- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
- Przestawiamy się już trzy dni wcześniej na tą produkcję. Zaczynamy smażyć o 21, a kończymy ok. 8-9 rano. Nie mrozimy wcześniej zrobionych pączków. Wszystko musi być świeże - mówi Maciej Rzankowski, właściciel cukierni Samanta.
W najstarszej w mieście rodzinnej cukierni Samanta w ciągu kilkunastu godzin usmażonych zostało około 20 tysięcy pączków - dużo mniej niż w poprzednich latach, ze względu na brak turystów.
Już od godzin wieczornych wyrób pączków ruszył pełną parą na terenie zakładu produkcyjnego cukierni Samanta w Kościelisku. Przez noc i dzień zostanie upieczonych kilkadziesiąt tysięcy pączków z nadzieniem w czterech smakach: różanym, malinowym, morelowym i z adwokatem.
Dzieci z klas integracyjnych ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zakopanem odwiedziły zakład produkcyjny Cukierni Samanta w Kościelisku. Podczas krótkiej wycieczki mogły one zapoznać się z zawodem cukiernika.