- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Zespół Aktywnej Edukacji Tatrzańskiego Parku Narodowego przygotował film o wydarzeniach sprzed blisko 80 lat. Dzięki poświeceniu ratowników TOPR-u udało się uratować kilku partyzantów, którzy przez dwa miesiące przebywali w szałasie myśliwskim pod Salatynem.
- Granica lasu to zjawisko samo w sobie niezwykłe i wyraźnie widoczne w krajobrazie. Niskie temperatury i wysuszające wiatry sprawiają, że las powyżej pewnej wysokości nie jest w stanie się rozwijać. Choć pojedyncze, kilkudziesięciocentymetrowe drzewka spotyka się niekiedy nawet znacznie powyżej linii lasu - opowiada Tomasz Zając z TPN.
Od 1 marca turyści, którzy wybierają się na tatrzański szlak po polskiej stronie zapłacą więcej.
ZAKOPANE. Gotowość przyjęcia około 70 uchodźców z Ukrainy zgłosiła do wojewody małopolskiego dyrekcja TPN. Schronieniem ma być dawny budynek Straży Granicznej na Palenicy Białczańskiej.
Ogromne zwały śniegu i powalone drzewa usuwane były przez rzadko spotykany pojazd na gąsienicach.
TATRY. Od wtorku 15 lutego szlak do Morskiego Oka ponownie będzie udostępniony dla turystów. Zamknięty ma pozostać zielony szlak na odcinku Wodogrzmoty Mickiewicza – Wielki Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich oraz czarny szlak z Doliny Roztoki do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.
ZAKOPANE. Na Nosalu powstaną dwie trasy, a stok zostanie poszerzony. Inwestorem będzie TPN, aby zagwarantować ochronę przyrody w tym miejscu.
Połamane drzewa, uszkodzona infrastruktura TPN, przebita półmetrowa tafla lodu na jeziorze i ogromne zaspy śnieżne sięgające ponad 5 metrów grubości. Siła podmuchu była tak duża, że przesunęła samochód TOPR ważący ok. 2 tony o ok. 2 metry. Śnieg z lawiny sprawił, że brzeg Morskiego Oka zmienił się nie do poznania.
Również w tym roku Tatrzański Park Narodowy w Zakopanem apeluje do turystów i mieszkańców Podhala, aby nie używali petard i fajerwerków podczas sylwestra w Tatrach.
BUKOWINA TATRZAŃSKA. Turyści uciekali w zaspy śniegu po bokach drogi, aby nie wpaść pod spłoszone konie ciągnące sanie. Na szczęście zarówno turystom, jak i koniom nic się nie stało.