RPO: karetki i wozy Straży Pożarnej trąbią za głośno

Jedno to ludzie, którzy mieszkają w miastach. Oni to raczej w pełnej krasie słyszą rzadko te syreny, natomiast ja tu się poważnie zastanawiam, co z tymi, którzy stanowią załogi tych pojazdów. Przecież oni muszą się z tym borykać nawet 12 godzin.

Takie pojazdy jak wóz bojowy straży pożarnej czy ambulans ratownictwa medycznego powinny mieć głośne i wyraźne sygnały z wielu powodów. Pierwszym jest fakt, że jak trzeba ratować życie, to trzeba działać piorunem! Drugi jest z kolei taki, że musisz być słyszalny wyraźnie i na drodze dawać jasno do zrozumienia "Ustąp mi, bo śpieszę się". Trzecie w końcu to niezaprzeczalny fakt, że np. taki Iveco Magirus SCD 51 to nie jest "Cinquecento" jeśli chodzi o wymiary i drogę hamowania, tylko potężne auto, które w w dodatku musi pędzić pełną parą i nie wyhamuje tak szybko, jak mu zajedziesz drogę. W dodatku musisz go słyszeć, że jedzie. I to musisz go słyszeć grubo przed tym, jak go zobaczysz w lusterku. Poza tym tak, jak jeden z moich poprzedników powiedział, spróbujcie kogoś reanimować i spokojnie czekać na karetkę. Na pewno odetchniecie z ulgą, jak usłyszycie z daleka karetkę. Kolejną sprawą jest fakt, że te nowoczesna auta są wyśmienicie wyciszone, a to może utrudnić słyszalność sygnału uprzywilejowanego pojazdu w momencie, kiedy ten szybko musi cię wyprzedzić. Co za tym idzie, może dojść do tragicznego w skutkach wypadku. Chyba nikt nie chciałby wizyty policjanta w domu z wiadomością, że karetka, która właśnie wiozła rodzącą żonę do szpitala uległa wypadkowi i ta żona z dzieckiem nie żyją tylko dlatego, że kierowca nie usłyszał karetki i walnął w nią mimo tego, że nawet CB nie miał włączonego

Jestem przekonany, że w zależności od sytuacji w jakiej będziemy się znajdować taka wysokość dźwięku będzie dla nas zadawalająca. Gdy będziemy ranni oczekiwać pomocy(dobrze byłoby, ażeby karetka dotarła do nas jak najszybciej-czyli sygnały głośne), jak będziemy spać to dobrze, ażeby były ciche bo nas obudzą, a do pracy na 7.30. Ale uwierzcie i nie zmieniajcie ich mocy, gdyż w takich miastach jak Warszawa ciężko jest "przebić się" do oczekujących na przyjazd tych, którzy mogą uratować im życie. Jestem byłym strażakiem i moje wskazówki oparte są na doświadczeniu z życia.

Pokonać strach, pknooać problemy oswoić się ze strachem, polubić strach po prostu przestać się bać!!! Mnie kiedyś do tego stopnia paraliżował, że idąc drogą ,,ciągnęłam,, jedną nogę za sobą. Teraz ,,płynę miastem jak dumna karawela,, żeby pknooać strach trzeba dojrzeć nie do końca da się go wyeliminować ale . Ech, gdybym kiedyś była taka ,,mądra,, jak dzisiaj . czasu się nie cofnie, trzeba iść dalej przed siebie bez obaw, że mogę nie dojść. Jak nie dojdę to się doczołgam:)Pozdrawiam:)

w Nowym Targu od jakiegoś czasu karetki pogotowia jeżdżą na najgłosniejszym sygnale .w dzień to jeszcze tak nie dokucza ale w nocy szczególnie w lecie ,kiedy okna są pootwierane to budzą pół miasta.Może w nocy troszeczkę ciszej włączajcie ten sygnał ,bo i tak jest pusto to nikt nie musi ustępować miejsca karetce

ISD ty masz cos chyba z glowa...

Strażakiem nie jestem,ale kilkakrotnie widziałem,ze mieszkańcy palącego się domu dowiedzieli się o tym,gdy usłyszeli strażacką syrenę,a pojazdy?...-spróbujcie pojazdowi uprzywilejowanemu nie zjechać z drogi za granicą,to życzę powodzenia i dużo dudków na karę,a...,tam także wyją syreny w remizach...

Zastanawiam się co bardziej uszkadza słuch: pojazdy uprzywilejowane, czy większość młodych ludzi ze słuchawkami na uszach, słuchający muzyki z mp3, telefonów, ipodów itp. i lezie taka "święta krowa" prosto pod koła samochodu, roweru... A ja złożę zażalenie, na to, że w kościele jest za głośno nadawana msza z głośników zewnętrznych na cztery strony świata!!!! A po co to? A jak drogowcy, budowniczy, elektrycy i inni robotnicy hałasują, rury tną, wiercą, chodnik ubijają, a te Panie w urzędach, co walą ile sił mają, żeby pieczątkę przybić???!!! WSZYSTKICH I WSZYSTKO UCISZYĆ, a pretensje mieć do Boga, że grzmi za głośno, potok zbyt szumi, wiatr hałasuje...

O czym wy tu ludzie dyskutujecie? Za chwilę już w ogole się do szpitala nie dostaniecie ani karetką ani osobowym. Haha. Cwaniaki coś przy szpitalu kombinują i rzucają Wam taki temat. No i kłocicie się o jakieś bzdety - glośno czy cicho - a po cichutku załatwiają swoje sprawy ..... i nie wiadomo o co chodzi.

no to naprzeciw tym "pokrzywdzonym " przez pojazdy uprzywilejowane i ich syganly dzwiekowe
APELUJE o usuniecie dzwonow koscielnch lub ich uzywania a do tego protestuje przeciwko glosnikom na tej szopce co jest na cmentarzu bo jak sie idzie po parku to wyje jakis ściemniacz co robi ludziom wode z mozgu i spokojnie nie da sie chodzic spacerowac korzystac z obiektow uzytecznosci publicznej. SYRENY - TAK DZWONY KOSCIELNE I WYCIE HERETYKÓW - STANOWCZE NIE NIE NIE

DO "lsd" zeby Tobie sie dom spalil to moze sie dowiesz po co ........ zeby wszyscy mogli biec na pomoc w razie w.....

jak ktos lubi uprzykrzac zycie sobie i innym to niech sie dalej trzepia spraw ktore sa bez sensu ja bym byl za tym zeby jeszcze glosniejsze byly te sygnaly bo i tak "kierowcy" - marni- nie slysza ani nie ustepuja drogi !! zajmijcie sie czym naprawde Waznym a nie .........

Ten gość do chyba NIEDORZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH
do zwolnienia i to w trybie natychmiastowym !!

ja sie czepiac nie chce, ale naprawde o 3 w nocy na pustej drodze nie wystarczy jedynie kogut na dachu ? jak zachodzi potrzeba to jak najbardziej uzywac syreny, ale jezeli nie zachodzi...

swoja droga cala ta dyskusja pokazuje ile jest jadu i nienawisci w ludziach, zamiast rzeczowo rozmawiac wyzywac sie od takich i siakich, co sie temu spoleczenstwu stalo ?????????

Do Lsd. Mozesz podac gdzie mieszkasz? Wpiszemy na czarna liste, zeby jak bedzie od Ciebie zgloszenie, to zbierac sie po cichu. Nie wlaczac syreny, nie uzywac sygbalow, zeby Cie nie obudzic.
Nie kierowca wozu strazackiego jest chamski dla Ciebie tylko ty dla Niego a jeszcze bardziej chamski i egoistyczny jestes dla osob potrzebujacych pomocy. Kolega Kierowca nie rzuci tego ze wzgledu na niewyspanie, bo on chce byc uzyteczny i pomocny dla spoleczenstwa, a nie zwykly pasozyt ktory tylko reke wyciaga bo mi sie nalezy, a jak sie cos stanie to wszyscy maja mi pomoc. A jak Ci tak halas przeszkadza to kup sobie stopery za 3 zl w aptece, chyba ze straz Ci ma kupic.
A do wiadomosci wszystkich wyslanie wiadomosci na telefony komorkowe do 30 osob zajmuje min. 3 minuty. W tym czasie auto nieraz juz jedzie, a nie zaczynaja sie zbiegac dopiero strazacy. Z zyczeniami wszelkiej pomyslnosci i jak najmniejszej liczby naszych zaklucen snu.

jak ja robiłem prawo jazdy,to uczyli mnie ,że pojazd uprzywilejowany używa sygnału dżwiękowego razem ze światłami długimi w godzinach 5 rani do 23 w nocy,czy coś się zmieniło?

@ Rat med - uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby fachowcy zajęli się ustaleniem dopuszczalnego poziomu hałasu jaki wytwarza syrena pojazdu uprzywilejowanego. Sam to potwierdzasz, pisząc, że np. "kijanki" są ciche, a jakieś tam amerykańskie syreny bardzo głośne. To znaczy, że brak jednej konkretnej normy. Ja na przykład jestem za tworzeniem wszelkich norm, które pozwalają na znormalizowanie i ucywilizowanie życia w tym kraju.

A twierdzenie, że "Nikt od tego słuchu nie stracił" jest trochę na wyrost, bo cytując za amerykańskim Krajowym Instytutem Głuchoty i Innych Problemów Komunikacyjnych, głośność syreny ambulansu to 120 dB, a regularne wystawianie człowieka na działanie hałasu 110 dB przez tylko minutę, grozi stałą utratą słuchu. Słuszne jest zatem pytanie, czy syreny muszą być aż takie głośne.

Sluchaj "Isd" moze wam przeszkadza wycie syren po nocach. No ale w takim wypadku niech zrobia we wszystkich jednostkach powiadomienia na telefon i bedzie ok. Jak narazie to nie wszyscy to maja. Nie chce Ci zle zyczyc ale jeszcze kiedys mozesz prosic o to zeby ta syrena jak najglosniej wyla bo bedziesz potrzebowac pomocy. Wiec ludzie zastanowcie sie bo teraz wam to przeszkadza a jutro moze palic sie wasz dom i wy bedziecie czekac na szybki ratunek.....

A moim zdaniem sygnał jest jeszcze za cichy chodzę po mieście i czasami widzę jak na niektórych z ulic kierowcy nie usuwają się bo jeden z drugim nie słyszy bo w aucie dudni muzyka a ten ma jeszcze okno zamknięte na takich lepiej niech ludzie się skarżą

do sroka: dyslekSję jak już...

do lsd
chłopie nie znam Cię ale przypuszczam ze masz problemy i to poważne ale z głową. Sam jestem strażakiem i mieszkam 20 metrów od remizy i nie wiem o co Ci chodzi bo mi syrena nigdy nie przeszkadzała a syrena wyje po to by zaalarmować wszystkich że coś się dzieje bo mogą w tym momencie Twoja /.../ jechać ratować bo nie będziesz wiedział ze się dom czy zabudowania Twoje pala i każdy człowiek jest potrzebny czy strażak czy nie , oczywiście Ci tego nie życzę ale przejrzyj chłopie na oczy i przemyśl zanim zaczniesz takie bzdury wypisywać . I nie wiem skąd taki argument u Ciebie że ktoś akurat Tobie robi na złość przemyśl to jeszcze raz

Naruszenie regulaminu. Moderator.

pani rzecznik proponuje zajac sie upadajacymi szpitalami,ludzmi zyjacymi w nedzy!a nie glupotami!!!sa warzniejsze sprawy w Polsce!!!!!ale nasi politycy zawsze znajda sposob zeby nam zamydlic oczy!

Do Jadzia, sama się naucz pisać, przeczytaj sobie swój komentarz w jaki sposób został napisany, a potem komuś wytykaj błędy. A może ktoś cierpi na dyslekcję, nie pomyślałaś o tym?

sprawa prosta wprowadzic przepis ze pojazd jest pojazdem uprzywilejowanym jak jedzie tylko na światłach niebieskich i po sprawie ale jak ci człeku chałupa sie spali bo straz za dlugo jechala do pozaru lub ktos z rodziny odał ducha gdyz medyki pozno przyjechali to nie miej pretensji. wszystko chcecie objac w ramach ustaw przepisow i roznego rodzaju ograniczen. Jakby przodkowie wasi kochani nasi ustawodawcy powstali z grobow i zobaczyli jakich potomkow spłodzili to mam watpliwosci czy by sie zdecydowali na potomstwo. By wczesniej przemyswleli ze ich syn, wnuk czy prawanuk bedzie jechał taka siarą myśle ze powiesili by se instrument na kołku w oborze.

Hałas szkodzi, to bezsporne. Jeśli pojazdy w akcji nie mogą ciszej, to może samoloty mogą wyżej, albo niech krążą nad borem. No i niektórzy idioci motocykliści - czy oni mają jakieś normy hałasu z wydechu?

do CZeska tys chlopie podstawowki chyba nie skonczyl albo masz polipy w nosie naucz sie plsac bracie bez bledow bo po oczach wali

do kierowca wozu strazackiego .... to się wypisz ze straży ,a nie płacz ! Twój wybór ...a ja i moje dzieci nie jesteśmy strażakami i waszymi zakładnikami i nie musimy być zrywani ze snu ! a ty uważasz że skoro ty nie spisz to na złość niech inni też nie śpią !!! to jest chamskie z twojej strony...

Chyba w tej Polsce coś powywracane , PANI RZECZNIK koniecznie chce zabłysnąć najlepiej by było zlikwidować sygnały jak tak szkodzą ludziom.m

Większych głupot nie słyszałam!!! Ja jadac samochodem z zamknietymi szybami słuchajac radia ( nie na full) nie słysze dokladnie tego sygnału musze wyłaczyc radio i wsłuchac sie czy na pewno jedzie karetka czy straz!!!!!Na litośc boska przeciez taki pojazd nie jedzie na balange tylko na ratunek!!! Mieszkam kolo zakopianki i nie powiem jak sie siedzi w domu to slychac jak wyje,ale rozumiem to, ze jada z pomoca!!! A wiec nie szukajcie problemu tam gdzie go nie ma!!!!!! Bo po ulicach czesto jezdza pacany i im syg.swietlny nie wystarczy

do lsd a my strazacy nie musimy isc po akcji do pracy bez snu walni sie wleb czlowieku i nie wszyscy maja powiadomienia na telefon

Wniosek składam , żeby nie używali sygnałów tylko LASKI DYNAMITU , i niech rzucają przed siebie , bo mimo że ktoś ich słyszy to i tak się nie odsuwa - tylko nie wiem jak k... można nie słyszeć stojącego za sobą Strażackiego Auta na sygnale (i to pan a nie pani) można by popatrzeć że inni się już odsunęli i coś się dzieje ale gdzie tam , zresztą strażacy . Sam widziałem z drugiego pasa koło PKSu

A te wyjące w NOCY syreny na Domach Strażaka !!!! po cholere ??? każdy strażak dostaje informacje na telefon !!! a syrena budzi wszystkich w promieniu kilku kilometrów ! PO CO ? się pytam ???? za czasów komy to było oki. bo komórek nie było ani telefonów ale teraz ??? Wyje taka SYRENA 10 minut jak opętała aż ktoś jej nie wyłączy i po co wyje...???!!!

JAKI NARÓD JEST GŁUPI CO IM O PRZESZKADZA JAK GŁOŚNO TRĄBIĄ POJAZDY RATUNKOWE ZOBACZMY JAK IM BENDOM KIEDYS POCZEBNE NA POMOC BENDOM SIE MODLIĆ ABY SZYBCIEJ PRZYJECHAŁY

Po to są głosne sygnały żeby szybciej samochody ustepowaly miejsca tym pojazdom... Każda sekunda może być decydująca... Najlepiej narzekać, ale gdyby wszystkim narzekającym się takie coś przytrafiło to po sądach by włóczyli że na czas nie dojechali... Od dawien są te sygnały i ludzie żyli i jakoś większego uszczerbku na zdrowiu nie mieli! Widocznie w dzisiejszych czasach ludzie rodzą sie bardziej delikatni... hahaha W polsce i tak są ciche te sygnały... Więc nie wiem o co tyle krzyku!!!!!!!!!!!!!!!!!

byle do tej pani rzecznik nigdy nie musiały te służby jechać bo na pewno pojadą bez sygnałów ze by nie było za głośno

a te kosmoloty nowotarskie tez halasuja!

Pscoła masz dużo racji w tym co piszesz, ale nie do końca. Skąd się wzięły nowe karetki, które są znacznie głośniejsze od np Kianek policyjnych? Ano odpowiem oni mają sygnały firmy Federal (wiodący producent a USA). A i te zamontowane u nas są cichsze od amerykańskich. Jakoś ten uporządkowany, ucywilizowany i w ogóle naj naj kraj używa tego i nic się nie dzieje. Nikt od tego słuchu nie stracił.

Karetki czy straż, nie jeżdżą od parady. Samoloty też latają za głośno, niedziela, ósma rano, człowiek próbuje kimnąć troszkę dłużej a tu, wrrrrrrrrrrryyyyyy nad samym uchem. Jak w jednej z reklam "... powinni tego zabronić"

Juz pisalem po co sa w nocy sygnaly dzwiekowe. Tak samo wytlumaczyl to pan "drogowiec". Ale powtorze to jeszcze raz. Bez sygnałow dzwiekowych czy tez bez sygnalów swietlnych pojazd wedlug prawa nie jest uznawany za pojazd uprzywilejowany i musi stosowac sie do przepisow ruchu drogowego! A w razie jakiegos wypadku to moge dac sobie reke uciac ze wszyscy przeciwnicy mieli by znowu do powiedzenia ze ambulans czy tez straz jechala bez sygnalów dzwiekowych. zastanowcie sie co mowicie ludzie bo to swiadczy tylko o tym ze jestescie bezmyslni!

mnie to nie przeszkadza, zastanawiam sie czy to nie do kogos z moich nalblizszych jada. a wy co wtedy myslicie? gdyby to do waszych bliskich jechali i musieli stac w korku (na swiatlach) tez byscie byli przeciw glosnym syrenom, czy narzekali byscie ze tak dlugo musicie czekac?

Żeby przypadkiem tym ludziom kiedyś karetka nie była potrzebna :/ Będą błagali, żeby jak najszybciej przyjechała

Po raz kolejny piszę dla osób które nie czytają poprzednich komentarzy. Kretka, straż czy policja inne z sygnałami, w świetle polskiego prawa jest uprzywilejowany i ma prawo poruszać się poza przepisami kodeksu drogowego tylko i wyłącznie po włączeniu sygnałów ŚWIETLNYCH i DŹWIĘKOWYCH, w dzień i w nocy. Jeżeli kierowca samochodu uprzywilejowanego pojedzie w nocy na samych sygnałach świetlnych, dojdzie do kolizji, potracenia etc. samochód jest traktowany przez prokuratora jako zwykły użytkownik ruchu drogowego. Tak więc ludzie zrozumcie że to nie jest wymysł, to są przepisy, ktoś kto je tworzył miał większą wiedzę i świadomość do ich ustanowienia.

Za komuny to strażaki jeżdzili na sygnale po piwo do baru,albo po wódkę ,sprawcie że najwięcej wypadków spowodowali kierowcy wozami uprzywilejowanymi,bez komentarza.

Mam być szczery do bólu ? To powiedzcie mi proszę co wam przeszkadzają syreny pojazdów uprzywilejowanych skoro są one używane tylko w przypadku nagłej konieczności! Chcemy się tak czepiać to proszę - większość polaków to katolicy a jakoś do dzwonów kościelnych się urzędasy ani w większości ludzie nie czepiają a co taki dzwon kościelny daje? - Msze zwiastuje... coś jeszcze? - nic! A dzwoni kilka razy dziennie... A co sygnał pojazdów uprzywilejowanych daje - zwiększa bezpieczeństwo bo sprawia że pojazd który może łamać częściowo przepisy jest słyszalny z daleka a więc kierowca [a kierowców jak i samochodów jest w Polsce sporo]!

RPO polecam bronić praw obywatelskich tam gdzie tego trzeba bo z ACTA się nie popisała a teraz chce image poprawić idiotycznymi zmianami.

CHYBA NIE MNIEJ HAŁASUJĄ NIZ STUNINGOWANE STARE GOLFY I BMW!
Nie słyszę by komus przeszkadzały motory odpalane na oisiedlu przy Sikorskiego i jazda wzdłuz Dunajca - a szkoda!!!!!

Syreny alarmowe na wieżach Domów Strażaka to jakaś PARANOJA ! żeby w nocy budzić całą wieś i okolice kilkanaście razy w roku! Przecież nie wszyscy są strażakami!? Dzieci pobudzone i płaczą a rano trzeba wstać i do szkoły dzieci i my do pracy wypluci ... Przecież teraz każdy strażak jest powiadamiany przez telefon komórkowy !!... to po cholere te syreny wyją jak najęte!? a potem PUŚCIUTKĄ drogą wozy strażackie jadą i wyją jak najęte !! przez kilka wsi aż nie dojadą do celu! CZY nie wystarczą w nocy same sygnały świetlne ?! a w razie tylko potrzeby kierowca włączałby sygnał syreny .

Pierwsza sprawa to fakt, że w naszym kraju powoli porządkuje się nawet takie sprawy jak glosność sygnałów pojazdów uprzywilejowanych. To oznaka powolnego cywilizowania naszego kraju, co mnie bardzo cieszy i was też powinno. Są od tego wyspecjalizowane służby, które lepiej niż my na tym forum są w stanie określić, czy obecnie sygnał karetki może uszkodzić słuch, np. przechodnia, czy nie.

Po drugie, skoro słychać pojedyncze trąbnięcie zwykłego pojazdu, bo nie zdarzyło mi się trąbnąć bez widocznego efektu u innego kierowcy, to tym bardziej nie uwierzę, że ktoś w normalnych warunkach nie słyszy ciągłego sygnału pojazdu uprzywilejowanego. Najwyraźniej więc chodzi wam o kierowców którzy nie tyle nie słyszą, ale po prostu ignorują sygnały dźwiękowe i utrudniają przejazd. Tych wysyłać na badanie słuchu i albo mandat, albo jak głuchy to odbierać prawko.

proponuję zlikwidować straż i pogotowie a nawet policję - wtedy będzie cicho i spokojnie, sami będziecie odwozić chorych do szpitala, łapać przestępców, gasić pożary czy też wyciągać osoby ranne z samochodów, ale za to będzie cisza jak makiem zasiał, i nikt nie powie, że jechali za długo, bez wody itp.

Problem nie jest w intensywności sygnału ale reakcji na niego.
Coś wyje ? A niech wyje. Nie moja sprawa.
Wyje bo ktoś potrzebuje pomocy !!!
To sygnał dla wszystkich do niesienia pomocy, jak kto potrafi.
Jedni wystarczy że nie będą utrudniać inni zajmą się swoją pracą.
Niestety spora część społeczeństwa to taki typ obywatela który poza końcem swego ucha nie słyszy już nic.

mieszkam niedaleko szpitala w NT i rzeczywiście swego czasy była masakra z tymi sygnałami, ale teraz nie widzę rzadnego problemu.
zajmijcie się ludzie ważniejszymi sprawami.

Rzecznikowi praw obyw. ciupagom w oko i po sprawie!!!

Tym którym to przeszkadza należałoby podać z imiona i nazwiska i co ważne adres zamieszkania. Strażacy i pogotowie wiedziałoby do kogo nie muszą się spieszyć.

sygnalizacja dźwiękowa w dzień powinna być zdecydowanie głośniejsza niż obecnie, bo duża ilość wypadków (np słabo słyszalnych policyjnych Kia Ceed) świadczy o tym jak słabo słyszalny pojazd uprzywilejowany - STANOWI OLBRZYMIE ZAGROŻENIE !!! Poza tym duża ilość pojazdów ma funkcję dzień/noc więc nie ma problemu aby nocą, kiedy nie ma różnych innych dźwięków ruchu ulicznego - było ciszej. Niech się każdy zastanowi ile razy zdarzyło się zbyt późno usłyszeć pojazd uprzywilejowany !

NO może i można by w nocy jeździć na świetlnych, gdyby kierowcy to uszanowali ustąpili miejsca. Co do ulicy Szpitalnej to i 2-3 w nocy trafiają się osoby jadące 30 na godzinę i jak nie usłyszą to miejsca nie zrobią. A tłumaczenie, że kierowca może sobie włączyć sygnały jak potrzebuje jest bez sensu. Sygnały to nie radio w samochodzie, że w czasie jazdy (w dodatku szybkiej) w prosty sposób się je włącza lub nie.
A co do syren wyjących w nocy. Nie ma problemu zlikwidować. Ale prośba do mieszkańców. Zróbcie zrzutę, aby kupić każdemu strażakowi pagera, dodatkowe systemy łączności itp. Bo jakoś kasy nikt nie chce wyłożyć, a póki co syrena jest najtańszym sposobem alarmowania.

Sprzedajmy wszystkie ambulanse i wozy straży pożarnej a kupmy karawany i załóżmy im niebieskie krzyżyki będzie pani miała cicho i spokojnie

taaa, zamontują takie GESy czy co tam mają jak w policyjnych kijankach, że przejeżdzają koło ciebie alarmowo a Ty myślisz że ci budzik w telefonie dzwoni... niech się wezmą za poprawe gospodarki w kraju, budowe dróg itd a nie za utrudnianie służbą ratowniczym życia! straż i ambulanse muszą mieć głośne sygnały dzwiękowe aby je było z daleka słychać. przecież liczy się każda sekunda, no ale chyba nie dla naszych POsłow ;-)

Jestem za tym aby wyłączyć wszystkie sygnały na znak protestu... jak nie zdążą do chorego, pożaru czy zabójstwa... to może wówczas ktoś pomyśli za nim zgłosi coś co mu może zagrozić. Niech taki dziadek co to zgłosił pomyśli, jak głośno u niego w domu gra telewizor, jak przeszkadza sąsiadom.

O tym ,że karetki powinny jeździć na sygnałach wie każdy. Pytanie jednak dlaczego w nocy kiedy nie ma ruchu nie jadą wyłącznie na świetlnych a włączają te dźwiękowe

Ciekawe, czy tym co słuchają bardzo głośnej muzyki w samochodach, tak głośno, że jeszcze samochodu nie widać, a muzykę słychać uda się usłyszeć karetkę lub straż, bo myślę że nie bardzo, a przecież "ONI" jadą nie na spacer tylko do ratowanie ludzkiego życia lub mienia. Niech wyją głośno, może będą ustępować im miejsca. Nie jeden raz widziałem, jak jechała karetka, a "szpaner" w furze miał włączoną klimę i zamknięte okna, a muzyka tak grała jak na dyskotece i co "ON" ma coś słyszeć.

tym głosniej, tym są bardziej przygotowani na przjeazd strażaków przez korki ;p

A strażaki te z OSP to juz przesada noc droga do Szczawnicy-Piaski pusto nic nie jedzie tylko straż ale musi być na sygnale Karetki też jeżdzą w nocy maja światła błyskowe i jakoś dają sobie radę na pustej drodze bez sygnałów dzwiękowych

zmienić tą panią i to juz od teraz by wypadało, porażka kpina żarty

Czaem dziwi mnie wypowiedz niby ludzi na poziomie a tak malo myslacych , co tej pani popekaja bebenki w uszach , wiele razy widzialam jak jechalo pogotowie czy straz ,samochody niektory sie zatrzymaly a nastepny go wyprzedzil i pojechal dalej , jemu nawet glosny klakson nic nie dal .

Ludzie na świecie nie mają co jeść,nie mają wody-TO SĄ PRAWDZIWE PROBLEMY!!!! A co niektórzy robią problem, bo karetka czy samochód strażacki włączy sygnał,ludzie zastanówcie się czy warto robić aferę z tego powodu.Przecież te pojazdy nie jeżdżą wszędzie całą dobę.A Pani Rzecznik chyba nie przeżyła nigdy poważnej tragedii(czego jej nie życzę) skoro wystąpiła z takim wnioskiem.

a poco nam w Polsce straż pożarna czy karetki sprzedać to będziemy mieli cicho i spokojnie

Ambulans tak jak i straż jest samochodem uprzywilejowanym który aby mógł w mocy prawnej poruszać się poza przepisami kodeksu drogowego musi używać sygnałów świetlnych i dzwiękowych o każdej porze dnia i nocy. Abmulans nie ma włączonych sygnałów dla swojego widzi mi się, zazwyczaj jedzie z, lub do pacjenta który potrzebuje pomocy której nie potrafi udzielić nikt inny. Niezrozumiałe jest czytanie niektórych wpisów, bynajmniej nie życząc tego nikomu... niektórzy zrozumieją potrzebę sygnałów dopiero wtedy gdy on sam lub ktoś mu bliski będzie w takiej karetce... i każda minuta będzie dla Ciebie WIECZNOŚCIĄ !

Ej ludzie ludzie ale macie pomysly. To jest poroniony pomysl zeby sygmaly byly ciche. Wiele razy zdarza sie ze jadac samochodem nie slychac tych sygnałow mimo tego ze wedlug niektorych sa (za glosne). Jakos ludzie jezdzacy w pojazdach uprzywilejowanych nie narzekaja na halas chociaz sa najbardziej narazenie na te dzwieki. A co do wypowiedzi pana "bez syreny" to po to w nocy pojazdy uprzwilejowane jezdza na sygnalach swietlnych i dzwiekowych, gdyż jadac na samych swietlnych pojazd ten juz nie jest uprzywilejowany!

należy współczuć mieszkańcom ulic np.Szaflarska,Waksmundzka itd.,zwłaszcza w nocy,kiedy każdy wyjazd,nawet do sraczki,to K1,czyli do stanu zagrażającego życiu,z włączonymi sygnałami /bo całodobówka odmówiła wizyty/,ale proszę nie psioczyć na pogotowie-oni nie mogą odmówić

Tak ma być, jadąca alarmowo (pilnie) jednostka/pojazd strażaków, pogotowia, policji musi wysyłać głośny sygnał, w innym wypadku ich czas dojazdu do miejsca zdarzenia będzie trwał o wiele dłużej. Nie muszę wspominać co się z tym wiąże. Jedyne zastrzeżenie może dotyczyć przejazdu pojazdu uprzywilejowanego nocą, kiedy większość społeczeństwa śpi,a ruch pojazdów jest minimalny, znikomy. Czy w tedy jadąc jest potrzeba używania sygnału dźwiękowego przez całą trasę przejazdu. Zauważyłem, że nocą Polica jeździ alarmowo na samych światłach błyskowych, a sygnał dźwiękowy o ile jest taka potrzeba(ruch innych pojazdów) włączają przed skrzyżowaniem.

Tyle lat wozy służb ratowniczych głośno trąbią i raptem teraz komuś to przeszkadza? przecież nie jeżdżą co pięć minut. Samoloty cały dzień nieraz latają i jakoś nikomu nie przeszkadza. Mają głośno trąbić bo ma być ich słychać. Jak widzę jak niektórzy młodzi kierowcy z kilkoma kilowatami mocy głośników w aucie jadą i słychać ich na pół miasta, to nawet wystrzału z armaty by nie słyszał jeden z drugim, więc sie nie żalić. Są pilniejsze sprawy w mieście niż syreny samochodów uprzywilejowanych.

paranoja... ile razy się zdarzyło że to właśnie piesi, młodzi ludzie, na pewno dobrze słyszący wchodzili nam pod samochód kiedy jechaliśmy na sygnałach... z pewnością sygnały są za ciche!!!

bez komentarza... te pojazdy nie przemieszczają się dla własnego widzi misie tylko aby ratować życie ludzkie!!

trzeba jeszcze bardziej wzmocnić sygnały ponieważ inni uczestnicy ruchu tych naszych sygnałów nie słyszą i w ogóle nie reagują na usunięcie i zrobienia przejazdu coś wiem na ten temat bo jeźdze samochodem uprzywilejowanym a p. rzecznik lepiej niech idzie się leczyć a nie zmienia prawa!!!!

Każdy kto w charatkerze załoganta jeździł pojazdami uprzywilejowanymi wie, że sygnaly dziekowe są za ciche - połwa naszych kierowców za kierownicą śpi, więc trzeba ich budzić intensywnie. PRO pewnie nie mósiała się denerwować, że karetka do jej umierającego dzieckai nie może się przebić prze zator śrpiących kierowców. I nie życzę jej tego; ale odrobina rozsądku przydałaby się nawet RPO.

Ciekawi mnie co ludzie jeszcze wymyślicie? Że pies sąsiadki za głośno szczeka?????? Teraz wam sygnały przeszkadzają, ale jak umrze ktoś bliski czy spłonie dobytek życia bo służby nie dojechały na czas to zmienicie zdanie....

A co do pani rzecznik to cóż.... ryba psuje się od głowy....

tym którym przeszkadza... proponuję leczyć się na nogi !!! bo na głowę i uszy to już za późno !!!!!
... a te wypadki pojazdów na sygnałach to też pewnie z powodu głośnych sygnałów - kierowca słysząc sygnał dostawał zawału i wjeżdżał w pojazd na sygnałach nie ustępując mu drogi ????

do: strażak Sam i xyz.
Święte słowa, nic dodać, nic ująć.

Mieszkam przy trasie kursowania straży pożarnej i karetek pogotowia.Wyją i niech wyją nie przeszkadza mi to bo wiem ,że nie jadą na zabawę a ratować życie innych.Ludzie puknijcie się. W samochodzie nic nie słychać i lepiej by wyli niż mieli nie zdążyć na ratunek.

Oni ostrzegają nawet na ul. Szpitalnej tam gdzie zagrożenia nie ma !!

oj panie rzecznik naprawdę nie masz co robić do ciebie karetka pojedzie bez sygnału stojąc w korkach na światłach i wtedy będzie że za długo jechali

Racja- odrobinkę trzeba klaksony przyciszyć. Mieszkam 2 km od szpitala i słyszę w nocy jak wyjezdzają karetki.Po co? Moga trąbić ciut ciszej. Wystarczy , ze je usłyszę na kilometr.

xyz i strażak sam macie racje!!-nic dodac nic ująć .

do xyz
Przechodzień jest tak samo wazny jak kierowca, który puszczając głośno muzykę czy radio , sam naraza się na wypadek i innych. Przechodzień z siatkami w rękach nie ma możliwości zatkania sobie uszu, gdy przejeżdża wóz z syreną. Spróbuj to zrozumieć, ze niektórzy mają az za dobry słuch. Nie szkódżmy sobie nawzajem.

jeszcze chwila i doczekamy się, że straż, pogotowie czy policja będą jeździć do "akcji" jako zwykłe pojazdy, nie jako uprzywilejowane (czyli postoją sobie trochę w korkach, poczekają na światłach itp.).
Już teraz kierowca pojazdu uprzywilejowanego w razie wypadku ponosi dużo większe konsekwencje, niż zwykły śmiertelnik (bo nie zachował szczególnej ostrożności) czyli za jakiś czas pan RPO będzie pisał, czemu oni tak wolno jeżdżą, co za kraj

A czy ktokolwiek pomyślał o ochronie pracowników Pogotowia czy Straży??? to oni siedzą w tych samochodach i niejednokrotnie są narażeni na dzwięk tych syren nie przez kilka sekund lecz wiele minut,a sygnały pewno nie musiały by być tak głosne gdyby kierowcy czasem patrzyli w lusterka a nie jeżdzili jak BARANY !!!!!.

Chyba się w tym kraju już wszystko całkowicie poprzewracało, jakich my czasów dożyliśmy...

Ludziom to odbija!Niech się wyprowadzą do lasu skąd przyszli do miasta.Sygnał musi być głośny by pacany słyszały ze jedzie straż czy pogotowie.A nie dla zabawy!

Zgadzam się z poprzednikami, że sygnały dźwiękowe są konieczne, ale sam mieszkam nieopodal szpitala i nie żebym narzekał, ale sygnały faktycznie są bardzo głośne, bo słyszę je w każdym miejscu w domu, nawet przy zamkniętych drzwiach i oknach. Nie kojarzę innego tak głośnego hałasu. Może faktycznie wystarczyłby cichszy sygnał, bo normalny kierowca czy pieszy i tak go usłyszy, a cymbał z radiem grającym umc-umc-umc na full nie usłyszy nawet tego głośnego.
A co do tego że kierowcy muszą sygnał usłyszeć to prawda, ale ileż to razy widzi się na drodze gości którzy nic sobie nie robią z sygnałów karetki pogotowia, szczególnie to widać w Krakowie.

do xyz jakbys mieszkal na wylocie ze szpitala to bys wiedzial ze zyjesz a poco o godz 23 wlaczac syrene skoro male natezenie ruchu cos chyba nie tak jest

Brawo dla Pani Rzecznik. Wreszcie ktoś zajął się biednymi uszami jakiegoś tam odsetka mieszkańców naszego kraju. Ja mam lepszą propozycję dla Pani. Nie uciszać sygnałów. Zlikwidować je całkowicie. A po co one. Dodatkowo dla poprawy bezpieczeństwa odebrać uprawnienia pojazdów uprzywilejowanych. O ile mniej wypadków będzie, bo straż, karetka, policja wjechała na czerwonym na skrzyżowanie. Przecież takie kilkunastotonowe potwory strażackie pędzące ile silnik wyciągnie to jest dopiero zagrożenie. Ograniczyć prędkość do 50 w zabudowanym i 70 w niezabudowanym bez prawa do jej przekraczania.
Tylko jak się komuś będzie miało palić to niech zadzwoni z 20 minut wcześniej do straży, żeby nie było problemu, że fundamenty się ostały.

A i najważniejsze. Podnieść głośność sygnałów w autach BOR'u i ŻW, bo oni jak eskortują wybrańców narodu (elitę narody czy jak ich zwał tak zwał), to ich nie słychać i niewielu się im usuwa.

Ludzie, na prawdę nie macie większych problemów? A może pani Lipowicz zajęłaby się kolejkami do lekarza i funkcjonowaniem szpitala w NT?

Syreny alarmowe na wieżach Domów Strażaka to jakaś PARANOJA ! żeby w nocy budzić całą wieś i okolice kilkanaście razy w roku! Przecież nie wszyscy są strażakami!? Dzieci pobudzone i płaczą a rano trzeba wstać i do szkoły dzieci i my do pracy wypluci ... Przecież teraz każdy strażak jest powiadamiany przez telefon komórkowy !!... to po cholere te syreny wyją jak najęte!? a potem PUŚCIUTKĄ drogą wozy strażackie jadą i wyją jak najęte !! przez kilka wsi aż nie dojadą do celu! CZY nie wystarczą w nocy same sygnały świetlne ?! a w razie tylko potrzeby kierowca włączałby sygnał syreny .

sygnał dźwiękowy ma ostrzegać raczej kierowców, którzy siedzą zamknięci w swoich samochodach z podkręconym radiem, czy silnikiem który zagłusza prawie wszystko..sygnał musi być głośno właśnie na takie ewentualności..

Do reszty która zamierza narzekać:
Obyście nie musieli kiedyś skarżyć straży że miała za cichy sygnał i ktoś nie go nie usłyszał przez co nie zdążyli na czas by uratować wasze domy od ognia ;)

pzdr

ja pass... ludzie...

Kilkakrotnie? No to są już ja....a! Pani Rzecznik, jeżeli chce pani zabłysnąć i przed przełożonymi się wykazać że COŚ pani robi, to niech się pani zajmie jakąś poważną sprawą, np: brak chodników i poboczy to większe zagrożenie! Mądrzejsze i inteligentniejsze umysły ustanowiły by pojazdy RATOWNICZE wyposażone były w głośne sygnały dźwiękowe, po to by ostrzec kierowców i pieszych często zamyślonych, ospałych, że ktoś POTRZEBUJE POMOCY. Ale taki już mamy kraj, przykład z samej góery idzie, zamiast poważnymi sprawami, pierdołami się zajmują pseudo urzędnicy. A szkodliwi dla zdrowia są urzędasy Pani pokroju.