O sprawie pisaliśmy dziś rano w artykule pt. "Pegaza nie udało się uratować, ale nowy będzie się podobać. Ocalały za to Barany". Smoleń skrytykował fakt usunięcia skrzydlatego konia. - W tej wszędobylskiej pogoni za ciul wie czym zapominamy o tym, co najważniejsze: o pięknie, pogardzie dla dziadostwa i o tępieniu głupoty. A bezwzględnie krańcową głupotą jest rozpieprzenie płaskorzeźby Wacława Czubernata na ścianie budynku MOKu - komentuje.
- Wszyscy traktują to, jakby to była płaskorzeźba, lecz wizerunek ten był wykonany na zaprawie zarzuconej na ścianę. Nie dało się go zdjąć - mówił wczoraj burmistrz Grzegorz Watycha. - Pegaz wróci jednak na ścianę, nowy, w nowej odsłonie, odświeżony, dynamiczny.
r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
A wypowiedź - "Wszyscy traktują to, jakby to była płaskorzeźba, lecz wizerunek ten był wykonany na zaprawie zarzuconej na ścianę. Nie dało się go zdjąć" jest wyjątkowym świadectwem analfabetyzmu, indolencji i braku zrozumienia kultury. No ale czego możemy się spodziewać po ekonomiście, materiałoznawczyni czy leśniku? No czego? Jedno słowo - niczego!
Dlatego muszę zmarwić pana burmistrza, że to co zniszczyliście było płaskorzeźbą! I bez znaczenia jaką techniką została wykonana właśnie ta płaskorzeźba. Była też dziełem wyjątkowym i unikatowym, będącym wrośniętym elementem w naszą nowotarską tożsamość. Była również chroniona prawem o dobrach kultury! Ale co tam idzie nowe! Proszę tylko w tych okolicznościach oczywistego wandalizmu publicznie nie łgać, nie zakłamywać rzeczywistości, nie relatywizować, nie manipulować i nie słuchać podpowiedzi pseudo ekspertów plotących te same bzdury, byle panu było przyjemnie. A nuż załapią się na jakieś granty z miejskiej kasy lub intratne stanowiska w podległym spółeczkach czy instytucjach. Taką właśnie filozofię wyznajecie. I realizujecie ją w sposób dynamiczny.