- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
"Transformacja gospodarcza lat osiemdziesiątych nie ominęła rzecz jasna Podhala, wręcz stała się kołem napędowym gospodarki tego regionu. U boku skostniałych struktur państwowych powstały nowe podmioty gospodarcze, spółki zoo czy joint venture, firmy z kapitałem zagranicznym" - pisze w kolejnym felietonie Jacek Sowa.
"Podhalańska motoryzacja była także przyczynkiem do lokalnych inicjatyw biznesowych z nią związanych, od małych pomysłów do skali przemysłowej. Z perspektywy lat spójrzmy na niektóre z nich" - proponuje w 14. odcinku cyklu "Podhalańskich kółek czar" - Jacek Sowa.
"Motoryzacja nie miałaby swej historii, gdyby zabrakło w niej …paliwa. Nie można zatem pominąć tego tematu, snując podhalańskie dzieje motoryzacyjne" - pisze pochodzący z Nowego Targu dziennikarz, pisarz i podróżnik - Jacek Sowa. Dziś odcinek 13.
Trwa ogólnopolska kampania pn. „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”. Między innymi w sobotę 6 listopada br. - na wybranych stacjach kontroli pojazdów, będzie można bezpłatnie sprawdzić stan i ustawienie świateł w pojazdach.
"Inicjatywa Łukasza Worwy, kontynuującego tradycję powstałej na FIS 1962 stacji obsługi samochodów, w której jego ojciec Adam przepracował ponad 45 lat (!), ma na celu także przywrócenie pamięci o ludziach, którzy na Podhalu od dawna związani byli z tą branżą. Święto Zmarłych jest ku temu najlepszą okazją" - pisze Jacek Sowa.
"Transport sanitarny odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu państwa. W tamtym ustroju każdy obiekt, który miał cokolwiek wspólnego ze służbą zdrowia, od kliniki i stacji pogotowia ratunkowego poprzez szpitale, sanatoria, sanepid, aż po domy opieki społecznej – uzależniał swe funkcjonowanie od sprawnego transportu, głównie kierowców i mechaników" - wspomina Jacek Sowa w 11. odcinku cyklu "Podhalańskich kółek czar".
"Lato 1989 roku przyniosło decydujące zmiany w naszym codziennym życiu. Rozpoczęła się transformacja ustrojowa, zniesiono kartki na benzynę i talony na samochody. Zachodnia Europa otworzyła dla nas swoje bramy…" - snuje swoją opowieść Jacek Sowa w 10. odcinku cyklu "Podhalańskich kółek czar".
"Lata siedemdziesiąte kojarzą się z rozwojem turystyki samochodowej, wspomaganej przez biura podróży organizujące pobyty na campingach, gdzie w grę wchodził dojazd własny. Mowa tu o tzw. obozie krajów demokracji ludowej, od węgierskiego Balatonu po rumuńskie, czy bułgarskie Morze Czarne" - pisze w 9. odcinku cyklu "Podhalańskich kołek czar" - Jacek Sowa.
"Aż do lat sześćdziesiątych prywatne nabycie nowego, zwłaszcza zachodniego samochodu osobowego było praktycznie niemożliwe. Ale jak to nasi rodacy - radzono sobie z tym w różny sposób" - wspomina w kolejnym felietonie Jacek Sowa, pochodzący z Nowego Targu dziennikarz i publicysta.
"Zanim pojawiły się pierwsze prywatne limuzyny, ważnym indywidualnym środkiem lokomocji były tzw. jednoślady, które stanowiły ważny przyczynek uczestnictwa w codziennym ruchu drogowym" - pisze w szóstym odcinku cyklu "Podhalańskich kółek czar" - Jacek Sowa.