Niedopałki papierosów, szklane butelki, a nawet części bielizny znajdują wolontariusze sprzątający Tatry. "Można się zdziwić, co ludzie zostawiają w krzakach" - podhale24.pl
Poniedziałek, 29 kwietnia
Imieniny: Piotra, Rity, Angeliny
Czarny Dunajec
Clouds
20°
Wiatr: 3.852 km/h Wilgotność: 46 %
Clouds
21°
Wiatr: 5.796 km/h Wilgotność: 67 %
Clouds
21°
Wiatr: 1.08 km/h Wilgotność: 44 %
Clouds
21°
Wiatr: 0.396 km/h Wilgotność: 40 %
Clouds
22°
Wiatr: 9.756 km/h Wilgotność: 47 %
Clouds
21°
Wiatr: 3.204 km/h Wilgotność: 49 %
Jakość powietrza
64 %
Nowy Targ
36 %
Zakopane
42 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 32 | 64 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 21 | 42 %
24.10.2023, 19:09 | czytano: 3041

Niedopałki papierosów, szklane butelki, a nawet części bielizny znajdują wolontariusze sprzątający Tatry. "Można się zdziwić, co ludzie zostawiają w krzakach"

Na tatrzańskich szlakach często spotkać można osoby z logiem Tatrzańskiego Parku Narodowego i dopiskiem “wolontariusz”. Część z tych osób wynosi z gór to, czego innym się nie chce. - Można się zdziwić, co ludzie zostawiają w krzakach lub pod kamieniem. To nie przestaje istnieć jak się schowa. Ktoś to musi zebrać - mówi Jan Warisz z Krakowa, który w Tatrach działa jako wolontariusz.

zdj. Marcin Szkodziński
zdj. Marcin Szkodziński
Nie wszyscy turyści, którzy wchodzą w góry idąc podziwiać piękne widoki zostawiają górskie szlaki w takim stanie jak je zastali. Wiele osób mimo zakazu pali papierosy, a później niedopałki wyrzuca. - Mimo, że są piktogramy, bo ludzie w dzisiejszych czasach już przestali czytać, to palą i twierdzą, że nie widzieli, że nie wiedzą. W większości gaszą, ale są też tacy, co mówią, że tylko dopalą. Są też tacy, którzy chcą pety wrzucić do worka. Zupełny brak kultury i odrealnienie. Niektórzy nie wiedzą gdzie się znajdują - mówi o tym jak reagują turyści łamiący zakaz palenia Adam Nieszporek ze Szczecina.

Niedopałki papierosów, to najczęstszy widok na tatrzańskich szlakach. Zdarzają się także inne śmieci. - Czasami zdarzają się wyjątkowo mało spodziewane śmieci, które można spotkać w drodze. Np. są to części bielizny. Wydawałoby się, że ciężko się bez niej obejść, a jednak okazuje się czasem zbyt dużym ciężarem - mówi z ironią Jan Warisz z Krakowa.

- Najgorsze są te perfidne śmieci, które wyrzucane są z premedytacją jak butelki. Wcześniej zmieściło się w plecaku, a schodząc już się nie mieści - zaznacza Jula Rozenbajgier z Wrocławia. - Dużo jest szkła. Jest to jednak wbrew grawitacji. Skoro na Giewont można wnieść pełną butelkę, to opróżnioną, która mniej waży ciężko jest ją znieść - dziwi się zachowaniu turystów Adam Nieszporek ze Szczecina.

Na szczęście chętnych do zadbania o to, żeby Tatry nie zamieniły się w popielniczkę dla palaczy i śmietnisko jest wielu. Chodząc po górach zbierają to, czego nie powinno tam być. -
Łączymy przyjemne z pożytecznym, czyli chodzimy po Tatrach i sprzątamy. Czasem trochę się wygłupiamy i mamy zabawę w kto znajdzie największego śmiecia. Większość śmieci, to głównie pety, papierki po batonikach i dużo chusteczek. Najgorsze są butelki. One dużo ważą i ciężko potem to znosić - mówi Magdalena Jaworska z Rumii

Wszystkie śmieci znalezione przez wolontariuszy najpierw lądują w workach, a następnie w plecakach, żeby ułatwić ich znoszenie. Niestety cały czas jest ich bardzo dużo jak na miejsce, w którym są znajdywane. - Dużo jest tych worków. Ostatnio byłam w zeszłym roku i już zapomniałam ile tego codziennie się znosi. Niestety nic przez ten rok się nie poprawiło. Cały czas jest tak samo - mówi Jula Rozenbajgier.
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
szkoda słów, bo to i tak nic nie zmienia od lat10:31, 25 października 2023
Trudno takich nazwać ludźmi? To ani nie ludzie , ani nie turyści , to wandale , to dzicz. Do Zakopanego i okolic zjeżdża aktualnie najgorszy element społeczeństwa , to margines społeczny . Oczywiście nie należy uogólniać , bo jest wielu faktycznie ludzi , którzy kochają Podhale i góry , oni są w większości na szczęście jeszcze w większości , ale w tej ogromnej masie wielu to tacy , którzy tu zjeżdżają by pobalangować , wyżyć się i narobić bałaganu .przy biernej postawie służb , których tu jest stanowczo za mało i biernych , wychodzi z tego bardzo złe zjawisko . Mało patroli , niewydolna Straż Miejska , która "nic nie może" itd.
pik08:52, 25 października 2023
Polska dzicz, która wszystkich "obcych" ocenia z góry a sama maniery ma na poziomie "bangladeszu"
jaga223:19, 24 października 2023
Bo ci co zostawiają ten syf uważają że inni mają pracę dzięki nim . Takich dobrodziejów można spotkać wszędzie . Jadę na grzyby zabieram też worek na śmieci , mam wrażenie że niektórym jedzenie i picie smakuje tylko w lesie
ostatni borianin20:14, 24 października 2023
Switna akcja!Niestety w lasach jest tak samo,puszki worki foliowe itd.Wiem bo jezdzac na rowerze zbieram ten syf z lasow nowotarskich.Pozdrawiam!
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas