Derenczanie z wizytą na Podhalu i Spiszu (zdjęcia) - podhale24.pl
Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
Jabłonka
Clouds
Wiatr: 11.808 km/h Wilgotność: 72 %
Clouds
Wiatr: 13.572 km/h Wilgotność: 68 %
Clouds
Wiatr: 9.648 km/h Wilgotność: 69 %
Clouds
Wiatr: 10.332 km/h Wilgotność: 63 %
Clouds
Wiatr: 7.308 km/h Wilgotność: 70 %
Clouds
Wiatr: 5.724 km/h Wilgotność: 83 %
Jakość powietrza
34 %
Nowy Targ
32 %
Zakopane
20 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 17 | 34 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 16 | 32 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 10 | 20 %
04.10.2010, 15:12 | czytano: 4463

Derenczanie z wizytą na Podhalu i Spiszu (zdjęcia)

Po raz czwarty w historii przyjechała do kraju praojców liczna grupa Derenczan, potomków polskich osadników, którzy prawie trzysta lat temu osiedlili się na ziemi węgierskiej.

Zdj. Ryszard M. Remiszewski
Zdj. Ryszard M. Remiszewski
Derenczanie w licznej, 58-osobowej delegacji, pospacerowali po Zakopanem i zaglądnęli do Morskiego Oka, które ich urzekło. - Część grupy obeszła całe Morskie Oko dookoła, ale było dwóch odważnych, którzy z Józefem Remiaszem zaszli nad Czarny Staw - relacjonował Jan Budz, główny organizator pobytu Derenczan na Podhalu. - Pojechali na Koziniec, byli zaszokowani jak pięknie karczma w drewnie się prezentuje. Zwiedzili stację narciarską w Czarnej Górze, oprowadzał prezes spółki Stanisław Guczaj, przeżywali krajobrazy i widok na całą panoramę Tatr, a w towarzystwie o. Huberta Kasztelana z zakonu Cystersów - nową Drogę Krzyżową w Czarnej Górze. Zwiedzili też hitlerowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau.

- Bardzo się cieszymy, że co roku się spotykamy, jesteśmy przyjmowani i serdecznie goszczeni. Dziękuję przedstawicielom starostwa tatrzańskiego i gminy Bukowina Tatrzańska. Chętnie przyjeżdżamy i dobrze się tutaj czujemy. Nie możemy zapomnieć o ziemi rodzinnej, języka uczyliśmy się od naszych dziadów, pradziadów, tak jak oni zapamiętali go od swoich ojców. Jest to język stary, ale dobrze się rozumiemy - mówiła podczas uroczystego spotkania w Białce Tatrzańskiej wzruszona Jolán Poros Andrásné - przewodnicząca Wojewódzkiego Samorządu województwa Borsod-Abaúj-Zemplén.

Na uroczystym spotkaniu przygotowanym przez Annę i Józefa Remiaszów, starostę tatrzańskiego reprezentował Tadeusz Piszczek - członek Rady i Zarządu Powiatu, gminę Bukowinę Tatrzańską - wójt Sylwester Pytel, Związek Polskiego Spisza - prezes Jan Budz, Białkę Tatrzańską - sołtys Władysław Piszczek, a Parafię Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza – proboszcz ks. Jan Byrski wraz wikarym ks. Mieczysławem Szlagą. Obecna była Jadwiga Plucińska z Krakowa, która kilka lat temu wraz z etnografem dr. Januszem Kamockim odkryła potomków z Podhala i Spiszu na ziemi węgierskiej i przywróciła ojczyźnie.

- Dla nas Derenczanie są góralami, którzy dawno w ojczyźnie nie byli, a chcą wracać. Zauważalne to jest w ich oczach, co roku pragną odwiedzić kraj, dotknąć Białkę Tatrzańską i Czarną Górę, miejsca, z których kiedyś ich dziadowie wyjechali – mówi Sylwester Pytel, wójt gminy Bukowina Tatrzańska. Wszystkich gości traktuje się tu jako dobro najcenniejsze, zarówno pod względem duchowym, jak i materialnym. Na przyjazdy Derenczan patrzy się szczególnie, jako coś więcej i wielką, oczekiwaną chwilę. Przecież stąd się wywodzą.

Po występie zespołu Emöd-Istvánmajori - Polska Derenka mówiło się o archaicznym języku, zrozumiałym przez wszystkich, to przecież język, który starsze pokolenia używały. – Te piosenki są proste, wzruszające, wychodzą z głębi duszy ludzi, którzy żyli tutaj i kiedyś stąd wyjechali, zachowali obraz i język ojczystych stron. To widać, trzeba tylko wczuć się w to, co Derenczanie z sobą do nas przywożą – mówi Sylwester Pytel. Na cytrze grała Bozsik Margit, panie śpiewały z wielkim zaangażowaniem, przyjemnie dla ucha, doskonale korespondując z muzyką Mariana Kikli z Czarnej Góry.

Podczas niedzielnej, uroczystej mszy św., ekumenicznej, jak powiedział ks. proboszcz Jan Byrski, odprawianej w języku polskim, węgierskim i łacińskim, wystąpił zespół Polska Derenka z maryjnymi pieśniami. Oprawa kościoła, jego akustyka, pozwoliła zespołowi zaprezentować się z dobrej strony i wydobyć z pieśni dodatkowe wartości duchowe. W kazaniu ks. Mieczysław Szlaga przybliżył hagiografię świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, którzy połączyli Derenczan z ojczyzną przodków, historią, tradycją i obyczajami.

Po zakończeniu mszy św. z oczekiwanym słowem do Derenczan wystąpił starosta powiatu tatrzańskiego Andrzej Gąsienica-Makowski. - Rodzina spotyka się, by zobaczyć i umocnić, są takie dni jak Wigilia, Wielkanoc i właśnie w taki dzień jak dzisiaj otwierają się serca, zwierzamy się i składamy sobie życzenia - mówił. - Złożę wam życzenia, które zabierzecie do swoich rodzin, wypowiadam je z tego miejsca, gdzie żyli wasi praojcowie. Życzę wszelkiej pomyślności, pogody ducha, żeby Królowa Tatrzańska i nasi wspólni patroni kościołów prowadzili was po drogach życia, żebyście byli zdrowi, a to co spotkacie na drodze was wzmacniało. Zaglądajcie do swoich korzeni, źródeł, umacniając swego ducha. Zakończył po góralsku: „Panie Boże prowadź, wszystkiego dobrego i szczęść Boże”.

Ryszard M. Remiszewski
Zdjęcia: Ryszard M. Remiszewski
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
m. mąka13:21, 6 października 2010
Fajnie, że inicjatywa ma wsparcie Starosty Tatrzańskiego, Andrzeja Gąsienicy Makowskiego. Tyle psy po nim orły wieszaja a On naprawdę człowiek wielkiego formatu i dba o Górali....
american expres14:28, 5 października 2010
Fajne spotkania, tylko czy warto wracać do historii sprzed 300 lat ? W USA po 300 latach nikt nie pamięta o Indianach, a co dopiero o Polakach!
snow23:19, 4 października 2010
No proszę. W Białce Tatrzańskiej to nawet górale z Węgier poczuli halny.....uwidzieli też Mnicha na Morskim Okiem, bo to syćko nase!!! . Brawo Kotelnica Białczańska.....
Ale nie wywoźcie nam wyciągów na Węgry, bo to sprawa beznadziejna - czego dowodem jest węgierska parafia, która wysiedlono...Ponoć nasi kłusowali i lekko gazdowali w tamtejszym parku narodowym.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas