Zespoły miały dobre i złe momenty. Były akcje, którymi można było się zachwycać, ale także okresy gry chaotycznej. Gospodarze nadal mają problemy ze zdobywaniem goli.
- Szwankuje skuteczność i gra w przewadze – przytaknął Marek Rączka, drugi trener Podhala.
- Za mało strzelamy. Musimy to robić z każdej pozycji. Jak wystrzeliliśmy, to jastrzębianie byli szybciej przy krążku. Nie mieliśmy szans na dobitkę. Musimy być agresywniejsi pod bramką i więcej strzelać – radzi Ondrej Raszka.
Z kolei we własnej tercji górale swoimi poczynaniami często przyprawiali swoich fanów o palpitacje serca. Na szczęście mieli w bramce Raszkę, który zwijał się jak w ukropie. Były okresy, że trwał obstrzał jego świątyni i wtedy bronił nawet dwie, trzy dobitki.
- Miałem dużo roboty? Nie zauważyłem – śmieje się ostatnia ostoja Podhala. – Najwięcej pracy miałem w pierwszej tercji, była ostrzejsza ze strony Jastrzębia. Później gra się wyrównała. Musimy popracować nad unikaniem dobitek.
Podhale w trzeciej tercji dążyło do zmiany wyniku. Honorowe trefienie udało się zdobyć przy grze w przewadze pięciu na trzech. W pozostałych przypadkach Odrobny miał pole do popisu. M.in. instynktownie ręką odbił krążek zmierzający do pustej bramki po strzale Wronki. Nie dał się też zaskoczyć w ostatnich 130 sekundach, kiedy nowotarżanie w szóstkę (wycofano bramkarza) nacierali na czterech przeciwników.
MMKS Podhale Nowy Targ – KH GKS Jastrzębie 1:3 (0:1,0:1, 1:1)
Stefan Leśniowski
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas