczącym tajemniczej śmierci w Tatrach

Przez dwa miesiące od odnalezienia ciała fotoreporterki "Gazety Krakowskiej" Urszuli Olszowskiej w Tatrach, zakopiańscy policjanci niewiele zrobili, by wyjaśnić jej tajemniczą śmierć - podaje "Gazeta Wyborcza".

Przypomnijmy, Ula Olszowska, fotoreporterka „Gazety Krakowskiej”, zaginęła pod koniec lipca. Wyszła z domu rano mówiąc, że idzie tylko na Rynek w Krakowie spotkać się ze znajomym. Nie wróciła już do domu, a jej zwłoki znaleziono w potoku w okolicach Wodospadu Siklawa w Dolinie Pięciu Stawów dopiero 15 września. Wcześniej, 7 sierpnia, turyści znaleźli jej plecak i zakrwawioną chusteczkę.

Kilka dni temu, po prawie pięciu miesiącach od odnalezienia jej ciała, policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, prowadzący sprawę zaginięcia i śmierci Urszuli Olszowskiej, wystosowali apel o kontakt osób, które mają informacje pomocne w ustaleniu okoliczności jej pobytu na Podhalu oraz zaginięcia. Sprawę od zakopiańskiej policji i prokuratury, ze względu na to, że utkwiła w martwym punkcie, przejęły Komenda Wojewódzka i Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

Jak podała dziś "Gazeta Wyborcza" stało się tak m.in. dlatego, że w śledztwie doszło do wielu zaniedbań. "Okazuje się, że od momentu odnalezienia ciała (...) policjanci nie zrobili nic, by wyjaśnić sprawę - podaje gazeta. "Przez dwa miesiące nie odbyła się wizja lokalna w miejscu znalezienia zwłok. Nie przesłuchano świadków, którzy znaleźli plecak ofiary. Nie sprawdzono jej telefonu komórkowego" - napisano w materiałach prokuratury, która po zawiadomieniu przez posła Jana Widackiego zajęła się tą sprawą. Z prokuratorskich ustaleń wynika, że policjanci nie sprawdzili telefonu komórkowego, bo ten... rozładował się, a na komendzie nie było ładowarki do tego typu modelu".

- Skala zaniedbań w tej sprawie jest bulwersująca. Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe - mówi "Wyborczej" znany adwokat i poseł Jan Widacki z Krakowa, który zajmuje się sprawą na wniosek rodziny ofiary.

- Przyznaję, że sprawa z telefonem była niefortunna. Co do wyjścia w góry, to nie poszliśmy, bo nie mamy takich umiejętności, by prowadzić czynności w Tatrach. A wcześniejsze przesłuchanie świadków nie miało już takiego znaczenie, można to było zrobić później - broni się na łamach "GW" Kazimierz Pietruch, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
hh09:11, 16 lutego 2011
dokladnie jolka kumata dziewczyno;)
uu09:08, 16 lutego 2011
policja nie zajela sie ta sprawa bo musieli wypisywac przeciez kwity za trudne to dla nich wola spac za piekarnia
Kiler20:25, 15 lutego 2011
Do góralki: piszesz BZDURY!
obserwator.17:33, 15 lutego 2011
Czyżby cenzura działa na Podhalu 24 - na GW nie można brzydko pisać- /.../

Można. Pod warunkiem, że wpis zgodny jest z regulaminem. Wpis na temat Krzysztofa Olewnika nie dotyczy tematu artykułu. Moderator.
górolka11:44, 15 lutego 2011
Każdy Policjant powinien mieć scyzoryk i pół metra sznurka w kieszeni, powinien coś wykombinować, bo przecież jest policjantem. Zarabia tyle- że nie musi ale chce, (tak naprawdę to nie chce) Policjanci mają obowiązek kupić ładowarkę dla dobra śledztwa. Najlepiej oskarżyć Policję, a kto nadzoruje pracę policji czyżby nie prokuratura.
nie policjant11:37, 15 lutego 2011
a znacie dowcip o policji:
Młody policjant zaczyna pracę w wydziale dochodzeniowym i ambitnie od pierwszego dnia punktualnie stawia się do służby, od razu zasypany zostaje stosem dokumentacji. Ma skończyć pracę o 15 ale widząc stos nie przerobionych papierów siedzi do późna w nocy. W tym samym pokoju jego starszy służbą kolega zaczyna o 7.00 na spokojnie kawa, następnie śniadanie papierosek i kończy o 14.30. Sytuacja powtarza się kilka dni, czego młody nie wytrzymuje i idzie do przełożonego.
Przełożony po wysłuchaniu żali młodego policjanta spokojnie wyjaśnia mu: JAK BĘDZIESZ NA URLOPIE TEŻ BĘDZIESZ MÓGŁ TAK PRACOWAĆ.

Może ktoś spojrzy na pracę policjantów od tej strony, ciągła redukcja etatów, oszczędności niestety prowadzą do takich absurdów.
marek11:35, 15 lutego 2011
dziwić się jak komenda wala sie w gruzach i ma najgorsze notowania w całym wojewódzctwie...
Jolka08:55, 15 lutego 2011
"bo nie mamy takich umiejętności, by prowadzić czynności w Tatrach"
Policjanci nie ludzie i nad potoczek nie dojdą. Rozumiem, zeby zwłoki leżały na jakimś szczycie to moze by i nie doszli bez lin i haków ale do Pięciu Stawów to i byle turysta w klapkach potrafi dojść.
nie chce ale musze08:29, 15 lutego 2011
jak można naiwnie tłumaczyć że ładowarki nie było na komendzie ,
toz to skandal
wakacje były wiec sie leniom nie chciało zabrac za robote
przesłuchanie światków jakiż to problem zorganizować,
trzeba bylo tylko chcieć, widocznie im sie nie chciało nie spieszyło ...bo można to zrobic później
ewidentna olewka obowiazków
mam nadzieje że to chwilowa niemoc byla zwiazana z upałami
zzzz01:22, 15 lutego 2011
hasło jednego z komendantów wojewódzkich policji o cięciach w budżecie "mając mniej zróbmy więcej" hasło piękne ale mija się z rzeczywistością. Ponadto w policji wakaty zstępuje się przerzucając obowiązki na innych a nie zatrudnianiem na to miejsce nowej osoby , gdyż szkolenie policjanta to co najmniej parę miesięcy na szkolę o praktykach nie wspominając. Oby żyło się nam bezpieczniej
we23:40, 14 lutego 2011
dajcie spokój pewnie mieli ważniejsze sprawy na głowie a swoją drogą ciekawe skąd mieli załatwić tą ładowarkę
bolo20:43, 14 lutego 2011
Czy my w ogóle kurna mamy państwo? Z policja, prokuraturą i sądami?
komórkowiec20:10, 14 lutego 2011
No, sprawa nie sprawdzenia telefonu zakrawa na jawną kpinę, taki telefon i dane od operatora to skarbnica wiedzy. No to się kryminalni nie popisali, czyżby redukcja etatów?
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas